Charm pisze:A powodzonka nadal życzę.
A nadal dziękuję. Czy może nie powinnam? A zresztą, co mi tam. Dziękuję i tyle
Adrianna pisze:Brawo,
anowi 
Teraz miłego poprawiania i później trzymamy kciuki

Miłego poprawiania? Ależ Ty masz, kobieto, żarty. Boki zrywać
Charm pisze:Ano fakt, fakt. Ćwiczę, staram się. Co nieco udało mi się już stworzyć przez ten tydzień. Na razie bardzo krótkie formy, rzędu 3,5 - 4,5 k znaków.
A anowi? Zginęła w gąszczu poprawek? Osobiście nie potrafiłbym pisać kilku dłuższych opowiadań jednocześnie. Dlatego szacun dla tych, którzy tak działają!
Pięknie ujęte: "w gąszczu poprawek". Nawet nie wiedziałam, że poprawianie po poprawianiu poprawianych tekstów może być tak denerwująco-nużąco-dobijające.
A dodatkowo zaczęłam pisać opowiadanie i coś jeszcze, bo mnie korciło. Rozumiesz, taki diabełek siedział i kwilił: "Pisz, dziewucho albo do końca życia leniwa pozostań". A ja z szatańskimi radami walczę. Czasem. Odrobinę
