16

Latest post of the previous page:

Dobry, mocny tekst. Wciągnęłam się tak, że zapomniałam o bożym świecie. Brawo.

Przyczepię się tylko do niewyjaśnionego wątku dziewczyny z autobusu. Skąd wzięła się w willi dłużnika? Nawet jeżeli facet, który odebrał ją z przystanku, śledził bohatera, to skąd mogłaby wiedzieć, że bohater stanie się egzekutorem? Może jakby zasugerować gdzieś wcześniej czym się parał...

Jakoś mi ten niewyjaśniony wątek leży na wątrobie;D
Katarzyna Sikora
www.katarzynasikora.pl

17
Fajne opowiadanie, jak na mój gust, tylko zakończenie zostawia czytelnika z wrażeniem tekstu uciętego, skończonego jak najszybciej. Pretensje o poglądy bohatera na temat kobiet i słownictwo są dziecinnie śmieszne. To jest ulica, proza życia okiem twardziela, a nie " M jak Miłość", lub akademicki wykład. Autor ma jaja.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Najlepsze z prozy”

cron