Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2926

Latest post of the previous page:

P.S.
Isabel pisze: (pt 30 gru 2022, 20:42) tym bardziej, że to zbiórka po prostu na twoje hobby?...
To nie jest tak do końca moje hobby. To posłannictwo. Obowiązek wobec pamięci ludzi których kiedyś znałem. Coś ważnego - co robię klnąc bo żre czas i wysiłek nie generując dochodów, chwały, ani sławy... Ewentualnie generując plotki, szczucie judzenie i podkładanie świni - bo już np mój kuzyn dowiedział się jak to "życzliwi" opowiadają że swoje auto kupił za kasę zdeferaudowaną z fundacji... (musiałby ukraść 2,5 rocznego budżetu...;)

Za to co robimy może ktoś za 100 lat zapali nam świeczkę na grobie o ile do tego czasu ekoświry nie wprowadzą zakazu zniczy...

*

A moje proste hobby nie wymagają nakladów finansowych:
- poobiednia drzemka - jest za darmo.
- obrazy skandynawskich mistrzów wiszące w necie - ściągam za darmo.
- trollowanie na wery - też za darmo...
- zjeść też lubiłem, ale teraz dieta :(

Dodano po 1 minucie 56 sekundach:
Navajero pisze: (pt 30 gru 2022, 20:11)więc sorry...
...aaaa. Przeciez dałeś książki z autografem na naszą aukcję. To się LICZY i za to DZIĘKUJEMY. Ziarnko do ziarka jak to mówią.

Dodano po 6 minutach 39 sekundach:
ObrazekThomas Fearnley - z nim trzeba uważać - malował nie tylko Norwegię ale i sporo widoków lowocowo-górskich np. z Alp. Ale to akurat Sognefjord.

Ech, nie prędko pojadę znów nad Sognefjord...

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2927
Andrzej Pilipiuk pisze: (pt 30 gru 2022, 23:05) Nasza komórka nawiązała kotakt z podobnymi pasjonatami z wsi Udrycze i Wisłowiec (pod Zamościem)
O! Co za zbieg okoliczności! Moja babcia (z domu Sokołowska) pochodziła z Udrycz. Nigdy tam nie byłem, kontakty rodzinne się urwały, zanim dorosłem, ale wiele się nasłuchałem o tamtych stronach. Co prawda moja mała ojczyzna jest już po drugiej stronie Polski, bo w 1945 babcia wyjechała na Ziemie Odzyskane, ale z przyjemnością wesprę Twoje dzieło i zaraz robię jakiś przelew.
https://www.facebook.com/BoratczukArtur/

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2929
Plany na 2023:
1) potroić oszczędności (dużo nie mam - dam radę chyba).
2) napisać XIII zbiór bez Jakuba,
3) napisać kontunuację "Przetainy"
4) napisać i XIV zbiór bez jakuba. (albo coś innego - wymyślę w biegu jak zwykle...)
5) skończyc tajny projekt
6) pojechać do Urbino z żoną i dzieciorami
7) pojechać gdzieś ze środkowym synem pod namiot.
8) pojechać na Śląsk płukać złoto
9) mniej trolować w necie (chyba że mnie weryludki tradycyjnie znów sprowokują)
10) otworzyć muzeum bez wykończenia piętra (jak to za za gierka naród wypraktykował).
11) wydać co najmniej dwie nowe publikacje fundacji.
12) schudnąc do 80-82 kg. (łatwiejsza połowa drogi za mną).

