Dziennik anowi

91

Latest post of the previous page:

Gdzieś tam był :)
Ale go nie aktualizuję :P
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Dziennik anowi

94
Coś tu cicho. Rzucam wyzwanie - od poniedziałku co najmniej 500 słów dziennie. Dla ułatwienia - w dni robocze. Za każdy dzień niepisania, trzeba będzie stworzyć hymn pochwalny pod adresem nielubianego artysty i opublikować na swoim Facebooku. Musimy też wymyśleć nagrody, na przykład co każde pięć tysięcy słów - pójście do kawiarni. Albo jeżeli cotygodniowy wypad na kawę jest normą - kupno nowego ebooka. Warto nagradzać samą siebie.
https://pisarzdowynajecia.com

Dziennik anowi

95
katamorion pisze: Coś tu cicho. Rzucam wyzwanie - od poniedziałku co najmniej 500 słów dziennie.
O Boże, jesteś taka restrykcyjna :? Ale wiesz co? Zgoda! Każdy pracujący tydzień to piszący tydzień. Wyrzekam się pisania tylko w wakacje wyjazdowe. Może być?
Tylko te 500 słów. Ja się umawiam na 2 tys. dziennie, ok? Łatwiej mi ogarniać, że mam ok. 2 strony do napisania :)

Dziennik anowi

98
katamorion pisze: Jak Ci idzie rozpisywanie planu?
Będziesz teraz jak kat nad dobrą duszą, tak?
Plan rozpisany, a nawet pierwsze 2 k tekstu powstało. Dziś się biorę za kolejne 2 k. Małe kroczki, ale są ;)

Dziennik anowi

101
anowi pisze: Ale odczep się już, co?
niektórzy płacą coachom grubą kasiurę tylko za to, że coach zadzwoni co tydzień, zapyta ich, jak się mają postepy i ich ochrzani jak postepów nie będzie :mrgreen:
Ja tak robię z kilkoma osobami za friko, ale chyba już mnie nie lubią 8)
Zawsze możesz się zemścić i pytać, jak mi idzie odchudzanie :)
https://pisarzdowynajecia.com

Dziennik anowi

102
katamorion pisze:
anowi pisze: Ale odczep się już, co?
niektórzy płacą coachom grubą kasiurę tylko za to, że coach zadzwoni co tydzień, zapyta ich, jak się mają postepy i ich ochrzani jak postepów nie będzie :mrgreen:
Nie idźmy tą drogą, błagam :D
katamorion pisze:Ja tak robię z kilkoma osobami za friko, ale chyba już mnie nie lubią 8)
Nie dziwę im się :P
katamorion pisze:Zawsze możesz się zemścić i pytać, jak mi idzie odchudzanie :)
Jak Ci idzie odchudzanie? :)))

Ps. Teraz się odczepisz?

Wróć do „Maraton pisarski”