7
autor: Thana
Weryfikator
Ładny, spójny numerek. Tekst Rafała Cywickiego mnie zahaczył i oplątał. Jak Autor to zrobił, że tak mnie ciągnie do bohatera? Ależ bym chciała zobaczyć te jego dni bez decyzji! Raptem kilka słów, nic o facecie nie wiem, a taki mi się wydał, kurczę, interesujący... Nie wiem, czy to dobry drabel, ale według mnie, cholernie dobry początek opowiadania.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka