Kto z was pracuje obecnie nad książką? Na jakim etapie jesteście, ile brakuje wam do końca, o czym piszecie i czy myślicie, że uda wam się znaleźć wydawcę?
A kto z was już skończył, do wydawców wysłał, i niestety nie otrzymał odpowiedzi, lub dostał odpowiedź odmowną?
Książki, które piszecie.
2Pewnie prawie każdy.
Skończyłem dwie, dwie wysłałem, dostałem kilka odpowiedzi odmownych lub nic (w tym jeden obiecał solennie, że zaraz się pojawi ocena i kicha, oceny nie ma). Obecnie pisze kolejną, jestem na jakiś 20%. Tym razem ma być krótsza, bardziej zwarta i bardziej klasyczna fantastyka. Niestety, po kilku rozmowach na czacie nie jestem pewien, czy będę wystarczająco dobry by znaleźć wydawcę.
Skończyłem dwie, dwie wysłałem, dostałem kilka odpowiedzi odmownych lub nic (w tym jeden obiecał solennie, że zaraz się pojawi ocena i kicha, oceny nie ma). Obecnie pisze kolejną, jestem na jakiś 20%. Tym razem ma być krótsza, bardziej zwarta i bardziej klasyczna fantastyka. Niestety, po kilku rozmowach na czacie nie jestem pewien, czy będę wystarczająco dobry by znaleźć wydawcę.
Książki, które piszecie.
3Piszę swoją pierwszą, wcześniej kończyłem i publikowałem tylko opowiadania, a wszelkie próby zmierzenia się z większą formą umierały śmiercią naturalną na skutek braku pomysłów lub umiejętności (a najczęściej, nie oszukujmy się, obu). Od tego czasu zmieniłem gatunek, bo poszedłem we współczesny obyczaj kierowany głównie dla grupy wiekowej 18-35 lat. Tekst traktuję dość emocjonalnie i chyba dlatego pisze mi się go zupełnie inaczej niż cokolwiek wcześniej. W niecałe dwa miesiące napisałem, mimo innych obowiązków, 250k znaków i zaszedłem za daleko, żeby zrezygnować, więc jestem praktycznie pewien, że skończę (choć wciąż obawiam się, że się zatnę albo wątki mi się ze sobą nie pospinają) - i na tym się skupiam, bo napisanie kompletnej powieści zawsze było wielkim marzeniem.
Wydanie byłoby fantastyczną rzeczą, jednak chwilowo to dalekie rozważenia. Najpierw skończyć, potem popoprawiać, a potem będzie trzeba się zmierzyć z wydawniczą machiną
.
Wydanie byłoby fantastyczną rzeczą, jednak chwilowo to dalekie rozważenia. Najpierw skończyć, potem popoprawiać, a potem będzie trzeba się zmierzyć z wydawniczą machiną

“One day I will find the right words, and they will be simple.” ― Jack Kerouac
Książki, które piszecie.
4Ja pracuję nad obyczajem w którym umieszczam wątki autobiograficzne, a co za tym idzie chcąc nie chcąc także ludzi, z którymi się zetknąłem (zmieniam oczywiście imiona i pewne wydarzenia, ale ktoś się tam na pewno odnajdzie). Są też dwie bliskie mi osoby, które podzieliły się ze mną kilkoma dość barwnymi przygodami z ich młodości - oczywiście z myślą o umieszczeniu tego w powieści, więc tu pretensji na pewno nie będzie, a same historie warte opisania
W ogóle mam kilkanaście dość ciekawych nazwijmy to wydarzeń z życia gł bohatera. Na razie je wszystkie wypisałem z grubsza. Zacząłem bodajże siedem i codziennie rozbudowuję każdy z tych rozdziałów, skreślam, dopisuję. Na ten dzień będzie tego coś między 50 a 80k znaków. Szału ni ma, robota niestety idzie wolno.
Generalnie więcej mam pomysłów niż chęci:/ Na szczęście ostatnio ruszyło jakoś bardziej, chyba odnalazłem sposób, bo klepie w klawiaturkę codziennie. Kiedyś wspominałem że lubię notować na papierze. Wieczorem do piwka (jednego, bo po dwóch bazgrzę głupoty) albo herbatki wygodnie sobie siadam z zeszytem i ulubionym piórem, rozkoszując się pisaniem, dosłownie, samo wychodzi. Nast. dnia po pracy wszystko przepisuję na kompa, jednocześnie dopisując dość sporo na tymże komputerze. Póki co ten system mi się sprawdza, co dzień ładnie się rozrasta moja powieść o te parę tyś znaków.
Nie spieszy mi się z wydaniem, mam stałą pracę, nie o kasę tu przecież chodzi. Zakładam że jeśli wydam powieść to jedną a dobrą i na niej skupiam całe moje siły, najlepsze pomysły. To ma być moje opus magnum, moja wizytówka, z której będę dumny.
A jeśli mnie nie wydadzą, z czym się oczywiście liczę... może spróbuję naskrobać coś z goła innego, ale się nie poddam.

