Latest post of the previous page:
Tak właśnie podejrzewałem, że o taki kurek chodzi;)18
To fantastycze opko, Pilif.
Nie jestem zakażony Hłaską i nie będę pisał, iż to rękodzieło jest hłasczane. Masz świetne wyczucie dialogów - Twoi bohaterowie mówią, nie wypowiadają kwestie. Myślę, że to wielka rzecz tak dialogować. Sama historia może wydawać się wyświechtana (już Cohenowie pisali i pokazywali, że historie o zapaśnikach, czy bokserach są wyświechtane), ale wyciągnąłeś z niej sporo. Jak dla mnie - za dużo śmierci. To są jedynie tylko moje wrażenia i moje poczucie estetyki fabularnej. Cała reszta jest naprawdę świetna. Czyli całe opko jest świetne!
Pozdrawiam serdecznie.
Nie jestem zakażony Hłaską i nie będę pisał, iż to rękodzieło jest hłasczane. Masz świetne wyczucie dialogów - Twoi bohaterowie mówią, nie wypowiadają kwestie. Myślę, że to wielka rzecz tak dialogować. Sama historia może wydawać się wyświechtana (już Cohenowie pisali i pokazywali, że historie o zapaśnikach, czy bokserach są wyświechtane), ale wyciągnąłeś z niej sporo. Jak dla mnie - za dużo śmierci. To są jedynie tylko moje wrażenia i moje poczucie estetyki fabularnej. Cała reszta jest naprawdę świetna. Czyli całe opko jest świetne!

Pozdrawiam serdecznie.
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię." - Jonathan Carroll
19
To naprawdę smutne, że na tym forum co chwila ktoś mówi, że coś jest wyświechtane, że schemat utarty, że to już było milion razy, że coś tam. To potrafi zniechęcić. Na dobrą sprawę wszystko już było i każda dziura jest zapchana, dlatego śmiem twierdzić, że żeby dzisiaj być dobrym pisarzem trzeba te dziury odpychać i zapychać od nowa, tyle że po swojemu. A Pilf zrobił to bardzo dobrze.już Cohenowie pisali i pokazywali, że historie o zapaśnikach, czy bokserach są wyświechtane
21
Wulgaryzmy. Są fragmenty gdzie używasz (z wyczuciem), są fragmenty bez wulgaryzmów. Odniosłem dzięki temu wrażenie, jakoby młodszy Jankowski reprezentował sobą dwie natury. W sumie niezły zabieg... do wykorzystania w szerszym zakresie.
Jeżeli to jest fragment, to dobrze wybrany. Nie czułem niedosytu, który zazwyczaj pozostawiają wpół przerwane teksty.
Pełny szacun.
Jeżeli to jest fragment, to dobrze wybrany. Nie czułem niedosytu, który zazwyczaj pozostawiają wpół przerwane teksty.
Pełny szacun.
23
To jest bardzo dobre pytanie.El Nino pisze:Ciekawe czy jest coś dalej?
Bo ten tekst nadal mi siedzi w głowie i ciągle mam cichą nadzieję, że będę mogła przeczytać kontynuację.
Filipie, zdradzisz coś?
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"
Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"
Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"
24
Dzięki za pamięć - też bardzo lubię ten tekst i cieszy mnie, że po takim czasie ktoś do niego wraca.
Hmm, niby dalszy ciąg jest napisany, a tak naprawdę to nie jest - tzn jest, ale zły
Opko od roku leży sobie spokojnie na dysku - tak gdzieś od połowy tekst się zupełnie rozsypał, ale mam plan do niego wrócić. Od początku był pomysł na kilka opowiadań (5-6 szt.) z tym bohaterem - nawet fragmenty kiedyś wrzucałem na WM (Czarny nenufar i Szczenię ). Ale wcześniej muszę skończyć kilka innych rzeczy, które aktualnie zaprzątają mi głowę.
Adrianno, tak jak kiedyś już wspominałem - gdy tekst będzie skończony (tak na 101%), poproszę Cię o opinię
Hmm, niby dalszy ciąg jest napisany, a tak naprawdę to nie jest - tzn jest, ale zły

Adrianno, tak jak kiedyś już wspominałem - gdy tekst będzie skończony (tak na 101%), poproszę Cię o opinię

Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!