Zainspirowany rozmową z Romeckim na SB, zakładam temat. Podajcie swoje ulubione/najważniejsze pięć książek. Możecie umotywować swoje wybory, krótko, długo, nie motywować - jak kto chce. Fajnie będzie poznać książki uznane za ważne przez szanowne koleżanki i kolegów. U mnie właściwie bez klasyki.
1. James Clavell Król Szczurów
Bez wątpienia najważniejsza książka w moim życiu. Książka sacrum. Książka kult. Jedna z niewielu, które przetrwały "rozwój czytelnika", czyli podoba mi się i działa na mnie tak samo jak wtedy, kiedy czytałem ją będąc nastolatkiem. Nie chcę nawet więcej o niej pisać, bo o tej książce to mądrze można tylko pomilczeć.
2. Roger Zelazny Pan Światła
Książka, która mnie zmiotła. Potem dość długo dochodziłem "czytelniczo" do siebie, przeczytałem po raz drugi i zmiotła mnie znowu. Do momentu kontaktu z nią, nie wiedziałem, że można tak pisać o takich rzeczach. To był dla mnie powrót do klimatu baśni z dzieciństwa, ale w wersji dla dorosłych, dodatkowo opartej na religiach. Ta książka ma z dziesięć wymiarów i warstw. Majstersztyk.
3. Matthew Stover - Akty Caine'a (Bohaterowie umierają, Ostrze Tyshaela I i II, Caine Czarny Nóż, Prawo Caine'a)
Przecież to drugoligowa fantastyka, prawda? Nie dla mnie. Stover każdym słowem cyklu mówi do mnie moim językiem. Przerysowany Caine jest dokładnie takim bohaterem jakich było już setki, i jest po stokroć jest lepiej od nich napisany. Stover mistrzowsko prowadzi narrację, strona za stroną nie zwalniając tempa. A przy tym jest mądry. Stover. I Caine także.
Brud, uliczne zagrywki, krew - dużo tu tego, ale wszystko jest po coś, a Autor naprawdę potrafi pisać. Bardzo ważna dla mnie książka.
4. Andrew Vachss - Blue Bell (i cały cykl, którego bohaterem jest Burke)
Vachssa się kocha albo nienawidzi. Ja kocham i zawsze będę kochał. Rozumiemy się na jakimś metafizycznym poziomie.
5. Sergiusz Piasecki Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy
Przeczytałem tę książkę i cyklicznie do niej wracam. Od kilkunastu lat. Po prostu nie mogę bez niej żyć.
G.
Twój Top 5 :)
1"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover
Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.
Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.