Generalnie więcej mam pomysłów niż chęci:/ Na szczęście ostatnio ruszyło jakoś bardziej, chyba odnalazłem sposób, bo klepie w klawiaturkę codziennie. Kiedyś wspominałem że lubię notować na papierze. Wieczorem do piwka (jednego, bo po dwóch bazgrzę głupoty) albo herbatki wygodnie sobie siadam z zeszytem i ulubionym piórem, rozkoszując się pisaniem, dosłownie, samo wychodzi. Nast. dnia po pracy wszystko przepisuję na kompa, jednocześnie dopisując dość sporo na tymże komputerze. Póki co ten system mi się sprawdza, co dzień ładnie się rozrasta moja powieść o te parę tyś znaków.
Nie spieszy mi się z wydaniem, mam stałą pracę, nie o kasę tu przecież chodzi. Zakładam że jeśli wydam powieść to jedną a dobrą i na niej skupiam całe moje siły, najlepsze pomysły. To ma być moje opus magnum, moja wizytówka, z której będę dumny.
A jeśli mnie nie wydadzą, z czym się oczywiście liczę... może spróbuję naskrobać coś z goła innego, ale się nie poddam.
Książki, które piszecie.
6Pracuję nad drobnymi projektami, dwa konkursy, pomagam znajomemu a w głowie mam ze cztery powieści.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
Książki, które piszecie.
7Ledwie z piętnaście procent, post-apo na terenie Polski, upchane dużo urban survivalu i pochodnych.
Pierwsze podejście do dużej formy, doświadczenie zebrane jedynie ze sporej liczby miniaków i krótkich opek, czyli - jako zgoła czegoś innego - marne.
Czy się uda znaleźć wydawcę? Jeśli uda się skończyć, to sądzę, że wydawcę uda się znaleźć.
Jeśli.
G.
Pierwsze podejście do dużej formy, doświadczenie zebrane jedynie ze sporej liczby miniaków i krótkich opek, czyli - jako zgoła czegoś innego - marne.
Czy się uda znaleźć wydawcę? Jeśli uda się skończyć, to sądzę, że wydawcę uda się znaleźć.
Jeśli.
G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover
Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.
Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.
Książki, które piszecie.
8Napisałam cztery, dwie są do niczego (pisane w celach treningowych), trzecia (o samuraju) może coś rokuje, czwarta (urban fantasy) jest pierwszą częścią siedmiotomowej sagi, której zarys mam w głowie i część napisaną we fragmentach, ale w międzyczasie napisałam cztery opowiadania i teraz piszę historię, która miała być opowiadaniem, ale spuchła (ma na razie 74 k znaków) i nie wiem, co z niej będzie. To by było na tyle 

There is no God and we are his prophets.
The Road by Cormac McCarthy
The Road by Cormac McCarthy
Książki, które piszecie.
9A ja dla oślepiającego blasku fleszy

Książki, które piszecie.
10Jedna powieść wysłana do wydawnictw w grudniu, póki co uprzejmie odpisało jedno, że bardzo im przykro, ale plan wydawniczy zapełniony, bla, bla, bla. Reszta milczy kamiennie. Jako że powieść została pomyślana jako 1 część cyklu fantasy (klasyk
), to zabieram się do pisania dalej. ("Zabieram" - słowo klucz).

"ty tak zawsze masz - wylejesz zawartośc mózgu i musisz poczekac az ci sie zbierze, jak rezerwuar nad kiblem" by ravva
"Between the devil and the deep blue sea".
"Between the devil and the deep blue sea".
Książki, które piszecie.
11Urwał, ale wyciągnął wszystkich na ZWIERZENIA
No topsh, z mojej strony cirka połowa powieści w klimatach dieselpunk/low scifi, do tego dwa opka w tym samym uniwersum i szerokie plany na przyszłość.
No topsh, z mojej strony cirka połowa powieści w klimatach dieselpunk/low scifi, do tego dwa opka w tym samym uniwersum i szerokie plany na przyszłość.
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze
Książki, które piszecie.
12Każdy lubi pisać o planach na przyszłość. To jakbyś wszedł na zebranie matek przedszkolnych dzieci i poprosił, by coś powiedziały o swoich pociechach.
Książki, które piszecie.
13Jako, że moja pierwsza książka niebawem będzie miała premierę, wydawca naciskał na pisanie drugiej części. No więc tworzę. Jestem już w połowie tego co zaplanowałam. Teraz jednak utknęłam w martwym punkcie, bo zastanawiam się nad zmianą pewnych wydarzeń.
Książki, które piszecie.
14ja już nie mysle.
pisze bez myślenia, bo znalezienie targetu na taka lit, to mission impossible.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Książki, które piszecie.
15Piszę opowiadania dla jednego czasopisma, ale ostatnio utknęłam, bo pracuję na etacie, czasem po kilkanaście godzin dziennie i nie mam już siły na literki. Także mam przedłużający się, przymusowy zastój. Chciałabym napisać coś dłuższego, ale łatwiej przychodzą mi do głowy "problemy", które chcę poruszyć niż fabuła. Szczególnie, że do powieści trzeba ją bardzo rozbudować. A samych "rozmyślań" nikt nie byłby w stanie przeczytać... Także tak. 
hellbike, a jak u Ciebie?
Edit: i skąd to pytanie?

hellbike, a jak u Ciebie?
Edit: i skąd to pytanie?
"Moje znaki szczególne
to zachwyt i rozpacz."
W. Szymborska
to zachwyt i rozpacz."
W. Szymborska