Poprzednia część tego dzieła skończyła się na scenie z udziałem Bolka, Heńka i Janka. po czym Andrzej uderzył tłuczkiem o deskę, natomiast Krystian przestał kręcić.
Janek
- Jak to sąd wyszedł, chyba nie byliśmy w sądzie?
Andrzej
- No pewnie to był tylko żart.
Janek
- Nawet dobry jak się tak bardzo, a to bardzo zastanowię.
Andrzej
- Cieszę się, że ci się mój żart spodobał.
Celinka
- No tak znalazł się koneser żartów.
Janek
- Akurat on mi się podoba, bo nikogo nie obraża.
Celinka
- Ale moją inteligencję obraża.
Janek
- Naprawdę poczuła się obrażona?
Celinka
- Tak, aż zaniemówiła z wrażenia.
Janek
- Aha, to jak się odezwie, to proszę mi powiedzieć.
Celinka
- No dobra będziemy w kontakcie jakby co.
Janek
- No to super, a tymczasem wrócę na swoje miejsce, bo stęskniłem się za moim sprzętem.
(Wtenczas i Janek oraz Andrzej pousiadali na swoich miejscach.)
Kamerzysta Heniek
- Zaraz, zaraz ja też się stęskniłem za kamerą.
(Po czym Heniek podszedł do Krystiana, a ten przekazał mu jego kamerę i pousiadali na swoich miejscach.)
Celinka
- No pewnie jest się za czym stęsknić.
Kamerzysta Heniek
- Ależ oczywiście, bo profesjonalnie obsługuje moją kamerę.
Celinka
- Czy ja wiem, chyba każdy po drobnym przeszkoleniu mógłby to robić?
Kamerzysta Heniek
- Ale nie tak, ja naprawdę wiem, co mam robić.
Celinka
- Poważnie jesteś zadowolony z jakości wykonania swojej pracy?
Kamerzysta Heniek
- Ależ naturalnie wszystko zostało nagrane prawidłowo.
Celinka
- Ja bym to inaczej określiła.
Kamerzysta Heniek
- No może na początku były drobne problemy, ale teraz jest super.
Celinka
- Właśnie widzę, jak jest super.
Kamerzysta Heniek
- Cieszę się, że ci się podoba.
Andrzej
- Jak się wszystkim podoba, to przejdźmy teraz do kolejnej sceny, a więc teraz zamierzam porozmawiać sobie z Jagodą.
Celinka
- No nareszcie zabierzesz ją na randkę.
Andrzej
- Przestań! Przecież już ci mówiłem, że nie ma mowy na żadne amory.
Celinka
- A dlaczego by nie, w końcu będzie romans roku i będziesz ją całował.
Andrzej
- Nie będzie żadnego romansu ani całowania, słyszysz!
Celinka
- Jeszcze zobaczymy.
Andrzej
- Po prostu sobie z Jagodą porozmawiam i tyle.
Celinka
- Ja dobrze wiem co będzie, a więc się nie denerwuj, bo będzie cudownie.
Andrzej
- Cudów się tutaj raczej nie spodziewaj, a więc żadnej randki na pewno nie będzie. Tymczasem ustawmy na scenie te krzesła i ten oto stół.
(Przy okazji wskazał odpowiednie meble.)
Celinka
- Naprawdę chcesz teraz trochę popracować ze swoją słodką Jagódką.
Andrzej
- Nie ma mowy. Nie jest mi ona tu do niczego potrzebna.
Jagoda
- No właśnie nie jestem tu do niczego potrzebna, a więc nic sobie nie wyobrażaj.
Celinka
- A jednak będziesz podziwiała prawdziwego mężczyznę w akcji, a jest na co patrzeć.
Jagoda
- Kogo? Tego pryszcza, ty naprawdę masz coś z głową.
Celinka
- Nie żartuj sobie, przecież jest on taki męski.
Jagoda
- To sobie go weź, tylko potem nie żałuj.
