Latest post of the previous page:
Słabo. Wczoraj udało mi się poprawić tylko kilka stron, ale usprawiedliwia mnie masa innych spraw, które musiałem zakończyć/pchnąć do przodu. Dziś będzie lepiej!123
Trzymam
Powodzenia!

"Kiedy autor powiada, że pracował w porywie natchnienia, kłamie." Umberto Eco
Więcej niż zło /powieść/
Miłek z Czarnego Lasu /film/
Więcej niż zło /powieść/
Miłek z Czarnego Lasu /film/
125
Miło mieć kibiców! Bardzo Wam dziękuję i przyznam, że ostatnio idę jak burza. Teksty nie jest arcydziełem, ale poprawiam właśnie moje ulubione momenty. Co kilka akapitów myślę sobie, że może jest szansa. Może coś mojego pojawi się kiedyś na cudzej półce, w cudzej biblioteczce? 
.

Obiecuję poprawę! To się nie powtórzy! Następnym razem znajdę lepsząEj, nie ma takich wymówek!

126
Wczoraj wykonałem 200% planu! Władze PRLu byłyby ze mnie dumne! Kto wie? Może jako harcerz dostałbym jakąś specjalną nagrodę od komendanta hufca? Może na budowie zostałbym murarzem miesiąca i pojawiłbym się w Przygodzie na Mariensztacie jako murarz numer 134? Och marzenia... Spełnia się je ciężką pracą, więc wracam do poprawek!
czołem!
czołem!
127
Nie ma to jak noc w chatce w środku lasu. Nie żebym i tak w nim mieszkał na co dzień, ale samotne wyjście w góry to jest to. Nawiązałem kontakty: gołębie i myszy chyba mnie polubiły. Pająk mieszkający pod progiem w nocy chyba próbował podpiąć się do sieci, gdyż rano znalazłem swój telefon ozdobiony koronką pajęczyny.
Poprawiłem kolejny rozdział. Do końca zostały tylko 4. Później zabiorę się za dopisywanie fragmentów, które wzmocnią pierwszą połowę tekstu. Zauważyłem, że im dalej w las (hehe-szki), tym mniej muszę wyrzucać i zmieniać.
Dziś mam przed sobą wyzwanie, najdłuższy rozdział ze wszystkich. Na szczęście jest też jednym z moich ulubionych
.
Poprawiłem kolejny rozdział. Do końca zostały tylko 4. Później zabiorę się za dopisywanie fragmentów, które wzmocnią pierwszą połowę tekstu. Zauważyłem, że im dalej w las (hehe-szki), tym mniej muszę wyrzucać i zmieniać.
Dziś mam przed sobą wyzwanie, najdłuższy rozdział ze wszystkich. Na szczęście jest też jednym z moich ulubionych

128
Musiałem podzielić rozdział na dwie części, jak to powszechnie wiadomo - mniejszą i większą połowę
. Większą poprawiłem wczoraj, a tę mniejszą dziś rano. Siedzenie pod lipą, w samym środku pszczelej orkiestry zdecydowanie mi służy. Plan na dziś: odpoczynek od tekstu. Trzy rozdziały do końca. Dam radę!

133
Udało się! Pierwszy etap maratonu jest już za mną, poprawiłem wszystkie rozdziały, dzięki czemu i historia jest lepsza i świat przedstawiony w końcu wygląda tak jak planowałem. Teraz czeka mnie tylko dopisanie brakujących fragmentów (zaledwie kilka stron), wklepanie wszystkich poprawek do pliku i, jeśli tylko starczy czasu i sił, stworzenie ilustracji.
Niestety zdaję sobie sprawę, że nie wykorzystałem całego potencjału niektórych postaci. Oby dodatkowe fragmenty je "załatały". Trzymajcie kciuki!
Niestety zdaję sobie sprawę, że nie wykorzystałem całego potencjału niektórych postaci. Oby dodatkowe fragmenty je "załatały". Trzymajcie kciuki!