Siedem Stopni Drabeliny - zabawa

77
Dziękuję bardzo 8).

Wymieniam słowo zapomniany na zakochany.

Aktualna tabela:

Skrzydło I: czarodziej, oko, dziewczyna, słońce, tajemnica, ręka, lustro, asymetria, grzech

Brzuch: słodki, zakochany, złoty, brudny, wesoły, pokraczny, ostatni, czarny, lepki

Skrzydło II: kraina, duch, słowo, zwierzę, omam, labirynt, mrok, księżyc, bestia.

Losowanie trwa, a nowy temat to...

Mrok słodkiej dziewczyny.

Czas do 7 września. Powodzenia!
“One day I will find the right words, and they will be simple.” ― Jack Kerouac

Siedem Stopni Drabeliny - zabawa

78
Mrok słodkiej dziewczyny.

Opowiem bajkę o dziewczynce z blond kitkami, roześmianej i ufnej, która przygarniała bezdomne zwierzęta.

Robiła z płatków, piór i liści, niebka. Odkopałam kilka w ogrodzie. Już nie są dziełami sztuki. Pod szkłem nie ma piękna, a tylko wspomnienia o niewinności, o tym, że kiedyś byłam matką.

Teraz zrobię nowe niebko. Pod szkłem kitka ściągnięta gumką, mały nietoperz, którego wyrwałam z pazurów kota i wiersz o miłości.

Pod szkłem ja - zasypana ziemią, nadal oddycham, pragnę żyć, opowiadać historię o dziewczynce, która zrywała liście z wiśni, aby mama włożyła je do słoików z ogórkami.

Chcę cierpieć. Tylko to trzyma mnie przy życiu.

Siedem Stopni Drabeliny - zabawa

79
Mrok słodkiej dziewczyny

Lubię, kiedy się rozpalają. Nagle myślą, że przecież tyle jeszcze mogą, że wszystko prawie! Taka dziewczyna! Lubię, kiedy ich ciała płoną z namiętności. Ale najbardziej lubię, kiedy płoną twarze ich żon i dorastających dzieci. Delektuję się tym wstydem i gniewem. Głośny śmiech ich szefów i współpracowników brzmi jak muzyka. Płoną domy i kariery, płoną czerwone z oburzenia twarze wujków i ciotek.
Dlatego od samego początku zbieram wszystko – nagrania, zdjęcia, zrzuty ekranów.
Powoli dawkuję sobie przyjemność, odsuwam tę chwilę, którą lubię najbardziej – kiedy ich twarze stają się szare jak popiół.
Agata. Dziewiętnaście lat, długie blond włosy, niebieskie oczy. Chcesz mnie poznać?
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

Siedem Stopni Drabeliny - zabawa

80
Mrok słodkiej dziewczyny
Ciałem wstrząsnął dreszcz podniecenia. Zwilżyła językiem pąsowe wargi a karminowe paznokcie zaznaczyły płomienne kreski na alabastrowej skórze.
— Kłamca — westchnęła. — Mój kłamca.
Źrenice zwęziły się, gdy podeszła do telewizora. Zamrożony obraz przedstawiał ratownika wodnego, obejmującego ramieniem talię młodziutkiej dziewczyny — uśmiechnięci, szczęśliwi.
— Łajdak. Mój łajdak.
Złożyła pocałunek na zimnym ekranie i ślad szminki otoczył twarz kobiety.
— Jakaż ona piękna. Podoba Ci się? Prawda?
Kuchenny nóż skrzypiał rysując szkło.
***
Najpierw wsunęła do wanny stopę, potem zanurzyła resztę ciała. Otuliło ją przyjemne ciepło. Zamknęła oczy. Po chwili z mroku wyłonił się ratownik tulący dziewczynę. Palce docisnęły rękojeść.
Karmazynowa fala zmętniła wodę.
— Słodkich snów.

Siedem Stopni Drabeliny - zabawa

82
Dziękuję! :) Chcecie kontynuować wspinaczkę czy wolicie zrobić przerwę?
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

Siedem Stopni Drabeliny - zabawa

84
Osobiście jestem za kontynuacją wspinaczki, jednak czasem czasu brak. Dlatego proponuję, by ustawić dwa minima, które muszą być spełnione, by można było wyłonić najlepszy drable:
1. Siedem dni na pisanie i wstawianie.
2. Przynajmniej trzy drabelki na dany temat.

Jeśli minie siedem dni, a drabelków będzie mniej - to czekamy, aż dojdziemy do trzech.
Jeśli będą trzy drabelki, ale nie minie termin - to czekamy do końca terminu.

W ten sposób będziemy mogli kontynuować zabawę, mimo nie zachowania cyklu siedmiodniowego.
Może uda się tez stworzyć maszynkę do losowania tematu z list słów. Ach, czasem ponosi mnie fantazja :P Może ktoś zna taką?
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Siedem Stopni Drabeliny - zabawa

85
Zaqr na samej górze podawał link do maszynki. Niektórzy chyba nawet korzystali. :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

Siedem Stopni Drabeliny - zabawa

86
Thana pisze: Zaqr na samej górze podawał link do maszynki. Niektórzy chyba nawet korzystali.
To ja udostępniam drabelinę.

Losuje od razu z zestawu słów. Po wymianie słowa, losowanie odbywa się automatycznie. Jeśli komuś się nie spodoba (to co się wylosowało), wystarczy odświeżyć stronę (F5 na przykład).
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Siedem Stopni Drabeliny - zabawa

87
O! :D Tylko trzeba będzie aktualizować, jeżeli aktualny prowadzący zamieni słowo.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

Siedem Stopni Drabeliny - zabawa

88
Thana pisze: O! :D Tylko trzeba będzie aktualizować, jeżeli aktualny prowadzący zamieni słowo.
No każdy powinien móc wymieniać słowa. Spróbuj.
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Siedem Stopni Drabeliny - zabawa

89
Spróbowałam. Działa. :) To ja czekam do wieczora. Jeżeli nikt więcej się nie wypowie, to zastosujemy Twoją modyfikację zasad i bawimy się dalej. Tak?
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

Siedem Stopni Drabeliny - zabawa

91
Dodałem link do drabelinomatu w pierwszym poście, oraz tutaj.
Każdy może wymienić słowa, ale najlepiej jeśli zrobi to zwycięzca zmagań :P (działanie automatu jest uzależnione od naszego wzajemnego zaufania :). Ktoś może wstawić słowa losowe, spoza naszej zabawy, więc dobrze jest sprawdzić, czy zgadzają się z tabelą drabeliny). Automat losuje automatycznie, ale gdyby wylosowany zestaw nam (tej osobie) nie odpowiadał, można odświeżyć stronę (Np wciskając F5). Obszary żółty i szary nie powinny dać się edytować, ale na wszelki wypadek tam lepiej nic nie robić. :P
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Wróć do „Nasze Zabawy Literackie”

cron