Trochę nie w temacie... i trochę w temacie.

Jak wyglądają scenariusze do gier? Dokładnie tak jak filmowe? Nie przypuszczam, chociaż podobieństwo pewnie jest duże. Chodzi mi o technikalia - sam wygląd, sposób zapisu. Znalazłem trochę w Internecie przykładów, ale zawsze były to przykłady w obcym języku (angielski) - stąd nie jestem pewien, czy w naszym kraju jest dokładnie tak samo, jak tam - no i były to scenariusze ćwiczebne - wymyślone na rzecz artykułów (dosyć ciekawych) o pisaniu takich rzeczy.

Nie wydaje mi się, żeby pisało się je tak jak do filmu. Na pewno logline / treatment / synopsis wyglądają tak samo, bo to po prostu kilka zdań albo kilka stron opisujących po kolei wydarzenia, głównych bohaterów, świat przedstawiony etc. (zresztą jako część najzwyklejszego game design document). Natomiast co do scenariusza to... jak autorowi albo firmie wygodnie. Przy współpracy dobrym wyborem może być np. google apps (nie spotkałem się nigdy z używaniem np. celtx), potem i tak wszystkie teksty trzeba przekleić do lockitów dla tłumaczy i zwykle wszystko zaczyna się i kończy na spreadsheetach/excelu. Zresztą jak już będziesz pracował w branżuni to Ci powiedzą czego używają (może to być też jakiś wewnętrzny tool do którego wklepuje się teksty). Poza tym, ogólnie, staramy się inspirować zachodem, bo tam branża filmowa / branża gier to przemysł i mają już wypracowane normy (nie ma sensu wyważać otwartych drzwi).

Czasem bardziej rozbudowany niźli niejeden scenariusz filmowy, dialogi, muzyka, skrypty txt , to wszystko składa się na scenariusz, nad tym pracują ludzie w zespołach, zerknij na nexusmods tam często zespoły moderskie szukają beta pomocy przy tłumaczeniu, lub rozwinięciu scenarjusza.

Raczej inaczej wygląda scenariusz filmowy od scenariuszu do gry

Linandil pisze: Raczej inaczej wygląda scenariusz filmowy od scenariuszu do gry

Czyli jak?

W scenariuszu filmowym są np. opisy przemyśleń i odczuć bohatera. W grze tego nie ma. Podobne będą aspekty związane z opisem miejsc, ubiór postaci itp. W grze morze być kilka scenariuszy, co się stanie gdy bohater wybierze opcję A, a co jak wybierze opcję B itd...

Chyba prawdziwego scenariusza filmowego nie widziałaś tam nie ma miejsca na przemyślenia bohatera, wszystko trzeba _pokazać_.

Z czasem będzie na nie większy popyt niż na tradycyjną literaturę.

Romek Pawlak pisze: Chyba prawdziwego scenariusza filmowego nie widziałaś tam nie ma miejsca na przemyślenia bohatera

To się liczy?
[youtube][/youtube]

Napisałem "scenariusze" do czterech gier, ale żaden nie był ortodoksyjny; zamiast scenariusza filmowego rodziły się opisy wydarzeń, plus punktowe rozpiski konkretnych zadań do zrealizowania. Oraz dialogi, od razu w tabelkach. Nigdy nie powstawał wielki scenariusz ze szczegółową rozpiską scen, dialogów i opcji, ale też żadna z tych gier nie dawała przesadnie dużego pola manewrów, jak robią to wielkie produkcje RPG.

Z innej beczki - jeśli chcesz to robić zarobkowo, to tylko na zlecenia lub w wielkich firmach (choć polecam tylko tę pierwszą opcję). Zabrałem się za to myśląc, że pomoże mi to się wypromować jako pisarzowi, a zamiast tego zeżarło czas i energię, które mogłem poświęcić na swój "cel nadrzędny", czyli pisanie literatury.