Niecodziennik pisarski - misieq79

47
I cyk kolejna scenka na 17,5k, w której
- Dowiadujemy się, co było w k**wiej książeczce
- Wilhelm Staenbrigg okazuje się najbardziej niebezpiecznym człowiekiem na Rodopie
- Pani Garco przekłada fatalny staromafikeński poemat
- Andres Vissir oświadcza, że zemsta na Kruegerze mu wisi, natomiast są inne powody, dla których bez zbędnej zwłoki wyruszają w pościg za Gylonosem
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Niecodziennik pisarski - misieq79

48
Opowieść spuchła o kolejne 16k.
Załoga Chciwości wyrusza na wspomniany pościg. Szampański nastrój kapitana udziela się wszystkim. Bo przecież Gylonos a) ma zdekompletowaną załogę i b) się ich nie spodziewa. Co może pójść źle?
Więc chyba nikogo nie zdziwi, że pod koniec sceny Dzielna Załoga siedzi w g**nie po zęby trzonowe. Czas pokaże, czy górne czy dolne.
PS Tu Byłem. Tony Halik.
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Niecodziennik pisarski - misieq79

50
Zakończona część trzecia, napisana retrospektywna wstawka gdzie pojawiają się postacie z prologu.
I zaczynamy część czwartą i ostatnią "...Wypali ziemię." Tytuł sugeruje srogą rozpierduchę i w związku z tym rozpierducha będzie.
Póki, co do siedzącej po zęby trzonowe w gie załogi "Chciwości" dołącza załoga fregaty JXMości "Niezłomny"
A wszystkiemu są winni, niekoniecznie w tej kolejności, rodowa wróżda, szlachecki honorek i hrabia de Puyol, kuzyn po kądzieli aglajskiego kanclerza.

PS pochwaliłem się na SB, ale takie rzeczy się utrwala.
Dawno dawno temu:
http://weryfikatorium.pl/forum/viewtopi ... 43&t=19455
Nie odbyła się pewna bitwa. Ale tekst powstał. Erotyk. O walce powietrznej.
I sobie leżał leżał na dysku, potem leżał leżał na skrzynce NF.
Aż tu nagle odezwał się MC i, żeby nie przedłużać, "Dwie Marie" ukażą się "gdzieś w 2020" w NF!
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Niecodziennik pisarski - misieq79

54
Romecki pisze: któryś dał sobie zrobić wszczep
Nie będę wskazywał palcem kto mi wszczep do "Pirata" obiecał :P
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Niecodziennik pisarski - misieq79

58
Misieq79 pisze: Aż tu nagle odezwał się MC i, żeby nie przedłużać, "Dwie Marie" ukażą się "gdzieś w 2020" w NF!
rewelacja! gratulacje ;*
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Niecodziennik pisarski - misieq79

59
ela, Dawno to było, ugadaliśmy się na temat "erotyk z morałem" więc postanowiłem pobawić się konwencją.
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Niecodziennik pisarski - misieq79

61
Misiek, już mówiłem. Od współpracy z Cetnarowskim/Parowskim zaczyna się wiele pięknych karier...

Gratki wielkie.

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Maraton pisarski”