Latest post of the previous page:
Natasza - nie ma sprawy - wyślij to o czym chcesz bym się wypowiedziała na PW.Navajero - z twoim autorytetem nie zamierzam polemizować - jednak pozostane przy swoim zdaniu...

Nikt tego od ciebie nie wymaga. Jednak gdyby było tak dobrze jak próbują to przedstawić członkowie Redakcji - to odzew na artykuły tam zamieszczane byłby zapewne większy No cóż, pwstaje zatem pytanie : gazetka ta jest dla Redakcji czy dla przeciętnego odbiorcy? Kto właściwie powinnien być z niej zadowolony?Leszek Pipka pisze:Ale entuzjazmu wobec działalności Redakcji się nie wyrzeknę - i już.
Może warto założyć o tym temat?Leszek Pipka pisze:Przeczytałem powyższe recenzje i dyskusję. Krótka była :-( rzeczywiście, jak większość polemik ostatnio. Tylko, że przyczyny, dla których tak się dzieje są dość złożone, większość nie ma bezpośredniego związku z taką czy inną działalnością obecnych aktywistów.
Gebilis, "przeciętny odbiorca" jest konstruktem myślowym, czyli abstrakcją. W naturze nie istnieje. Nie ma powodu, żeby się dla niego starać.gebilis pisze: No cóż, pwstaje zatem pytanie : gazetka ta jest dla Redakcji czy dla przeciętnego odbiorcy? Kto właściwie powinnien być z niej zadowolony?
Opowiadam na pytanie pierwsze:gebilis pisze:gazetka ta jest dla Redakcji czy dla przeciętnego odbiorcy? Kto właściwie powinnien być z niej zadowolony?
Nigdy nie byłam trybunem większości, ale też nie plotłam bzdur - tak by moje uwagi były niedorzeczne.Rubia pisze:Ponieważ jest to autorski projekt Nataszy, może się zdarzyć, że jej pomysł na numer, wybór tekstów, układ, szata graficzna rozminą się z odczuciami części czytelników.
O, to fajnieNatasza pisze:PS. Kończę negocjacje z siecią klubów: będzie "papierowa" wersja DNN, jako literatura kawiarniana "do lunchu i kawy"
DNN nie zmieni się w meritum - to będzie "łyk i kęs" literatury. I taki był zamiar ideowy - coś co można przeczytać w 15-30 minut.Navajero pisze: Tylko co powstanie z połączenia kanapek z poezją? Strach się bać
Wróć do „Drabble na Niedzielę”