DRABBLE NA NIEDZIELĘ NR 33 i 34

1

Kamyk jest stworzeniem doskonałym równym samemu sobie (Herbert),
czyli DNN 33-34 - kamienno-magiczny,
z Risą i rysami, o Wtemie, zapachu morza i króliku.
I wena kulszowa.


ZAPRASZAMY!


Do pobrania:
TUTAJ

[img]https://lh5.googleusercontent.com/-PIHytb_qs3U/VFYlPHxdusI/AAAAAAAABKs/oekko-nZWaI/w200-h141-no/33i34.png[/img]


===>>>
Zapraszamy też na profil DNN na Twarzoksiażce :)
===>>>


[ Dodano: Pon 13 Paź, 2014 ]
Jest!
Ostatnio zmieniony pn 10 lis 2014, 00:06 przez ithi, łącznie zmieniany 1 raz.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

2
Jest!
I jaki!

Słowo wyjaśnienia:
podwójność jest zamierzona - chcieliśmy mieć czas na redakcję tekstów konkursowych, czekaliśmy na film Dorapy, w którym padły te najważniejsze słowa "Zapach kamienia". To rzeźbiarka, Natalia Leykina, zainspirowała temat konkursu. Przeczytajcie reportaż Dorapy, oglądnijcie kamienne rzeźby Natalii Leykinej, które ilustrują miniatury konkursowe.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

3
Wszystkie poprzednie numery mnie zachwycały, ale ten dwujajowiec jest rewelacyjny. Myślę, że jest początkiem NOWEGO. Correspondance des arts w werowym wydaniu?
Redakcyjce należą się gromkie brawa. I szampan.

4
Może i są wielbiciele takich wydań, ale najwyższy czas o pomyśleniu nad szatą graficzną, wiekszą przejrzystoscia tekstu = a nade wszystko nad atrakcyjnością wypowiedzi tam umieszczanych - bo dużo tym numerkom brak do zaciekawienia czytelnika ... :(
Ostatni ma ciekawe opka = bo ten konkurs był naprawdę ciekawy, ale wstepniak? No cóż, trzeba sie przyłożyć by tekst przyciągał oko.
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

5
gebilis, proszę napisz mi (może być PM, może być tutaj) o co chodzi z szatą graficzną, co Ci nie gra? Taki "wystrój" mamy od trzeciego numeru i to pierwszy taki drastyczny zarzut, dlatego chętnie posłucham. Co masz na myśli mówiąc "wstępniak" - czegoś takiego nie mamy i nie mieliśmy, mamy stałe działy, ale wstępniaka w nich brak ;)
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

6
Oki. Nie powiem wam dlaczego tu zapanowała tak drastyczna cisza, mimo że jeszcze tak niedawno było "skakanie sobie do oczu" użytkowników, nawet w wydałoby sie w błachych sprawach. Ale za to to forum żyło, bawiło i było chętnie odwiedzane. Ja ze starego sentymentu zaglądam tu często - moimo że już nie czuję tu dawnego życia.
Co do Drabble na Niedzielę -cóż ostatni numer mi sie spodobał, bo zamieszczono w nim fajne opka z konkursu - i na tym ciekawość moja jako czytelnika sie kończy.
Wstepniak - to w żargonie redakcyjnym artykuł wprowadzający, zaczepiający czytelnika by poczytał dalej. Jeżeli za wstępniak potraktowac "Zapach kamienia Reportaż z pleneru artystycznego Dorota Pasek" to naprawdę było to kulą w płot - nie ma tam dramatyzmu, zaciekawienia - ot coś tam napisane, ale do końca nie wiadomo o co chodzi - wiekszośc czytelników nawet, po takim wstępie, nie zainteresuje się dalszym ciągiem wypowiedzi.
Szata draficzna - teksty powciskane - jakby na siłę- nie wiadomo gdzie się jaki tekst zaczyna i gdzie kończy. Mówie o pierwszym spojrszeniu na strone - jeszcze bez czytania. A pierwsze wrażenie jest najważniejsze. I przejrzystośc materiału to podstawa.
Teraz tresc. Wczytujemy się i co mamy?
"Zaglądam na podwórko domu z zielonym metalowym
dachem. Przed bramą wypalony w drewnie napis: Plener rzeźbiarski. Za nim namioty
wypożyczone z Urzędu Gminy, wokóĿ drewniane świątki, pod wiatą zwykle kĿody
drewna. Staną się rzeźbami? Na palecie widzę granitowy gĿaz specjalnie przywieziony
z kopalni." - Jeżeli to ma zachecić kogo kolwiek do czytania dalej, to wybaczcie mało zachęcająco brzmi
jak również to:
"Jest potrzeba odkrywania piękna w tym, co na pierwszy rzut oka nie poraża urodą, w tym co z zewnątrz wydaje się szare i nijakie. " - to jest przykład na to, że mozna pisać o wszystkim i o niczym. Ani to recenzja, ani zachęcenie. Więc co to jest?
Podsumowując, teksty opowiadań bronią się same - bo są dobre, reszta niestety nadaje się do kosza - redakcyjnego.
Tekst bez względu na to o czym jest powinien zaciekawiac - i to jest najważniejsze. A tekst powinien być czytelny - a nie że czytelnik dopiero musi go szukac.
Czy teraz jaśniej wyraziłam swoje niezadowolenie z wyglądu Drabble na Niedzielę ?
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

7
Dzięki. Widzisz mi i reszcie redakcjiten reportaż sie podobał. Ba, był kluczowy, bo od tego pleneru wykiełkował konkurs.
Bardziej martwi mnie to wrażenie wciskania na siłę rysunków o tekstów. W poprzednich numerach tez masz takie wrażenie? To ważne, bo chciałabym udoskonalić skład. Jestem amatorem totalnym i uczę sue na błędach. Wiec jesli znasz się na tym to chętnie usłyszę co nieco - jesli oczywiście masz czas i ochotę.