Celinka
- Ale on jest tobie przeznaczony.
Andrzej
- Koniec tego dobrego, teraz mamy ustawić meble, a potem będzie kolejna scena.
Celinka
- No właśnie słuchajcie prawdziwego mężczyzny, on wie, co mamy robić.
Andrzej
- W takim razie do dzieła i robimy.
(Jak zostało ustalone, tak zostało zrobione.)
Celinka
- No widzicie, co potrafi zrobić męska dominacja.
Jagoda
- Przestań! Rozumiesz! Przestań!
Celinka
- Rozumiem, Rozumiem. Będziecie razem, tak się cieszę.
Jagoda
- Przestań żartować, rozumiesz!
Celinka
- Ale ja nie żartuje, najpierw będziecie razem, a potem będzie wasz ślub.
Jagoda
- Nie mam mowy, nie będzie tu żadnego ślubu, zrozumiano!
Celinka
- Ale ja wiem, że ty go kochasz.
Jagoda
- Nie ośmieszaj się. Na pewno z nim nie będę i już!
Andrzej
- No właśnie na pewno ze mną nie będzie, a teraz sobie z Jagodą porozmawiam.
Celinka
- Ależ oczywiście porozmawiasz sobie o waszym ślubie.
Andrzej
- Chyba twoim, na pewno znajdziesz sobie jakiegoś adoratora.
Celinka
- No pewnie, a potem będę na twoim ślubie.
Bolek
- Coś czuję, że przyszła scena będzie wyglądała wprost wybornie.
Andrzej
- Przestań marzyć, tylko rób, to co masz robić.
Bolek
- Naprawdę mam co robić?
Andrzej
- Nie wygłupiaj się, Bolek.
Celinka
- Aha, rozumiem, chcesz, aby Bolek był twoim drużbą.
Andrzej
- Teraz to ty się wygłupiasz.
Celinka
- A wcale że nie, po prostu chcę abyś był szczęśliwy.
Andrzej
- Tak będę, jak się zamkniesz.
Bolek
- A co ja będę robił?
Andrzej
- Ty będziesz obsługiwał tłuczek?
Bolek
- Aha, to teraz tak to będzie się nazywało, no rzeczywiście co za przyjemna nazwa.
Andrzej
- Cieszę się, że ci się ona podoba.
Bolek
- A dlaczego w ogóle mam obsługiwać tłuczek?
Andrzej
- Bo Janek będzie teraz zajęty.
Bolek
- A czym, jeśli mogę wiedzieć?
Andrzej
- Sam się domyśl.
Bolek
- Aha, rozumiem, to on będzie twoim drużbą.
Andrzej
- Jakim znów drużbą, Bolek nie wygłupiaj się!
Bolek
- Ale ja się nie wygłupiam, skoro jest ślub, to i potrzebny jest też i drużba, co nie?
Andrzej
- Chyba mnie źle zrozumiałeś.
Bolek
- Tylko mi nie mów, że ślub jest odwołany?
Andrzej
- Właściwie to jest, a tak naprawdę to i tak by go nie było.
Bolek
- To mów szczerze, po co ci jest potrzebny Janek?
Andrzej
- Po prostu ma wystąpić w tej scenie.
Jagoda
- Oj nie, to niemożliwe.
Andrzej
- A co może masz jakieś obiekcie?
Jagoda
- Mam i to bardzo duże.
Andrzej
- Nie przejmuj się w trójkę będzie raźniej.
Jagoda
- Ty chyba sobie kpisz!
Andrzej
- A wcale że nie, w końcu będziesz miała okazję z nami wystąpić.
Janek
- To znaczy, że ja też zagram tak?
Andrzej
- Tak, jesteś mi od czegoś potrzebny, a więc zagrasz z nami, co nie?
Janek
- Tak, zagram. W końcu trzeba będzie się tu zająć podejrzanym owocem.
Jagoda
- Wypraszam sobie tego typu insynuacje.
Janek
- A co? Może ci się one nie podobają?
