Latest post of the previous page:

Pogłębienie riserzu i plan to już kawał roboty. Oby Ci pisanie poszło.

Czarna Emma, tak średnio poszło, wczoraj tylko 4k, pewnie będę musiał poprawiać

W związku z ogólnym wyzwaniem czas wcisnąć gaz - broń Boże ręczny! - i ogłosić wyzwanie - 55k znaków do końca tygodnia. Na razie spokojnie, zobaczymy co będzie potem

Rzeknę: powodzenia!

Temat olany. Co prawda poprawiałem 1 rozdział przez te 2 dni, ale to nie wymówka. 41/55k

Hej Begied21, sorry, ze wczoraj się zmyłem tak nagle, ale dziś musiałem wcześniej wstać niż zwykle. Oczywiście, ślij na priv kawałek. Choć nie czuję się właściwym adresatem Daleko mi do biegłości w tekstach. Uniwers jest sprawniejszy.

P.Yonk, fragment usunięty oczywiście, czeka mnie jeszcze wykreślanie „waty słownej”, która jest w nadmiernej ilości
W powieści musi być akcja cały czas? Chyba niee...
Ale w 95% przypadków czytelnik ma rację, to się nie kłócę. Weszło 7k, ale wczoraj byłem nieźle zajęty, dzisiaj i jutro też - zaowocowało to okrągłym 0k

Ułaaa, widzę, że i Ty swój dziennik posiadasz. Przejrzałam zapiski. Jak tam praca? Bo coś tutaj się cicho zrobiło.
Ach i zdziwiłam się strasznie, że dopiero po maturze jesteś. Nie wiedzieć czemu, na widok Twojego avatara założyłam, żeś starszy ode mnie A tu zonk.
Powodzenia w pisarskich zmaganiach!

Kareen, dzięki
Praca może nie tyle wre, co gotuje się pod przykryciem. Coś tam pisałem i poprawiałem, ale tempo spadło mocno. Z tego co już wiem, to czeka mnie trochę wykreślania - opowieść miała zostać utrzymana w ściśle specyficznym stylu, który okazał się za ścisły i za specyficzny - można powiedzieć, że przeciwieństwo „Sprzątacza” którego wrzucałem tutaj (ale nie oszukujmy się - pewne fragmenty i tak piszę chyba na jedno kopyto, a to niedobrze)

Begied21 pisze: gotuje się pod przykryciem. Coś tam pisałem i poprawiałem, ale tempo spadło mocno.

Czyli chyba pod prysznicem .

Oj tam, Begied21, ważne, że nie stoisz w miejscu! Powodzenia i weny!

Coś tam jednak się pisze, ale mało, po 3k. Mam m.in scenę policyjna - jak chce ktoś poczytać, czy wiarygodna to chętnie wyślę

Byle do przodu!
Ja mogę się wpasować w układ ja czytam Twoje - Ty moje, bo chwilowo nie mam czytelnika.

Kareen, dobra. Czyli chcesz policyjną?

A ślij, co uważasz za słuszne. Chętnie poczytam. Wyślę Ci swojego maila na pw. A jak sama sklecę jakąś przyzwoitszą ilość tj. z 3-5 rozdziałów, to też podeślę.

Ja na razie mam 29 stron, więc nie za wiele. U mnie jest najpierw trochę akcji, potem wyciszenie, a najmocniejsza akcja jest dopiero w toku