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2930
Andrzej Pilipiuk pisze: (pn 02 sty 2023, 08:35) Plany na 2023:
1) potroić oszczędności (dużo nie mam - dam radę chyba).
2) napisać XIII zbiór bez Jakuba,
3) napisać kontunuację "Przetainy"
4) napisać i XIV zbiór bez jakuba. (albo coś innego - wymyślę w biegu jak zwykle...)
5) skończyc tajny projekt
6) pojechać do Urbino z żoną i dzieciorami
7) pojechać gdzieś ze środkowym synem pod namiot.
pojechać na Śląsk płukać złoto
9) mniej trolować w necie (chyba że mnie weryludki tradycyjnie znów sprowokują)
10) otworzyć muzeum bez wykończenia piętra (jak to za za gierka naród wypraktykował).
11) wydać co najmniej dwie nowe publikacje fundacji.
12) schudnąc do 80-82 kg. (łatwiejsza połowa drogi za mną).
Ubawiłam się setnie. Że też ludzie jeszcze robią noworoczne postanowienia. I jak to mówią: "Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość".

Woody Allen

Napisz Pan w przyszłym roku co się udało zrealizować.

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2932
Andrzej Pilipiuk pisze: (ndz 08 sty 2023, 22:51) Po imieniu bym prosił...
raport z realizacji? - nie ma problemu - ale proszę się przypomnieć w grudniu br. albo w styczniu 2024
Najbardziej mnie interesuje kwestia oszczędności przy dzisiejszej inflacji. Co do śląska to ten pocią nie miał złota ;p nawet w tv pokazywali. Pytanie co w nim było? Taka zagadka. Tak dla myślacych napisałłam bowiem nie każdy ogląda tv.

Dawno temu coś pisałąm w tym wątku i wspomniałam, że nie czytałam jeszcze żadnej twojej książki. Nadal mam ten sam stan.

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2933
Eviar pisze: (ndz 08 sty 2023, 22:58) Najbardziej mnie interesuje kwestia oszczędności przy dzisiejszej inflacji.
to jest g... a nie inflacja - pamiętam co było w latach 1988-92...

a zasadniczo - wojnie zawsze towarzyszy inflacja. Od starożytności.
składa się na to kilka niezależnych mechanizmów. Chciwość Januszy
biznesu jest tyko jedną ze skladowych ruchu cen...

W dodatku - wydaje nam się że wojna jest daleko - ale międzynarodowi spekulanci widzą to inaczej...
a naprawdę kuso się zrobi gdyby Ukraina zaczęła przegrywać - odpływ kapitalu będzie dramatyczny...

Powiedzmy muszę powiekszyć oszczedności o 400% by przy inflacji 10% mieć wzrost 4 razy.
Mam na koncie tak skromną kwotę że raczej się uda ;)
Co do śląska to ten pocią nie miał złota ;p nawet w tv pokazywali.
zamierzam płukać zloto naturalne - w strumieniach gór Kaczawskich.
mam nawet odpowiednią miskę ;)

co do złotego pociagu - pochlebiam sobie że w przeciwieństwie do innych poszukiwaczy ja na nim zarobiłem
(T.Olszakowski: "Pan Samochodzik i złoty pociąg") gdybym za honorarium kupił wtedy złoto to miałbym 100 gram.
wspomniałam, że nie czytałam jeszcze żadnej twojej książki. Nadal mam ten sam stan.
Grzesznico! ;) Wstydź się ;)

Ło rany - nie czujesz tematu to się nie zmuszaj. Moja proza to nie jest zupa pomiddorowa żeby ją wszyscy lubili.

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2934
[
Andrzej Pilipiuk pisze: (ndz 08 sty 2023, 23:17) o jest g... a nie inflacja - pamiętam co było w latach 1988-92...