Jagoda
- Nie wnerwiaj mnie pryszczu, bo zaraz cię wygniotę.
Janek
- No tak znalazła się koneserka wygniatania pryszczy.
Jagoda
- Bo bardzo to lubię.
Janek
- Widzicie, ona mi grozi.
Bolek
- Nie przejmuj się, ona tylko żartuje, ha, ha, ha, no właśnie żartuje, poza tym wystąpicie w trójkę i już!
Jagoda
- Zaraz, zaraz, ale ja wciąż nie wyraziłam zgody na udział w tej oto scenie z tymi dwoma pryszczami.
Bolek
- Pryszcze, nie pryszcze i tak z nimi wystąpisz.
Andrzej
- No właśnie będzie lepiej, gdy Janek wystąpi w tej oto scenie, poza tym będziesz miała okazje udowodnić, że jesteś od nas mądrzejsza.
Jagoda
- Nadal się nie zgadzam.
Janek
- Kotletów mam już pod dostatkiem, a więc mogę teraz zagrać.
Jagoda
- No pewnie jeszcze mi tu ciebie brakowało.
Janek
- A miałaś nie wystąpić w tej scenie, a tu taka niespodzianka.
Jagoda
- Ja dobrze wiem, co miałam zrobić i wypraszam sobie podobne insynuacje.
Janek
- To rób i nie przejmuj się nami. My sobie bez ciebie poradzimy.
Andrzej
- Jagoda chciała przez to powiedzieć, że z chęcią z nami wystąpi.
Jagoda
- Nic takiego nie chciałam powiedzieć.
Andrzej
- Naprawdę, a ja myślałem, że chciałaś.
Jagoda
- To źle myślałeś.
Andrzej
- Nie żartuj sobie, na pewno z miła chęcią z nami wystąpisz, prawda Bolek?
Bolek
- No tak, bo w trójkę raźniej i tak w ogóle to by się przydała.
Andrzej
- No widzisz Bolek przyznał mi rację.
Jagoda
- Ja tam żadnej racji nie widziałam.
Andrzej
- Bo źle patrzyłaś. Musisz popatrzeć się trochę w bok i zobaczysz, że miałem rację. W końcu ta scena powinna być ciekawa.
Bolek
- Ależ oczywiście scena powinna być ciekawa, gdy Jagoda wystąpi.
Jagoda
- Ty chyba sobie kpisz ty męski szowinisto.
Bolek
- Zaraz, zaraz nie jestem znów takim męskim szowinistą jak sądzisz.
Jagoda
- Jak to nie? A przez kogo będę musiała się użerać z tymi dwoma pryszczami?
Bolek
- A więc się zgadzasz, no to super. Jeszcze jedno, musimy ustalić, kto będzie reżyserował w tej oto scenie.
Krystian
- No właśnie, kto?
Bolek
- No jasne, że ty.
(Jagoda, Andrzej i Janek poszli na scenę, natomiast Bolek siadł na krześle Janka.)
Krystian
- W takim razie Jagoda siądzie na tym oto krześle. …
(Po czym wskazał na krzesło, a Jagoda na nim usiadła.)
… A Janek z Andrzejem będą stali przed stołem.
Bolek
- Ma się rozumieć, będą stali przed stołem.
Krystian
- Przecież mówiłem, że Janek z Andrzejem będą stali przed stołem i to wystarczy.
Andrzej
- A teraz Janku stań koło mnie i zapamiętaj, że tu znajdują się drzwi do gniazdka Jagody.
(Janek udał się w wyznaczone miejsce.)
Janek
- Ja bym nawet jej koszyka nie dotykał, a co dopiero odwiedzał jej gniazdko rozkoszy.
Krystian
- Akcja.
(Bolek bierze tłuczek do ręki i uderza nim o deskę, a Heniek zaczyna nagrywać.)
Wróć do „Scenariusze filmowe i teatralne”
- Pierwsze Kroki
- - Tu się przedstawiamy ...