[ Dodano: Śro 05 Lis, 2014 ]
PS. Nie wiem o co chodzi z cisza :(
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

8
ithilhin pisze:[ Dodano: Śro 05 Lis, 2014 ]
PS. Nie wiem o co chodzi z cisza :(
Brak czasu, ledwo co się wyrabiam z czytaniem bieżących tematów. Inne obowiązki/zajęcia dobijają się drzwiami i oknami :)

Nie czytałem jeszcze tego DNN, ale jedna rzecz mnie rozczarowała. W numerze zmieściło się pięć z siedmiu tekstów. Czyli autorytarnie odpadły tylko dwa, w tym opowiadanie Imadoki, które najwięcej mogło zyskać na redakcji. Szkoda.

Układ DNN jest trochę chaotyczny. To przeszkadza, gdy numery mają więcej niż dwie strony. W tym konkretnym przydałby się jakiś spis treści, coś, co pomoże ogarnąć masę krótkich tekstów.
ichigo ichie

Opowieść o sushi - blog kulinarny

9
Wtrące jeszcze słówko - drabble juz od dłuższego czasu nie budziły mojego zainteresowania. Zainteresowała mnie własnie wzmianka o rzeżbiarce i kamieniu , dlatego zerknęłam do gazetki = i... okrutne rozczarowanie - dlatego zdecydowałam się napisać tych kilka krytycznych słów.
]arek dzielnie tworzył gazetkę Qfanta (dawno tam nie zaglądałam, wiec nie wiem jak to wygląda dzisiaj) = więc sądzę, że wiele mógłby wam podpowiedziec.
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

10
Jason, numer z kamieniem był wyjątkowy, raczej będziemy się tryzmać krótkiej formy.
Chaotyczny? Hmmm.

Gebilis, przykro mi, że sięrozczarowałaś. Miałam też nadzieje, że widziałaś też inne.

W każdym razie dzięki za uwagi. Wszystkie.

Eksinda :*
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

11
gebilis pisze:Wstepniak - to w żargonie redakcyjnym artykuł wprowadzający, zaczepiający czytelnika by poczytał dalej. Jeżeli za wstępniak potraktowac "Zapach kamienia Reportaż z pleneru artystycznego Dorota Pasek" to naprawdę było to kulą w płot - nie ma tam dramatyzmu, zaciekawienia - ot coś tam napisane, ale do końca nie wiadomo o co chodzi - wiekszośc czytelników nawet, po takim wstępie, nie zainteresuje się dalszym ciągiem wypowiedzi.
Odpowiem jako Rednacz:
Całkowicie i jednoosobowo odpowiadam za dobór treści numeru i układ graficzny pisma. Z nowego numeru jestem dumna.
Sądzę, że po 30 numerach czytelnicy jakoś już rozumieją konwencję DNN, tym nie mniej wezmę pod lupę Twoje uwagi, gebilis, w nadziei, że kierujesz się sympatią do pisemka (tylko jakoś wyszło przez przypadek Ci pogardliwie)

PS. Jeśli chodzi o Ava i każdego, kto ma doświadczenie (lub nie) - z radością przyjmę zaangażowanie w prace dziennikarskie.
gebilis - może byś chciała co tydzień robić wewnętrzną recenzję (to jest najczęściej - sobota)? Brakuje chłodnego oka, bo my ... kochamy DNN (wiem! to jest nieprofesjonalne - że kochamy ;))
Ostatnio zmieniony czw 06 lis 2014, 10:50 przez Natasza, łącznie zmieniany 2 razy.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

12
Ja takze uwazam, że to co pisałam = teraz zrobiłam sobie urlop = było najpiękniejsze i dziwiło mnie, że czytelnicy nie powielają mojego zachwytu. Choć nie powiem, byli tacy co chwalili ale byli też tacy co potepiali. Uznając, ze prawda leży po środku pochylam się nad uwagami wszystkich.
Dlaczego to piszę? - Bo nigdy nie odnosiłam się pogardliwie do niczyjego dzieła, może ostro - to tak , bo jestem impulsywna, ale nigdy z pogardą.
Co do recenzji - cóż jak znajdę czas, czemu nie...
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

13
Hi hi! Ale DNN jest najpiękniejsze! Obiektywnie! ;)

Gebilis...Możesz zarezerwować sobie teraz sobotę wieczór/noc? Tak ok. 23 -1?
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

14
Nie mam czasu na szczegółowe recenzje, ale ogólnie rzecz biorąc numer mi się podobał. I grafika i zawartość. Ta pierwsza jest interesująca, choć nienachalna, druga na poziomie. W sześciostopniowej, szkolnej skali, wystawiłbym pięć z minusem.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

15
Natasza - nie ma sprawy - wyślij to o czym chcesz bym się wypowiedziała na PW.
Navajero - z twoim autorytetem nie zamierzam polemizować - jednak pozostane przy swoim zdaniu... :P
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drabble na Niedzielę”