Pierwszy taki film, czyli wszystko tylko nie miłość, część pierwsza

1
Jak już wspominałem na tym forum, napisałem książkę na Wattpadzie, poniżaj znajduje się jej fragment. Tak wiem, był już fragment, ale tamten nie należy do tej książki, nie ważne.


PIERWSZY TAKI FILM, CZYLI WSZYSTKO TYLKO NIE MIŁOŚĆ


DRAMA NA CHAMA JEST WAM TUTAJ DANA


WSTĘP:

Cała rzecz, a także akcja dzieje się na początku XXI wieku w zamkniętym pomieszczeniu z otwartym oknem. Tymczasem za stołem siedzi Krystian razem z Bolkiem. Jednocześnie na zewnątrz roztacza się piękna pogoda w środku lata. Nagle otwierają się drzwi i do pomieszczenia wkracza Andrzej.

AKT PIERWSZY I OSTATNI

Andrzej
- Halo! Halo! Jest tu kto, czy może o czymś nie wiem?

Bolek
- No niestety numer jest zajęty, proszę zadzwonić później.

Andrzej
- A niech to, muszę zaczekać, co robić? Co robić? Może jednak odwiedzę sklepik?

Bolek
- Nie wygłupiaj się Andrzej, no wchodź już. Sklepik musi zaczekać.

Andrzej
- Naprawdę musi? No to wchodzę.

Bolek
- Witam cię chlebem i solą, to znaczy, może i chleba, i soli brakuje, ale cię witam.

Andrzej
- Masz rację, najważniejsze, że tutaj jestem, właśnie tu. …
(Po czym usiadł koło Krystiana i rozpoczął nowy wątek.)
… No i jak tam, robimy film?

Bolek
- Ależ oczywiście robimy film, ale najpierw pokaż mi scenariusz.

Andrzej
- Scenariusz, jaki scenariusz? Aha, scenariusz.

Bolek
- Coś mi się wydaje, że nie ma scenariusza, no to pięknie.

Krystian
- No rzeczywiście pięknie, bo słoneczko świeci, prawda Andrzej?

Andrzej
- Masz rację, grzeje jak trzeba, poza tym mam karteczkę.

Krystian
- No widzisz Bolek, Andrzej ma karteczkę, super co nie?

Bolek
- Tak, tak super szczególnie, że nie mamy scenariusza. Przestań się wygłupiać.

Krystian
- Ale ja się nie wygłupiam. Andrzej pokaż karteczkę koledze. Niech zobaczy jaka jest piękna.
(Tymczasem Andrzej wyjmuje pomiętą kartkę papieru i długopis z kieszeni, i ciska nimi o stół.)

Bolek
- Bardzo zabawne, naprawdę bardzo.

Krystian
- Nie przejmuj się Bolek, bo nie wygląda to aż tak źle. …
(Po czym bierze kartkę w swe rączki i czyta.)
… Ciekawe, naprawdę ciekawe, a teraz cytuje: „Początek, no i koniec” …
(Po drobnej pauzie dodaje coś od siebie.)
… Zaraz, zaraz, a środek to gdzie jest?

Bolek
- Odleciał do ciepłych krajów, nie widzisz.

Krystian
- Naprawdę nie ma go tu, aha, najwyraźniej tamtejszy klimat mu lepiej służy.

Bolek
- Masz rację, na pewno sobie wypoczywa na jakieś dzikiej plaży. Przestań żartować.

Krystian
- Ale ja nie żartuje, przecież widzisz, że go tu nie ma.

Bolek
- Ależ oczywiście musi sobie odpocząć po długiej podróży.

Krystian
- Nie przejmuj się Bolek, zaraz powiem ci pewien wierszyk, to poprawi ci się twój humor.

Andrzej
- No dawaj Krystian, powiedz to cudo, a może i Bolek będzie zadowolony.

Krystian
- Też mam taką nadzieję, a więc: Jak cię kochać trzeba ty mój mały bryku. Dowiem się, gdy cię w kieszeni znajdę, wyciągnę i będziesz ty mój miły właściwy.

Bolek
- A wiesz, że ten wiersz jest nieuczciwy?

Krystian
- Tylko spokojnie, bo jeszcze się zarumieni i podda się karze.

Bolek
- A tak przy okazji to nie ma tu ani scenariusza, ani tym bardziej sztuki teatralnej.

Andrzej
- Naprawdę? Miała być też sztuka teatralna, nie wiedziałem.

Bolek
- No wiesz coś w stylu Romea i Juli.

Andrzej
- A co, chcesz zostać Romeo?

Bolek
- Nie wygłupiaj się, ktoś inny musi nim zostać.

Andrzej
- Jeszcze zobaczysz, a spodoba ci się jakaś Julia i będziesz szczęśliwy.

Bolek
- No pewnie tylko mi tu Juli brakuje.

Andrzej
- Nie przejmuj się, jak tylko ją pocałujesz, to będziesz szczęśliwy. …
(Andrzej robi drobną pauzę. Tymczasem do pomieszczenia wchodzi Celinka, która czeka przez chwilę,
aby się zorientować, co tu się tak naprawdę wyprawia.)
… Tymczasem ustalmy, jakie są rodzaje filmów i te inne głupoty.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Scenariusze filmowe i teatralne”