Po dłuższej niebytności czas na małe podsumowanie. Maraton generalnie ma się dobrze. Miałem przerwę przez cały maj, zbierałem siły. Jak zebrałem z początkiem czerwca ruszyło z prawdziwego kopyta.
Projekt 1. Zakończony. Opowiadanie wysłane na konkurs Kryształowe Smoki, ale nie spotkało się z zainteresowaniem jury.
Projekt 2. W trakcie. Przygody H.S. to pierwsze opowiadanie toczące się we własnym świecie. Na dziś to 11k znaków.
Projekt 3. Opowieść o upadku startup'u. Wprawka obyczajowa. Tekst skończony w 90%. Pozostało tylko redagować. Wrzuciłem na forum pierwszy rozdział, ale bez szału
Projekt 4. Pomysł wyewoluował w nową formę. Bardzo mi się podoba, tylko muszę zakończyć pozostałe rzeczy. Materiał już zebrany, trzeba opracować i zacząć pisać. Oj będzie się działo
Projekt 5. Upadek boga. Wprawka, ćwiczenie na narrację pierwszoosobową. Tekst prawie skończony. Wrzuciłem na forum fragment, zebrałem oceny. Opowiadanie trzeba poprawić i dopisać zakończenie.
Projekt 6. Ewolucja kilku pomysłów i przedstawienie genezy wydarzeń z projektu nr 2. Opowieść snuję się wartko, mam już 87k znaków. Generalnie jestem w połowie lub w 1/3 opowieści. Piszę ręcznie od początku - miały to być tylko notatki, ale samo poszło. Tak pisze mi się zdecydowanie lepiej niż od razu na komputerze.