Literatura dzieli się na 5 wielkich działów - tu uporządkowane w hierarchii

a) fantastyka
b) horror
c) kryminał
d) romans.
e) fabularyzacje filmów i gier komputerowych

Reszta to wyroby literaturopodobne

Rety... nigdy nie czytałeś literaturopodobnego kryminału? Bo że takowego romansu mogłeś nie czytać, w to wierzę :wink:

Andrzej Pilipiuk pisze:Literatura dzieli się na 5 wielkich działów

Niech Cię Buka nocami straszy, zwyrodnialcu

Romek Pawlak pisze:

Andrzej Pilipiuk pisze:Literatura dzieli się na 5 wielkich działów

Niech Cię Buka nocami straszy, zwyrodnialcu

przepraszam najmocniej Oczywiście jest też dział szósty...

6) literatura dla dzieci i młodzieży.

No

Andrzej Pilipiuk pisze:Literatura dzieli się na 5 wielkich działów - tu uporządkowane w hierarchii

a) fantastyka
b) horror
c) kryminał
d) romans.
e) fabularyzacje filmów i gier komputerowych

Reszta to wyroby literaturopodobne

Obyczajówki do też wyrób literaturopodobny?

Obyczajówka=romans. Przecież i tak wiadomo, że czytelnika (a już zwłaszcza czytelniczkę, bo to kobiety głównie czytają) interesuje tylko TA JEDNA sprawa. A jeśli niejedna i autor już bardzo, bardzo musi, to sobie trochę obyczaju przemyci w kryminale.

Monivrian pisze: Obyczajówki do też wyrób literaturopodobny?

zwłaszcza obyczajówki

A, przepraszam, powieść historyczna to też romans? Bo nie wiem, gdzie upchnąć Kraszewskiego z Sienkiewiczem i Prusem do spółki. Chociaż oni to komerchę tłukli, więc to może raczej pseudoliteratura?

Ja pierdzielę, Rubia, obyczaj to romans? Witki mi opadły. No właśnie: taki Prus. No romansidło dla bab. Piękny przykład Cerewna podała.

Ja tam nie pierdzielę, bo mi nie wypada. Chciałam uprzejmie zauważyć, że jedynie wyciągam wnioski z klasyfikacji zaproponowanej przez Andrzeja. Do niego proszę się zgłaszać z dalszymi pytaniami. Może jeszcze by się coś znalazło, czego w ferworze nie zauważył

Zresztą, w sprawie obyczajówek przecież już udzielił odpowiedzi ;D

Sęk w tym, żeby chwytać ironię.

Sęk w tym, żeby ironię dobrze napisać, Andrzejowi wyszło zacnie.

A na marginesie temat "obyczaj = romans" to materiał na inną dyskusję, bo to ciekawe zjawisko.

Tak się gra, jak interlokutor pozwala - prawda to powszechnie znana i nie wymagająca uzasadnień. Niniejszym informuję, że poczucia humoru mam tyle, co anioł na cmentarnym nagrobku, a ponieważ temat kolejny raz rozwinął się w offtop, proponuję jednak wrócić do spraw zawartych w tytule.

Romans, obyczaj i inne gatunki - na tę dyskusję można założyć nowy temat.

Literatura dzieli się na 5 wielkich działów - tu uporządkowane w hierarchii

Prawie się zgadza, oprócz jednego słowa. "Wyroby literaturopodobne" dzielą się na 5 działów. Literatura nie zamyka się w gatunkach.