Latest post of the previous page:
Nie wiem, czy to się uda. Na razie zaczynam i dopiero czas pokaże, czy dam radę.Eldil pisze: Szczególne wrażenie zrobiła na mnie informacja o pisaniu równoległym dwu zupełnie różnych książek. Tym bardziej, że mam w pamięci słowa Marcina Przybyłka o tym, ile czasu zabiera mu wchodzenie w nastrój książki, jak łatwo go zburzyć kiedy np. rodzina wyrywa go do codziennych zajęć. A potem znów traci czas, by ten klimat odzyskać. A Ty utrzymujesz w sobie 2 odmienne światy na raz. Godne podziwu.
Pierwotnie chciałem pisać tylko kryminał, ale nagły przeskok z fantastyki okazał się dość dołujący. Dołujący w takim sensie, że nie mogłem sobie poradzić z tak drastyczną zmianą klimatu, gdy ostatnie trzy lata myślałem "fantastycznie". Okazało się, że nie jestem tak elastyczny jak chciałbym być i potrzebuję dużo więcej czasu by sobie to poukładać w głowie.
Rozpoczęcie prac nad kolejną fantasy to forma złagodzenia skutków zmiany. Taki rodzaj higieny psychicznej. Wcale też się nie zdziwię jeśli "Śniadanie burzyciela światów" pojawi się jako pierwsze, a kryminał dopiero kilka miesięcy później.