Latest post of the previous page:
Omamy ostatniego czarodziejaWszystko pokryli bielą.
Domy, ulice, pościel i ciała kobiet. Nawet moje włosy i skórę. Biel zasnuwa mi oczy, pochłania zieloność dżungli, skrzeczące papugi i czarnookie dziewczyny w turbanach. Czerwone słońce pluska się w oceanie. Kiedyś umiałem sprawić, żeby czas wirował jak oszalały.
- Panie Waldemarze!
Ktoś krzyczy do mnie ze szmaragdowych otchłani, echo powtarza moje imię, ale to nic, to tylko wiatr.
- Panie Waldemarze, niech pan będzie grzeczny!
Kiedyś umiałem wywołać sztorm!
- Panie Waldemarze, ja bardzo pana proszę, jeszcze łyżeczka! To dobra zupa! Szczawiowa, z jajkiem!
Z zieleni wypływa biała kula.
Są silniejsi ode mnie. Potrafią zatrzymać czas.