Spór o nagrodę Zajdla

61

Latest post of the previous page:

Andrzej Pilipiuk pisze:
godai pisze: bo autor nie ma możliwości "wycofać się" z udziału.
regulamin nagrody tego nie zabrania.

w przypadku NIKE ktoś podobne rozwiązanie przeforsował - powiedział że sobie nie życzy i wykreślono.
Technicznie masz rację. Być może można zażądać wycofania z brania udziału. Natomiast żądania usunięcia z fanowskiej listy opublikowanych w minionym roku książek to już trochę zakrawa na żądanie, żeby uznać, że człowieka w zeszłym roku nie wydano.

Nie zrozummy się źle - widzę intencję, popieram ją - sam uświadamiam ludzi w kwestii vanity i nie pozostawiam wątpliwości - ale nie jestem pewien, czy to właściwa droga. Ja na razie będę trzymał się uświadamiania ludzi u podstaw.

Spór o nagrodę Zajdla

62
Pozwolę sobie zreasumować pewne wątki, a potem wypowiedzieć.

Pierwsza rzecz to ta, że w mojej ocenie chodzi o legitymizowanie vanity publishing za pomocą prestiżu nagrody. Nie o poziom nagrody. Dla poziomu nagrody lista pomocniczna jest nieistotna. Stąd sądzę, że rozmawianie jednocześnie o poziomie Zajdla i umieszczeniu vanity na liście pomocniczej jest mieszaniem kontekstów.

Dwa, jak zauważył Romek, chodzi o to, że ktoś sobie potem tą nagrodą wyciera mordę, żeby robić kasę na frajerach. Nie ma nic wspólnego z pluciem w twarz autorom self-pubów.

Trzy, nie chodzi o chronienie ludzi przed nimi samymi. Porównanie do fastfoodów i papierosów jest niepełne. Owszem vanity jest jak palenie fajek, ale w latach 30-tych. Masa osób będzie Ci wmawiać, ze jest dobre dla zdrowia. Vanity nadal trafia do ludzi, bo nadal jest wiele osób, które im wierzą. To ludzie, którzy nie mają czasu na bieganie po forach Internetowych, bo np. pracują, a po pracy piszą ukochaną powieść. Oni wchodzą w net na 10 minut, żeby sprawdzić, do kogo tę powieść wysłać. Chodzi o nie dostarczanie narzędzi oszustom.

Cztery, reakcja pisarzy nie jest snobizmem i gwiazdorzeniem. Oni zwracają uwagę na problem. Zresztą, już przecież osiągnęli sukces, bo cała ta dyskusja w ogóle się toczy.

Osobiście: Poziom Zajdla to osobna historia. To nagroda fandomowa i w tym sensie coś, co niezbyt do mnie przemawia (czy to jako piszącego, czy to jako czytelnika), ale z drugiej strony ta nagroda nie udaje, że jest czymś innym. Vanity nienawidzę jak psów, ale z tego, co widzę lista pomocnicza jest listą WSZYSTKICH wydanych książek i opowiadań z gatunku*. Sam nie byłbym chyba tak hop do przodu, ale faktem jest, że ktoś z vanity musi walczyć. Nie do końca prawdą jest to, co napisał Romek - Novae Res posuwa się do niedomówień i sugestii, ale nie pisze, że ktoś ich powieści nominował. Powiedziawszy to, jednak myślę, że to dobry moment, żeby powiedzieć vanity "no pasaran, jesteście gorsi". Bo są. WYDAWNICTWA vanity są gorsze od tradycyjnych - szukają zarobku nie oferując produkt czytelnikowi, ale zwodząc piszącego. Na to fandom nie powinien przyzwalać, bo inaczej co to za fandom.

*Choć osobiście zastanawia mnie definicja owego gatunku, bo mam wrażenie, że jednak nie jest to lista pełna.
Seks i przemoc.

...I jeszcze blog: https://web.facebook.com/Tadeusz-Michro ... 228022850/
oraz: http://www.tadeuszmichrowski.com

Spór o nagrodę Zajdla

70
Romek Pawlak pisze: Natomiast to pokazuje, o jakich praktykach mowa.

I właśnie protestującym i popierającym protest o ukrócenie tych praktyk chodzi li i jedynie.

Ja osobiście nic personalnie nie mam do autorów publikujących w takim trybie, bo w większości są to ludzie, którzy dali się po prostu oszukać, a pozostali - to zwykli grafomani, których nic nie przekona.

Ale dodawanie jakiegokolwiek prestiżu firmom, które żerują na naiwności piszących, a czytelnikom oferują produkt niepełnowartościowy jest ze wszech miar naganne.

