Latest post of the previous page:

Ponieważ wstawiałam tu teksty konkursowe, autorstwo nie było dla mnie zaskoczeniem, podobnie jak ciąg dalszy początkowych fragmentów (no, chyba żeby ktoś tak bardzo się ukrywał, że poprosił kolegę o przesłanie własnego tekstu ) Dlatego też komentowałam bardzo oszczędnie. Ale, Leszku, kibicowałam Twojemu tekstowi ze względu na jego nieoczywistość

Leszek Pipka pisze: Z tym większą radością stwierdzam utajnione grono zwolenników, którym najuprzejmiej dziękuję za życzliwość. Zwłaszcza tym, którzy się odważyli opowiedzieć o tym otwarcie, a nawet zagłosować taktycznie

Gratulacje!
To ja, utajniony zwolennik.

E tam, @Julia, Ty jesteś jawny entuzjasta Dzięki piękne!
@God, @Rubia, ukłony!

Romecki pisze: A te dwa teksty, które nie przeszły, kto popełnił?

No właśnie, też mnie ciekawią!

Bartosh16 pisze: To teraz dla niektórych petarda, dla mojego poprzednika (którego notabene również zidentyfikowałem) prawdopodobnie nie - D jest moje.

I ja Ci tego nie zapomnę: "barbarocortlandowe pisanie".
Teraz już wiesz, jak to jest skręcić w tę stronę

Leszek Pipka pisze: Z tym większą radością stwierdzam utajnione grono zwolenników, którym najuprzejmiej dziękuję za życzliwość. Zwłaszcza tym, którzy się odważyli opowiedzieć o tym otwarcie, a nawet zagłosować taktycznie

Wcześniej nie miałem okazji, od tego tekstu do grupy zwolenników dołączam

Leszek Pipka pisze: choć nie musiało się podobać

W tym właśnie cały ambaras, że zbyt dobrze oddałeś sytuację. Fantastycznie opisałeś coś, czego nie znoszę pasjami.
Mistrz kuchni zrobił wyborne cuisses de grenouille, a Iwar-filister się wzdryga, bo płazów nie trawi.
Dla niego tylko pyry i Conan.

Bardzo dziękuję za komplement, Iwarze. Jak to komplement, mocno przewymiarowany, ale łyknę z przyjemnością, udając, że nie zauważyłem nieadekwatnej podziałki

Kruger, dzięki i polecam się łaskawej pamięci.

Mam prośbę do Czcigodnej Władzy. Wprawdzie konkurs pieśnią jest przebrzmiałą, ale poczytałbym w całości Konika i Pedały. Przecież nawet Autorzy nie mogą się przyznać do kadłubów pozbawionych odnóży krocznych, nie?
To tak trochę nie tego...