16

Latest post of the previous page:

gebilis, wrażenie mylne, imho.

Tam jest taka emotka, oznaczająca, że sobie żartuję, o taka:

:P

PS a uwagi przecież pisałam, że przyjęte i "zastanowione". teraz Ty się oburzasz, że od razu nie zastosowano Twojego jedynego słusznego przepisu na sukces i na to jak robić poczytną gazetkę forumową i nie tylko forumową ;)
PS2 jakbyś jednak jeszcze miała wątpliwości - wiem co to wstępniak.
PS3. po zastanowieniu stwierdzam, że jakby mi się chciało to mogłabym obronić tezę, że ogłoszenie o DNN może z powodzeniem pełnić rolę wstępniaka. Ale mi się nie chce :D
PS4. może złośliwa w zamiarze nie jesteś, ale ton pozostawia wiele do życzenia - jak już tak sobie rozmawiamy.... Wiki? no proszę Cię. :roll:
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

17
ithilhin pisze:teraz Ty się oburzasz, że od razu nie zastosowano Twojego jedynego słusznego przepisu na sukces i
prosze cie...
ithilhin pisze:ale ton pozostawia wiele do życzenia -
cóż, każdy moje wypowiedzi odczytuje jak chce
Wiki? no proszę Cię.
najszybsze żródło informacji
i tyle w temacie
a ktoś tu mówił o dyskusji ...:(
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

18
Teraz juz nie rozumiem. Nie da sie dyskutować bez Wiki?
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

19
Ja tez nie rozumiem - wydawało mi sie, że tu dobro strony i jej publikacje, które wychodzą na zewnątrz są najważniejsze -
cóż jednak widzę, że pyskówki i ośmieszanie innych jest ważniejsze
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

20
gebilis pisze:Ja tez nie rozumiem - wydawało mi sie, że tu dobro strony i jej publikacje, które wychodzą na zewnątrz są najważniejsze
są ważne. ale atmosfera na forum też jest ważna. wychodzisz z zarzutem, nakazujesz innym dokształcanie, a jak się pytam po co i co chodzi tym razem, to odwracasz kota ogonem, nie mó∑iąc nic konkretnego.
gebilis pisze:cóż jednak widzę, że pyskówki i ośmieszanie innych jest ważniejsze
no właśnie. to jak rozumiem była samokrytyka?
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

21
ithilhin pisze:no właśnie. to jak rozumiem była samokrytyka?
Zle rozumiesz - ale to twój problem
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

22
wydawało mi sie, że tu dobro strony i jej publikacje, które wychodzą na zewnątrz są najważniejsze -
O! To już wiem, co mi umknęło i dlaczego nie skumałam dyskusji. Bo ja byłam przekonana, że oni te 35 numerów zrobili dla uciechy własnej - bo mogą, potrafią, mają pomysł, chce im się, więc dlaczego nie? Tak całkiem szczerze, to ja w ogóle nie wierzę, że ktokolwiek by to robił przez tyle czasu poświętliwie i dla dobra wyższego. To by było jakieś... dziwne. Zwłaszcza, że takie dobro każdy sobie definiuje inaczej. Podobnie zresztą ma się sprawa z sukcesem (nie, to nie jest oczywiste, że sukces to jest masa fanów i najlepiej jeszcze grosiwa z fanowskich kieszeni; można sukces definiować inaczej). Więc oni by przez te 35 tygodni z poświęceniem rozważali, czymże to wyższe dobro jest i do tej pory pewnie by tego nie nie ustalili, a tymczasem, zamiast tego, nierozważnie i radośnie wydali 35 numerów. Czyli mamy konkret kontra dywagacje. Może i dyskusja na temat tego dobra wyższego jest fajna, tylko czy ona może doprowadzić do jakichkolwiek konkretów?
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

23
Dałybyście spokój...
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

24
Thana pisze:Może i dyskusja na temat tego dobra wyższego jest fajna, tylko czy ona może doprowadzić do jakichkolwiek konkretów?
Ależ oczywiście! Do numeru 36. :lol:
Który pewnie i tak by powstał bez powyższej dyskusji. Bo jako rzekła Thana - jest radocha, jest sukces, ino kasy i fanów nie ma. I pewnikiem nie będzie. Ale czegóż się nie robi dla dobra wyższego...
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

25
gebilis pisze:
ithilhin pisze:no właśnie. to jak rozumiem była samokrytyka?
Zle rozumiesz - ale to twój problem
o, to jak już i tak mam problem to pozostanę przy swoim zdaniu :D

od żartu do problemu i to w jeden wieczór!

Chyba Cię posłucham Nav czyli EOT.

:*
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

26
Co to jest dobro strony? I jak zagraża jej kształt DNN?
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drabble na Niedzielę”