Do uwagi Romka dodam tylko, że nie zdziwię się, gdy pojawi się na wspomnianym przez Niego fan page'u radosna informacja o "ciekawej dyskusji na temat naszego wydawnictwa na najbardziej prestiżowym forum w Polsce, skupiającym wielu uznanych pisarzy". Bo marketing to te firmy mają naprawdę po zbóju - dostaję od nich bardzo regularnie bardzo profesjonalnie napisane newsy, z których jednoznacznie wynika, że gdybym tylko chciał, to mógłbym wydawać swoje książki u nich i zostać sławnym pisarzem :twisted:
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

Spór o nagrodę Zajdla

71
MaciejŚlużyński pisze:Bo marketing to te firmy mają naprawdę po zbóju - dostaję od nich bardzo regularnie bardzo profesjonalnie napisane newsy, z których jednoznacznie wynika, że gdybym tylko chciał, to mógłbym wydawać swoje książki u nich i zostać sławnym pisarzem :twisted:
A ja nie dostaję. Najwyraźniej nie doceniają mnie paskudy :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Spór o nagrodę Zajdla

72
Najwyraźniej nie zapisałeś się na newsletter :mrgreen:

Ale tu masz próbkę ich możliwości:

Dzień dobry :)

Na razie eksperymentalnie (być może ta opcja zostanie na dłużej, ale póki co tylko do końca kwietnia) możemy Ci zaproponować wydanie nie 1000 czy nawet 500 egzemplarzy (to było raczej absolutne minimum), ale 300 egz. Twojej książki.

Co prawda koszt jednostkowy będzie wyższy, jednak koszt całkowity pierwszego wydania spadnie.

Ale to tylko pierwsza z dwóch dobrych wiadomości :)

Oprócz tego, możemy rozłożyć wpłatę na 6 nieoprocentowanych rat! (do tej pory były to 3 raty).

Tak więc rata miesięczna również spadnie.

Przy wydaniu 300 egz. i rozłożeniu wpłaty na 6 rat, miesięczne raty będą znacznie niższe niż dotychczas i jestem przekonany, że teraz już będzie stać na wydane niemal każdego...

…jeśli oczywiście będzie naprawdę chciał wydać swoją książkę :)



PS


Przyślij nam swój tekst.

Zapoznamy się z treścią, oszacujemy objętość gotowej książki, zrobimy kalkulację wydania i przedstawimy Ci konkretną propozycję.

Jeśli nie chcesz z jakichś względów wysyłać nam całości swojego tekstu – wyślij część, np. 25-30 stron i napisz, ile takich stron liczy całość.

Nie obawiaj się – Twój tekst jest chroniony przez prawo autorskie i w 100% bezpieczny; nikomu go nie udostępnimy i oczywiście nigdy i nigdzie go nie opublikujemy w żadnej postaci bez Twojej zgody.

Pozdrawiam serdecznie :)
NAZWISKO DO WIADOMOŚCI ADRESATA :evil:

Wydawnictwo Poligraf
http://wydawnictwopoligraf.pl
http://www.fortunet.eu
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

Spór o nagrodę Zajdla

74
Ale tu nie ma mowy o żadnej popularności, chyba, że liczyć znajomych autora i ich rodziny :) Nikt nie utajnia list bestsellerów empiku czy ogólnych, rynkowych statystyk. Może coś przeoczyłem ( prawda, że nie śledzę tego regularnie), ale nie zauważyłem tam samizdatów.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Spór o nagrodę Zajdla

75
Maciej aby nie być zawalonym śmieciem internetowym należy stosować jedną zasadę: nie wpisywać się w newsletter byle gdzie. :spam:
Navajero - z tego co wiem od znajomych którzy trafiają do takich pseudo wydawców - wszyscy mają dobrze rozwinięty jeden, jedyny dział - PR... i obiecają Ci wszystko, aby później powiedzieć, że sam musiałeś coś zepsuć, bo oni zrobili wszystko abyś odniósł SUKCES. :mrgreen:
Ja już wolę chodzić swoją ścieżką i według swoich zasad.
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

Spór o nagrodę Zajdla

76
Naturszczyk pisze: Maciej aby nie być zawalonym śmieciem internetowym należy stosować jedną zasadę: nie wpisywać się w newsletter byle gdzie.
Ale aby być przygotowanym do dyskusji na temat vanity press warto wiedzieć, co w trawie piszczy ;-)

Ja nie traktuję takich newsów jako śmieci, tylko jako istotną informację z rynku i staram się je czytać od czasu do czasu. Ten na przykłąd dowodzi, że nawet tam jest jakaś konkurencja i pokazuje, jak walczą między sobą o klienta... A poza tym - zapisałem się do kilku newsletterów zbierając materiały do jednego z numerów "Świtu ebooków", a teraz trudno się jest wypisać, bo ciężko znaleźć taką opcję :evil:
Navajero pisze: Ale tu nie ma mowy o żadnej popularności, chyba, że liczyć znajomych autora i ich rodziny :)
Jest w szesnastu innych, wcześniejszych, ale już nie będę nic wklejał, bo jeszcze ktoś się skusi i będzie na mnie potem :twisted:
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusje o literaturze”