16

Latest post of the previous page:

Ja, niezbyt miła? - Odchodzi pociągając nosem. -auuuu...
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

17
gebilis pisze:Ja, niezbyt miła? - Odchodzi pociągając nosem. -auuuu...
ty? od kiedy jestes "niezbyt miła"?
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

19
pojęcia nie mam :-)_

brt - tak na marginesie: od kiedy ranne konie ryczą? :twisted: zaszalałeś chłopie :D
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

20
To byla typowa ironia z mojej strony bo najpierw banda zaatakowala szaraczka
ironia mnie dosięgła :(
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

21
Ravva. Cóż nalezaloby użyyć formuły: kon padajac wydal odglos paszczowy typowy dla padajacego rannego konia.

22
gebilis pisze:
To byla typowa ironia z mojej strony bo najpierw banda zaatakowala szaraczka
ironia mnie dosięgła :(
nie płacz, kupię ci kredki :-)

brt - paszczą byłoby jasniej :-D
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

23
ravva pisze: brt - paszczą byłoby jasniej :-D
latarką byłoby jaśniej. ;p;p
A ranne zwierzę wydaje bolesny ryyk padając wg mnie i tak.
Jutro ranie konia w kłusie z łuku w ścięgna nogi nagram na komórkę i wrzucę żebyś mógł się nauczyć różnicy.

[ Dodano: Pon 02 Gru, 2013 ]
Wrzucilem zamierzchlych czasow teksty odnalezione na skrzynkach mailowych.
musze odzyskac laptopa z bylej pracy to jeszcze doloze.

[ Dodano: Pon 02 Gru, 2013 ]
Złamałem regulamin.
Teksty do weryfikacji powinienem wrzucić za jakieś 29 dni.
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko że od 2006/7 r powinienem byc tu z wami. Przypadek zarządził że wogóle tu jestem ale czuję się częścią społeczności od zawsze tu nalezalem.
Też piszę ale do tej pory niewiele osób o tym wie. Od dawna korciło mnie aby komus sie zaprezentowac bez wzgledu na konsekwencje (zawsze chetnie wyslucham konstruktywnej krytyki) dlatego zrozumialym jest ze serce zabilo mocniej gdy na Was tu trafilem i faktycznie bez myslnie wrzucilem proze ktora wykopalem z otchlani eszuflad do ktorych pisze.
Prosze w drodze wyjatku nie baczcie na krotki okres od rejestracji.
Potraktujcie jak starego i jak starego wezcie pod lupe nie szczedzac uwag odnosnie opowiadan/tekstow.

[ Dodano: Pon 02 Gru, 2013 ]
Jestem beznadziejny w regulaminach.
Znów znalazlem moj blad.
Powinienem był wrzucić jeden tekst i czekać dwa tygodnie.
Ale uwiezcie ze kilka razy łapałem za klawiaturę od 2007 r i jesli sie nie mylę to w wakacje przyszłego roku skonczyłbym publikować to co uzbierałem w eszufladach pochowane.
Również w tym aspekcie jestem zmuszony prosić o wyjątek dla mojej osoby gdyż znalazlo sie miejsce w którym moje amatorskie hobby może zostac oddane rzetelnej profesjonalnej ocenie.
Wiem że zrobiłem źle ale gdzie byliście przez te lata kiedy być może potrzebowałem słów zachęty dla kontynuuacji wątków lub rad i uwag odnośnie spójności i logiki tekstów.
A tak stawiam was przed nagą weną mojej osoby z która te teksty powstały.
Oczywiście wszystko za przyzwoleniem odpowiednich osób na szczególne potraktowanie przypadków mojej twórczości.

[ Dodano: Pon 02 Gru, 2013 ]
http://weryfikatorium.pl/forum/viewtopi ... 952#150952

24
Ty w ogóle jestes szczególny przypadek, zaraz sie okaże, ze ktos ci to tłumaczenie uzna. LC powinna byc modem :-) a ty odczekasz swoje, kroliku z kapelusza.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

25
nie chciałbym i jest kilka argumentów dla przychylności administratorów i właśnie wolałbym na ten temat porozmawiać z kimś kompetentnym do takiej rozmowy

26
Pisz do avengera, ale radzę zacisnac zeby, bo i tak nic z tego nie bedzie. A texty idą do zablokowanych.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

27
Ciekawe, że najmniej pokory jest u tych, którzy jeszcze nic nie wydali. Na szczęście potem wybór jest prosty - albo się spuści z tonu, albo się wydawanym pisarzem nie będzie.
Chłopie, choćbyś miał na imię Jacek, a na nazwisko Dukaj, to i tak swoje będziesz musiał odczekać. Reguły nie powstały po to, żeby je zmieniać dla każdego niecierpliwego. No i jeszcze liczba tekstów - wstawiasz jeden, dostajesz komentarze, sam sprawdzasz czy w innych pracach popełniłeś podobne błędy. Tu nie robią darmowej i hurtowej korekty.
http://lubimyczytac.pl/autor/141613/nat ... czepkowska

30
Avenger pisze:Witaj i rozgość się. :)

Miesiąc to dobry czas na to, żeby LubieCię Ciebie polubiła, a Ty ją. :)
Ja tu stoję!
tl;dr

Kawa moim bogiem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”