Luminarz

1
Rozpaczliwie wołam o ratunek wobec uwiądu dyscypliny.

Z lektur nie ruszanych (czy razem, czy też oddzielnie?):

Biblia
Boska Komedia

(Chłopi, Odyseja)

Z lektur do nie ruszania im spe:

Casanovy Pamiętniki.

Słowo na dziś: kaligrafia.

Aktualna robota: list pierwszy do Najświętszej Maryi Panny.

Łkam, albowiem żniw niezmiernie więcej, niźli ducha robotników; i jeszcze cały ten słup [na papier] przenieść.

Dodano po 1 godzinie 36 minutach 48 sekundach:
Wspaniałe, Vautrinie. Tu jest coś, co emanuje jakimś duchem.

Luminarz

2
F.

Dodano po 56 sekundach:
Nie mam możliwości usunięcia wątku. Nie chcę, żeby mi ktoś ukradł mój post.

Luminarz

3
Nie odpowiem, dopóki postu niniejszego nie przedzieli słowo, będące - jak to możliwe? - materią obcą wobec mych słów własnych; nie przedzieli odpowiedzią na to pytanie, zawarte nieco dalej w następującej narracji:

Wy wszyscy tutaj - piszecie. Owszem, tu zgadzamy się: piszemy wszyscy, albowiem do czegoś dążymy. Ale czemu przez pisanie - do tego dążymy? Gdzie jest ten surowiec, do którego się usiłujemy dokopać, rozpościerając się miriadami liter na tym forum - gdzie on indziej jeszcze może być, ów upragniony surowiec, owo królewskie złoto, tak upragnione?

Dodano po 1 godzinie 2 minutach 39 sekundach:
Sram na was.

Luminarz

4
Blokuję temat a użytkownik dostał ostrzeżenie.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Maraton pisarski”