a zasadniczo - wojnie zawsze towarzyszy inflacja. Od starożytności.
składa się na to kilka niezależnych mechanizmów. Chciwość Januszy
biznesu jest tyko jedną ze skladowych ruchu cen...
To są pięćsetplusy nie wojna. W Polsce wojny nie ma. A Ukraina nie ma żadnego wpływu na światową czy europejską gospodarkę bo się nie liczy po prostu. Produkty drożeją bo jest inflacja, a nie że komuś się chciało to podnosi. To brednie, jakieś nie wiadomo skąd wyjęte - podstawy ekonomii.
Andrzej Pilipiuk pisze: (ndz 08 sty 2023, 23:17) Grzesznico! Wstydź się
Każdy jest grzesznikiem.
Rzeczy czy twórczość też moze być grzeszna. Czy Pana dzieła takie są?
Andrzej Pilipiuk pisze: (ndz 08 sty 2023, 23:17)
Doda lubi pomidorową. Widziałam kiedyś jak je ze słoika i tak mi to ukwiło w głowie, że do dziś się nie mogę pozbyć tego widoku ze zdjęcia na Pudelku.
Ło rany - nie czujesz tematu to się nie zmuszaj. Moja proza to nie jest zupa pomiddorowa żeby ją wszyscy lubili.

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2935
Eviar pisze: (ndz 08 sty 2023, 23:31) o są pięćsetplusy nie wojna. W Polsce wojny nie ma. A Ukraina nie ma żadnego wpływu na światową czy europejską gospodarkę bo się nie liczy po prostu. Produkty drożeją bo jest inflacja, a nie że komuś się chciało to podnosi. To brednie, jakieś nie wiadomo skąd wyjęte - podstawy ekonomii.
Podstawy ekonomi - takie elementarne... Inflacja - czyli po ludzku wzrost cen, zachodzi w warunkach nadpodaży pieniądza przy niedoborze towarów. Sytuację mamy całkowicie odwrotną. Z jednej strony - ogromna nadprodukcja wszystkiego. Z drugiej po epidemii tylko nieliczni cierpią na nadmiar gotówki - każdy raczej obejrzy pieniądz trzy razy zanim coś kupi. Do tego zdrożały kredyty. Jeśli w tych warunkach następuje wzrost cen - to oznacza że zachodzą czynniki które nie mają wiele wspólnego z normalnym rynkiem.

Teraz rozbierzmy to na czynniki pierwsze - co może powodować wzrost cen?

a) zmowa cenowa w dane branży - w Polsce rzecz banalnie prosta - 90% handlu detalicznego żywnością kontroluje bodaj 7 korporacji. Wystarczy się spotkać w hotlelu na Cyprze i dogadać.

b) wzrost kosztów - przede wszystkim zdrożały paliwa - co przekłada się na droższy transport. do tego wzrost cen energii elektrycznej i gazu przy jednoczesnym ograniczaniu wykorzystania tradycyjnych paliw kopalnych i części odnawialnych (w Krakowie np. jest totalany zakaz palenia węglem i drewnem).

c) sztuczne ograniczenia produkcji w nieektórych branżach. Chińczycy od dwu lat wykupują na masową skalę polskie drewno (nie wywożą do Chin, większość jest nadal składowana w Polsce) co już spowodowało dramatyczny skok ceny płyt OSB (jestem w temacie). Są limity pozyskiwania gliny i kruszyw budowlanych, to winduje ceny cegieł, pustaków, płyt gips-karton etc. etc.

d) uszczelnienia podatkowe - nadal ok 30% PKB wytwarza u nas szara strefa... Dawniej dom stawiał ci pan Ziutek z ekipą Ukraińców bez faktur etc. teraz pan Ziutek się boi policji skarbowej. Może ci ewentualnie po chichu zrobić wylewki, tynki - to czego nie widać z szosy...

e) w ramach tarczy antyinflacyjnej zaniechano poboru vat od pewnych grup towarów. to było mądre posunięcie bo vat jest kosztem bezpośrenio ponoszonym przez odbiorcę końcowego.

*

Na ceny wpływa przede wszystkim równowaga podaży i popytu. np. mieszkania są drogie bo popyt jest spory a nie łatwo je wyprodukować. (zwłaszcza trudno zrobić to szybko i tanio...).

