W turkusowym pokoju z krucyfiksem nad drzwiami stoją dwa metalowe łóżka.
Jedno jest idealnie zaścielone na biało, wolne, aż zapraszające. Na drugim, przy oknie, przykryty prześcieradłem śpi na wznak mężczyzna. Wyżej, na chromowym wysięgniku wisi kroplówka. Z pojemnika miarowo, co dwie sekundy, płyn skapuje do przewodu połączonego z wenflonem w przedramieniu, blisko nadgarstka śpiącego. Na szafce obok leży "Justyna" Durrella, zeszyt, długopis, woda w plastikowej butelce, kilka sucharów i jabłko. W powietrzu czuć chlor i medykamenty. Ciszę przerywa tańcząca na szybie ćma.
Mężczyzna ma krótko ścięte włosy, jasny blond przeplata się z siwizną, ta na skroniach jest mocniejsza. Wysokie, zroszone kroplami potu czoło przecinają bruzdy, od kącików lekko podkrążonych oczu rozchodzi się siatka kurzych łapek. Wielodniowy zarost pod haczykowatym nosem, na policzkach, brodzie i szyi maskuje wychudzoną pociągłość twarzy.
Powoli otwiera oczy, błyszczące, brązowo-piwne, ze zwężonymi czarnymi źrenicami na tle pożółkłych białek. Przez spierzchnięte usta przekrada się cień uśmiechu. Obudziła go twoja obecność. Wie, że tu jesteś, patrzy w miejsce w którym stoisz, ale cię nie widzi. Znasz to spojrzenie, niby skupione w jednym punkcie, a jednak sięgające gdzieś dalej i dalej. Wszyscy oni tak patrzą. Synowie drogi.
Odwiedziny wiedźmy
2Umiesz Pan złapać obserwacje i na bazie realizmu uzyskać metafizykę. Szacunek.
(Błędy językowe i inne takie, których trochę jest, wychwycą inni, ja dziś nie.)
(Błędy językowe i inne takie, których trochę jest, wychwycą inni, ja dziś nie.)
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
Odwiedziny wiedźmy
3Jest dreszcz. Pięknie jest.
Pięknie jest.
Nadgarstka, ale chrzanić to.
Pięknie jest.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Odwiedziny wiedźmy
4Cudnie napisanie. Żywy obraz odchodzenia... ale jak subtelnie dotknięty. Wielki szacunek.
Odwiedziny wiedźmy
5Ruin. :<3<3:
Genialny obraz.
Genialny obraz.
Odwiedziny wiedźmy
6To bardziej opis wdzięków fizycznych a la książę Genji niż portret
Ale sprawnie napisane.

Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
Odwiedziny wiedźmy
7Ruin
teraz czas na cześć drugą. Opisz Wiedźmę.

„Styl nie może być ozdobą. Za każdym razem, kiedy nachodzi cię ochota na pisanie jakiegoś wyjątkowo skocznego kawałka, zatrzymaj się i obejdź to miejsce szerokim łukiem. Zanim wyślesz to do druku, zamorduj wszystkie swoje kochane zwierzątka.” Arthur Quiller-Couch
FB - profil autorski
FB - profil autorski
Odwiedziny wiedźmy
8A mnie nie zachwyca. Nie mówię, że jest źle, ale umiesz lepiej.
Do tej pory podobały mi się u Ciebie pozornie proste, ale pełne wrażliwości i spostrzegawczości stop-klatki, momenty, w których za oszczędnym, ale zgrabnym opisem obranej z interpretacji rzeczywistości kryją się delikatne emocje.
Tutaj chyba też tak miało być, ale zabrakło szczypty polotu, stanowiącej o cienkiej granicy między opisem suchym, szkolnym i nieporadnym a opisem pozornie nieporadnym. Pokój jest super, ale kroplowka już nie. Grzęźnie się w niej, jakby zabrakło Ci słów by opisać to, co zamierzałeś.
Opis mężczyzny: znów dobry. Jest marka Ruiny. A zaraz potem generyczna, wyświechtana pointa.
Pewnie będą głosy, że powaga tematu usprawiedliwia warsztatowe niedociągnięcia, ale IMHO nie.
Do tej pory podobały mi się u Ciebie pozornie proste, ale pełne wrażliwości i spostrzegawczości stop-klatki, momenty, w których za oszczędnym, ale zgrabnym opisem obranej z interpretacji rzeczywistości kryją się delikatne emocje.
Tutaj chyba też tak miało być, ale zabrakło szczypty polotu, stanowiącej o cienkiej granicy między opisem suchym, szkolnym i nieporadnym a opisem pozornie nieporadnym. Pokój jest super, ale kroplowka już nie. Grzęźnie się w niej, jakby zabrakło Ci słów by opisać to, co zamierzałeś.
Opis mężczyzny: znów dobry. Jest marka Ruiny. A zaraz potem generyczna, wyświechtana pointa.
Pewnie będą głosy, że powaga tematu usprawiedliwia warsztatowe niedociągnięcia, ale IMHO nie.
Odwiedziny wiedźmy
9ojcze_Romecki
siostro_Thano (zadanie odrobione)
siostro_ithulu
panie_wodzu
siostro_irisowo
siostro_Margot
Dziękuję:)
siostro_Thano (zadanie odrobione)
siostro_ithulu
panie_wodzu
siostro_irisowo
siostro_Margot
Dziękuję:)
Odwiedziny wiedźmy
10Opis bardzo, bardzo dobry. Klimat również. Ale... czytałem kilka razy w odstępach czasowych i czegoś mi brakuje. Trudno to określić, może tak: mamy statycznie, pięknie namalowany słowem obraz, zamknięty we własnych ramach, jednak... ech, czepiam się.
Odwiedziny wiedźmy
11brat_ruina, nie będę się wysilał na coś mądrego 
https://i.postimg.cc/zBg22cky/golden-fly-awrd.png[/mimg]

• "Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia" • "Jem kamienie. Mają smak zębów." •
• "A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty." •
• "A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty." •
Odwiedziny wiedźmy
12Ruin, to jest dobry tekst, ale też mam podobne odczucia do Gorgiasza. Ekspresja, klimat tak, jednak wracałem do tej miniatury już kilkakrotnie i nadal czegoś mi brakuje. Nie potrafię wyjść z tego tekstu poza opis.
No chyba, że popełniam błąd traktując to jako zamkniętą całość? Może to ma być wstęp do czegoś, lub impresja tylko zamrożona w czasie? Wtedy ok, ignoruj czepianie.
Poza tym czepianiem -- trochę nadmierna (jak na mój gust) przymiotnikizacja, choćby tu:
No chyba, że popełniam błąd traktując to jako zamkniętą całość? Może to ma być wstęp do czegoś, lub impresja tylko zamrożona w czasie? Wtedy ok, ignoruj czepianie.
Poza tym czepianiem -- trochę nadmierna (jak na mój gust) przymiotnikizacja, choćby tu:
Odwiedziny wiedźmy
13Podoba mi się. Działa na wyobraźnię i wzrusza, szczególnie ten cień uśmiechu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

Odwiedziny wiedźmy
14Dziękuję raz jeszcze wszystkim za odwiedziny Odwiedzin:)
Gorgiasz pisze:czegoś mi brakuje.
Tak, wiem chłopaki. Rozciągnięcia.Iwar pisze: czegoś mi brakuje.
Odwiedziny wiedźmy
15Ładne. Poproszę o ciąg dalszy 

There is no God and we are his prophets.
The Road by Cormac McCarthy
The Road by Cormac McCarthy