Dziękuję za ciepłe powitanie
Lubię się bawić rymowanym słowem, czyli wierszuję klasykiem, upodobałam sobie limeryk i fraszkę, aczkolwiek dłuższe formy też popełniam i nie tylko satyryczne.
Prozy nie pisuję, ale chętnie czytam innych zarówno na forum jak i na papierze. A co czytam? Zależy od nastroju i chwili, teraz np. zgłębiam wiedzę zawartą w książce pt. "Kobieta lekarką domową" dr Anny Fischer-Dückelmann.
Mam ulubione wiersze, dużo ich
Jednego serca!
Jednego serca! tak mało, tak mało,
Jednego serca trzeba mi na ziemi,
Co by przy moim miłością zadrżało,
A byłbym cichym pomiędzy cichemi.
Jednych ust trzeba, skąd bym wieczność całą
Pił napój szczęścia ustami moimi,
I oczu dwoje, gdzie bym patrzał śmiało,
Widząc się świętym pomiędzy świętymi!
Jednego serca i rąk białych dwoje,
Co by mi oczy zasłoniły moje,
Bym zasnął słodko, marząc o aniele,
Który mnie niesie w objęciach do nieba.
Jednego serca! Tak mało mi trzeba...
A jednak widzę, że żądam zbyt wiele!
Adam Asnyk