Np. w Egipcie po zamach terrorystycznych gdy nagle znikli turyści ceny poleciały na mordę - każdy kto miał towar chciał go upłynnić. Znajomy który tam bywał wspominał że pokój w hotelu był za 1/3 ceny przed zamachami.

Tak to działa.
A jak działa inaczej niż nakazywałaby logika to znaczty że ktoś przy tym ręcznie majstruje.

Zakładam że jest majstrowane i to ostro.
i że majdtrują głównie korporacje handlowe i finansowe.

a nasi Janusze biznesu tylko dokładają swoje 3 grosze.
tj zabierają nam nasze 3 grosze.

*

500+ to kilkanaście miliardów zł rocznie - dla ekonomii kraju nie jest to bardzo znaczący wydatek - ale to przykład majstrowania. Złego majstrowania.

Ludzie dostali do ręki trochę pieniędzy ekstra (odpompowanych z innego miejsca - oczywiście) i poszli na zakupy. Ceny ciut podskoczyły - bo sklepikarze MOGLI je podnieść. Na moim blogu okresliłem kiedyś 500+ jako lanie pożyczonej wody do dziurawego wiadra.

Pomoc dla rodizn? ja bym dał wybór 300 na rękę albo 800 w postaci ulg podatkowych i ulg w składce ZUS.
Żeby opłacało się pracować, zeby opłacało się zatrudniać ludzi z dziećmi.

zasadniczo im mniej pieniędzy przechodzi przez aparat panstwowy tym dla gospodarki zdrowiej i bezpieczniej.

*

co do wojny - przez 2014-tym kupowaliśmy ukraiński węgiel z Donbasu. Teraz kupujemy go z Nowej Zelandii i bodaj Peru - drożej. (chodzi głównie o antracyt dla przemysłu chemicznego - tak dobrej jakości węgla mamy mało)(węgiel węglowi nie równy)(i jeszcze kwestie zasiarczenia etc). Około połowa oleju słonecznikowego używanego w Polsce była z Ukrainy. Z rzepakowym już lepiej. Obniżona podaż zboża z Ukrainy na rynkach światowych też spowodowała ruch cen w górę. Gospodarka to naczynia połączone. Towary z Chin też jadą teraz naookoło. I gaz kupimy w Norwegii.

Podstawowy problem z wojną jest taki że kapitał ucieka przed nią. Takie finansowe czebole jak Goldman-Sachs już w chwili aneksji Krymu wyprzedały ukraińskie akcje i obligacje, za zarobione hrywny kupiły twardą walutę i wytransferowały gdzie indziej. to spowodowało dramatyczne tąpnięcie wartości hrywny. Podobne zjawiska choć na mniejszą skalę nastapiły w republikach nadbałtyckich - uznano je za teren niepewny - mimo gwarancji NATO. Były też zawirowania u nas.

Jeśli Ukraina przegra i będziemy mieli znów ruskich na linii Bugu inwestorzy/spekulanci bedą w podobny sposób zwijali interesy w Polsce i euro będzie na dzień dobry po 10 zł.

skoczyła cena złota - ale to bez wiekszeog znaczenia - tradycja taka u drobnych ciułaczy.
zakup złota z uwagi na marże przy sprzedaży sięgające 30% powoduje że jest to kompletnie nieopłacalny biznes...

Proste? Proste...
ale dla masy ludzi - za trudne.
co gorsza i dla naszych władz czasem za trudne...

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2937
Max pisze: (pn 09 sty 2023, 14:58) Coś czuję, że głównie dodruk pieniądza przez naszych łaskawców.
gdyby dodrukowali - to by te pieniądze gdzieś były.
forsa jest jak ciecz - ciągle w ruchu - przelewa się przez naczynia połączone...

