miekyzęj (avatar)

1
miekyzęj (avatar)

naiwnie określałam granice mego lustra
potem po drugiej stronie
nie wiem kim jestem
przypadkiem zdarzam się w odbiciu
językiem miekyzęj
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

miekyzęj (avatar)

4
Romek Pawlak pisze: Naprawdę niezłe.
fajnie, a czemu "niezłe"?
ithi wkleiła serducho.
weźcie mi, 'lajkonikowi' poezji, wyjasnijcie wasz zachwyt.
nataszowi też przy okazji.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

miekyzęj (avatar)

6
Romek Pawlak pisze: No weź, chyba od prozaika nie będziesz wymagać analizy wiersza, aż tak okrutna chyba nie jesteś? :)
to nie okrucieństwo. i nie wykrecaj się, wiesz, co ci się podoba, czy chwalisz ot tak? bo jak wiesz, napisz. ja sie nie znam, więc chętnie poczytam mądrzejszych. to jest forma, w której zamkniete sa zaszyfrowane treści, umiejętności ich dekrypcji jest dla mnie niemal nieosiągalna.

edit: co jest dobrego w tym wierszu?
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

miekyzęj (avatar)

7
ithi wkleiła serducho bo się zachwyciłam tym wersem. pewnie dlatego, że znalazłam tam siebie.
ja się nie znam na poezji, po prostu niektóre wiersze, wersy, cząstki mnie trafiają jak strzałą.
i zostawiają ślad.

no i poza tym co powyżej: wiersz jest taki "Nataszowy" - współgra z nią tutaj na forum - z avkiem, z podpisem, z pisaniem.
i też z tym co znam.

i mnie trafił.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

miekyzęj (avatar)

8
A coś ty z rana taka agresywna? :)
Poezja to raczej wrażenie niż analiza, ale specjalnie dla ciebie:
- podoba mi się ogólna metafora, bo jest trafna
- podoba mi się dopracowanie psujki, niedokładność. To jest najładniejsze w tym wierszu.
- mniej podoba mi się jego oszczędność, dlatego dla mnie to dobry wiersz, ale wciąż niedograny do końca, choć pewno Natasza powie, że tyle wystarczy - i też będzie mieć rację.

Zadowolona? Na trzi wystarczy?
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

miekyzęj (avatar)

9
natasz polizał lusterko :-D


agresywna? boshhh, no dajże spokój, przecież ładnie proszę o lekcję. durny net, ze nie widac informacji pozawerbalnych.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

miekyzęj (avatar)

12
Romek Pawlak pisze: - mniej podoba mi się jego oszczędność, dlatego dla mnie to dobry wiersz, ale wciąż niedograny do końca, choć pewno Natasza powie, że tyle wystarczy - i też będzie mieć rację.
próbowałam iść dalej... nie dało się
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

miekyzęj (avatar)

14
ej, nie wyjasniaj, nat!, niech sie lud wypowie!
intepretacje sa najciekawsze i zagladanie lusterkiem do głowy autora. i dywanami.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

miekyzęj (avatar)

15
Najkrócej
"Wynikami filozofii są odkrycia zwykłych niedorzeczności oraz guzy, jakich nabawia się rozum atakując granicę języka" Pan W. :D
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Myśli krótkie”

cron