tomek3000xxl pisze: Czekam autorze na psalmy pochwalne gwałtów na dzieciach, handlu kobietami i powrotu niewolnictwa, bo przecież można opisać to w taki za***sty sposób.
Tomek, jest tu kilka aspektów. Po pierwsze Weryforum jest dla mnie platformą, która uczy pokory i daje fantastyczny "feedback". Tutaj się wstawia także teksty jako ćwiczenie, na ile jest się w stanie dotrzeć do czytelnika, czy to przez plastyczne opisy, czy poprzez emocje. Tu jest WERYFIKACJA poprawności napisanych tekstów, merytorycznie, językowo, logicznie itd..
Po drugie przedstawiane teksty nie są autobiografiami (najczęściej). Nie wiem, czy pisałeś też do RR Martina z pretensjami, że w swoich powieściach umieścił takie a nie inne sceny - z Joffreyem, albo z Ramseyem. W tej tu miniaturze po raz pierwszy na próbę napisałem tekst w pierwszej osobie, żeby wzmocnić przekaz. Jak widać zadziałało. To dla mnie feedback. Czy jestem zadowolony z tego tekstu? Z oddźwięku - tak. Z techniki - tak sobie. Z tematyki - nie. No i teraz pytanie - czy pisarz, który nie umie wzbudzić antypatii do negatywnego bohatera stworzy fajną opowieść o życiu itp. ? Przecież wiesz, że życie to nie bajka. I jak pisał Leszek (dzięki za zrozumienie) - czy pisarz, który nie potrafi "wejść w głowę" różnych osobowości ma szansę na wiarygodny opis postaci? No można oczywiście pisać książki kucharskie albo poezję o kwiatkach i platonicznej miłości. Nie wierzę, że nie oglądasz filmów akcji gdzie występują też negatywne postacie. Myślisz, że te historie piszą natchnieni poeci, którzy nie zabili w życiu komara? (nie żartuję, znam osobę, która odgania komary nawet gdy są już wkłute).
Dziękuję Tomek za Twój głos i szczerą opinię, tak tu trzeba czasem komentować. Zawsze możesz mnie "zjechać", nie mówię, że to lubię, ale oczekuję szczerości. Pozdrawiam i życzę zdrowia!!