żeby spowodować w ten sposób 20% inflację musieliby chyba dodrukoweać miliardy i podwoić pensje w całej budżetówce...

nie kojarzę nikogo kto by się chwalił że lepiej zarabia.
emerytury i renty podniesiono kosmetycznie

mogliby też drukować i po cichu skupować obligacje by zmniejszyć dług wewnętrzny - tego też nie robią.

przede wszystkim gdyby była większa podaż pieniądza widoczne byłoby osłabienie złotego w stosunku do koszyka walut.
jest ale nieznaczne - powiem szczerze w związku z wojną spodziewałem się mocnego tąpnięcia kursu naszej waluty.

ergo: brak dowodów tego dodruku - albo robią to tak sprytnie że nie widzimy.

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2938
Andrzej Pilipiuk pisze: (pn 09 sty 2023, 08:57) Teraz rozbierzmy to na czynniki pierwsze - co może powodować wzrost cen?
Ceny na rynku wzrastaja gdy pieniądz traci na wartości. A kiedy pieniądz traci na wartości ?
A z podstaw ekonomii to polecam Begga do poczytania.
Reszta, przede wszystkim teorie spiskowe, to totalny stek bzdur.

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2940
Eviar pisze: (pn 09 sty 2023, 15:30) eszta, przede wszystkim teorie spiskowe, to totalny stek bzdur.
tu bym polemizował...

Dodano po 2 minutach 46 sekundach:
uniwers pisze: (pn 09 sty 2023, 17:57) Czy aby na pewno?
nie zakałdam że to nie możliwe -
powiem więcej - może to i prawdopodbne.

ale linkowane źródła są dla mnie kompletnie niewiarygodne.

Dodano po 13 minutach 28 sekundach:
Eviar pisze: (pn 09 sty 2023, 15:30) Ceny na rynku wzrastaja gdy pieniądz traci na wartości. A kiedy pieniądz traci na wartości ?
no własnie to nie jest takie proste - przyczyn może być kilka - ceny mogą wzrosnąć też w sytuacji gdy podaż towaru ulega ograniczeniu lub towar zostaje wykupiony przez spekulantów. Po wejściu do UE ceny mieszkań bardzo szybko poszły świecą w górę - dlaczego? W Krakowie mieszkania skupowały jakieś hiszpańskie firmy - skupowały na ogromną skalę... w 2002 roku kupowałem mieszkanie pałcąc po 1720 zł/m2 drugie w 2007-tym baaaardzo okazyjnie kupiłem na tym samym osiedlu za 5'500 m2 inlfacja w tym czasie nie przekraczała 10%.

Drewno leżące w składach też nie jest już polskie. i bynajmniej nie są to teorie spiskowe.

Obecna inflacja ma szereg przyczyn. Przede wszystkim podwyżki w jednej branży - nie ważne naturalne, czy sztucznie wywołane - ciągną podwyżki w innych branżach. Obecna władza jest w wielu kwestiach nieudolna - ale patrząc na kadry naszej patoopozycji nie widzę sensu zmiany obecnych...

Pomijając wszystko inne - jest jeszcze kwestia smaku.

*

jak rząd dodrukowuje pieniądze to może mógłby mi trochę dać?
nie? cholera... Żaden rząd nie dba o pisarzy :( nawet durnego vatu na ksiązki nie potrafili znieść.
tyle dobrze że ulga wróciła.

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2941
Andrzej Pilipiuk pisze: (pn 09 sty 2023, 19:46) jak rząd dodrukowuje pieniądze to może mógłby mi trochę dać?
nie? cholera... Żaden rząd nie dba o pisarzy nawet durnego vatu na ksiązki nie potrafili znieść.
tyle dobrze że ulga wróciła.
A ja chcę wygrać w jackpota. A najlepiej żeby to był miliard dolarów. Ale lepiej, żeby było więcej. Elektrykiem nie jestem, światłość oddam tobie. Dolary w banknotach wezmę sama. I jeszcze bym chciała... i tu całą lista, ale zbrakłoby niejednego forum na tym świecie.

Wróć do „Strefa Pisarzy”