1. Oczywiście typowo - mam problem z zarządzaniem czasem. Ja wiem, jak każdy. Ale u mnie niestety nie tylko pisanie ciężko idzie, ale i całokształt, każda dziedzina życia. Jest sto razy lepiej niż kiedyś, jest postęp. Do ideału jednak daleko.
2. W końcu nie mam wymówki, żeby nie pisać. Osiągnęłam (względną

3. Jak to w dorosłym życiu: pojawiają się nowe obowiązki, nowe cele. Nie chcę, żeby pisanie zeszło na dalszy plan...
Cele - będą aktualizowane na bieżąco :wink:
Aktualny plan: pisać pół godziny dziennie, codziennie (mam nadzieję, że za jakiś czas to pół godziny się zwiększy). Nie przeliczam na znaki, bo zdarza mi się pisać ręcznie.
Raport: raz w tygodniu, (powiedzmy, że w soboty, zobaczymy jak to wyjdzie

Obecny projekt:
dokończyć opowiadanie "Żona drwala" (tytuł roboczy).
