Dziennik katamorion - podejście trzecie.

1
A co tam: "Jak się bawić, to się bawić" i "Do trzech razy sztuka."
Czyli ponowne starcie z własnymi słabościami, prokrastynacją i zwykłym lenistwem. Cel: napisać 90 stron w ciągu miesiąca. Jak na razie są trzy strony, ale dzień się jeszcze nie skończył. Mam nadzieję, że tym razem nic nieoczekiwanego się nie wydarzy (przy pierwszym maratonie panował spisek przedmiotów martwych, przy drugim wystąpiły pewne zawirowania w życiu osobistym). Jednak to tylko wymówki. Cel jest osiągalny. W trakcie poprzednich maratonów udawało mi się napisać po 60 - 50 stron. Publiczne ogłoszenie swoich zamiarów daje motywacyjnego kopa. A jak nie, to "Do trzech razy sztuka, lecz co gdy za czwartym razem wypłynie ta nauka". Trzymajcie kciuki :)

3
Dotychczasowe podsumowanie:
1) wczoraj - 3063 znaków (1 strona) projektu nr. 1
2) dzisiaj - 11939 znaków (4 strony) projektu nr. 2.
Numery projektów są umowne na potrzeby tego dzienniczka :)
Łącznie pięć stron 5/90. Aby zrealizować cel muszę napisać kolejne 85 stron.
https://pisarzdowynajecia.com

10
Dzisiaj w ciągu 10 minut napisałam pół strony. Mam nadzieję, że to rozgrzewka i później napiszę więcej. Jest 16/90. Chcę podkręcić tempo, bo na początku lutego mam mieć operację prawej ręki (usuwanie metalowej płytki, która scalała kość po perfidnym złamaniu), więc pisanie może mi nie iść tak sprawnie, jak obecnie.
https://pisarzdowynajecia.com

13
Napisałam kolejną stronę w trakcie kilku pięciominutowych "sprintów". Ściągnęłam sobie aplikację, która liczy wyrazy na godzinę, ilość wyrazów w ciągu dnia, robi nam wykresy produktywności pisarskiej itd, itp. Można w niej ustawić czas i próbować w tym czasie napisać jak najwięcej. Gdy czas się kończy, programik wydaje radosny okrzyk (szkoda że to nie oklaski, jak w jednym z programów komputerowych do nauki języków). Musze przyznać, że to bardzo motywujące. Obecnie jest 17 stron z zamierzonych 90.

14
Powstała kolejna strona. Łącznie od początku maratonu napisałam 18/90 stron. Postanowiłam się skoncentrować na jednym projekcie i pozostałym pozwolić odpocząć/dojrzeć. Nie wiem, czy mi się to uda. Obecnie ten projekt liczy 13 stron i ma 34k znaków (5089 wyrazów).
Dzisiejszy dotychczasowy utarg to ponad 1000 słów. Jestem bardzo zadowolona z aplikacji. Mam już w niej kilka trofeów - cieszą podobnie jak odkrywanie kolejnych poziomów w grze.
Dlatego kusi mnie, aby dzisiaj pisać dłużej. Zarwać noc, a mającym mnie odwiedzić gościom powiedzieć, żeby przyjechali kiedy indziej. Nie jest to może uprzejme, ale cel uświęca środki. Albo zarwę nockę. albo też machnę reką i pójdę spać.
https://pisarzdowynajecia.com

Wróć do „Maraton pisarski”

cron