- - Regulamin Główny i Regulaminy Działów
- Najlepsze na Weryfikatorium
- - Najlepsze z prozy
- - Najlepsza Miniatura Miesiąca
- - Najlepsze z poezji
- - - Poezja rymowana
- - - Poezja biała
- - - Myśli krótkie
- Pisarze i ich zwyczaje
- - Weryrecenzje
- - Strefa Pisarzy
- - Strefa Debiutantów
- - Archiwum Strefy
- - - Archiwum Debiutów
- - - Archiwum Pisarzy
- Wydawnictwa i ich zwyczaje
- - Wydawnictwa
- - Jak wydać książkę w Polsce?
- - ...za granicą?
- Proza
- - Spis treści
- - Informacje
- - Opowiadania i fragmenty powieści
- - Miniatura literacka
- - Rozmowy o tekstach z 'Tuwrzucia'
- Poezja
- - Poezja biała
- - Poezja rymowana
- - Mini poeticum
- - Proza poetycka
- - Hyde park poetycki
- Nasza (inna) twórczość
- - Dziennikarstwo i publicystyka
- - Scenariusze filmowe i teatralne
- - Nasze Zabawy Literackie
- - - Piszemy wspólne opowiadania
- - - Eksperymenty literackie
- Warsztat literacki
- - Wprawki, czyli ćwiczenia warsztatowe
- - Jak pisać?
- - Kreatorium
- - Warsztaty WeryfikatoriuM
- - - Gest narracyjny
- - - - Informacje
- - - - Eliminacje
- - - - Wariacje
- - - - - Grupa A
- - - - - Grupa B
- - - - Egzamin
- - - Dialogatornia
- - - - Kwalifikacje
- - - - Kwalifikacje
- - - - Ćwiczenia - część I
- - - - Ćwiczenia - część II
- - Forumowi Specjaliści i Pasjonaci
- - Maraton pisarski
- Konkursy
- - Konkursy nasze
- - - Wielka Bitwa Karczemna Romeckiego (dla Fioletowych)
- - - - Teksty konkursowe
- - - - Dyskusje i zgadywanki
- - - - Oceny i wyniki
- - - Walki Mocy
- - - - Walki mocy 2018
- - - - Walki mocy 2014
- - - - Walki mocy 2013
- - - Puchar Administratora
- - - - Turniej o Puchar Administratora 2018
- - - - - Faza Grupowa
- - - - - - Zakończone
- - - - - Faza Pucharowa
- - - - - - Rozegrane
- - - - - Plebiscyty
- - - - Turniej o Puchar Administratora 2012
- - - - - Faza I
- - - - - Faza II
- - - - - Faza Finałowa
- - - Konkursy Drabblowe
- - - Konkurs "Otuleni Natchnieniem"
- - - - Podium
- - - Konkurs "Miniatoricum"
- - - - Prace konkursowe - Miniatoricum 2009
- - - - Podium
- - - - Prace konkursowe - Miniatoricum 2010/I
- - - Konkursy różne
- - - - Letni Konkurs Porzeczkowy
- - - - Malowane słowem, czyli mistrzowie obrazowania
- - - - Sylwestrowy Turniej Poetycki
- - - - Świeża krew 2019
- - - Skarbonka
- - Bitwy literackie
- - - Regulamin bitewny
- - - Nowa bitwa!
- - - Bitwy z przeszłości
- - - - Rankingi
- - - - Propozycje bitew modyfikowanych
- - Konkursy literacko-poetyckie
- O literaturze
- - Dyskusje o literaturze
- - MML
- - Czytelnia
- Nasze publikacje
- - Drabble na Niedzielę
- - WeryForma(t)
- - Sukcesy Weryforumowiczów
- - Sprawy organizacyjne
- - Centrum Wzajemnej Pomocy
- - - Ku refleksji
- - - Ciekawostki, humoreski i różne różności
- - - QFANT - magazyn fantastyczno-kryminalny