Toksykologia fal elektromagnetycznych - o tytule i nie tylko

1
A ja i tak lubię tę metaforę.
A nie lubią jej na Wery, bo... no właśnie :D
Tytuł nie jest wydumany. Oddaje bardzo dobrze i trafnie istotę zagrożenia dla Susan.
Wielu ktosiów to jednak bardzo ważna sprawa dla piszącego. Chyba że tu mają inne zdanie.
Reszta uwag... ee, licznik na gmailu to już ponad 76 tysięcy. I 10 dziennie? Słaby jesteś, God.
Ze dwie uwagi kupuję, bo faktycznie coś poprawiają. Reszta jest "Przyczepką".
Julio, o rozszerzeniach opek już wcześniej pisałem. Nie da się dogodzić wszystkim w krótkich tekstach.
Zresztą jest to część całości, więc trochę spraw wyjaśnia się w innych miejscach.

Added in 5 minutes 11 seconds:
Dobra, damy inną pożywkę moim fanom i biedna "Susan od działa" odpocznie. :mrgreen:

Toksykologia fal elektromagnetycznych

2
nikto pisze: Tytuł nie jest wydumany.
To jest zdanie Autora kontra zdanie czytelnika. Zdanie czytelnika jest zawsze ważniejsze, a Autorów, którzy uważali inaczej już nie ma :)
nikto pisze: Słaby jesteś, God.
:mrgreen:

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

Toksykologia fal elektromagnetycznych

4
nikto pisze: Dychę maili to się na jedno posiedzenie pisze! :roll: :lol:
Do jednej osoby? Gratulacje i EOT.

Powodzenia,

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

[WW]Toksykologia fal elektromagnetycznych

5
nikto pisze: A ja i tak lubię tę metaforę.
A se lub :-) ja zrobiłam romans Internetowy lepiej :waryjaci:
A nie lubią jej na Wery, bo... no właśnie :D
bo wery ma high level od ability in literacy? No weź, nikto, to serio jest barok przedawkowany.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

[WW]Toksykologia fal elektromagnetycznych

7
nikto pisze: Różnica między "zrobieniem", a "Przeżyciem" jest kolosalna, choć może zrobiłaś lepiej.
nieee, jak piszesz, to kwestia techniki, czytelnik ma w poważaniu czyś to przeżył czy wymyślił.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

[WW]Toksykologia fal elektromagnetycznych

9
nikto pisze: Julio, o rozszerzeniach opek już wcześniej pisałem. Nie da się dogodzić wszystkim w krótkich tekstach.
Zresztą jest to część całości, więc trochę spraw wyjaśnia się w innych miejscach.
Tutaj się nie zgodzę. Niezależnie od długości tekstu, albo jest on dobry, albo nie, albo dopracowany, albo niechlujny. Jesli przedstawiasz tekst czytelnikom, spodziewając się ocen i reakcji, to wstawiasz coś, co powinno samo się tłumaczyć i nieść jakieś znaczenie, inaczej to nie ma sensu. No i nie ma powodu, aby lekceważyć wypowiedzi czytelników, którzy poświęcają czas na uważne czytanie Twego tekstu - jeśli ich opinia jest dla Ciebie nieistotna, to w jakim celu zamieszczasz tutaj te próby?

[WW]Toksykologia fal elektromagnetycznych

10
Jak to w jakim, Julio?!
Aby się dowiedzieć, że piszę niechlujnie, niestarannie, bez polotu, z fatalną techniką i kompletnie bez sensu.
Mojemu ego bardzo potrzeba takich informacji, bo rozdęło się straszliwie i moglibyście by być na tyle empatyczni i pomóc mi w auto-terapii.
Nie wiem, co ma do rzeczy lekceważenie opinii. Ja się po prostu mogę z tymi opiniami nie zgodzić.
Nie wolno mi tego robić tutaj?
Równie dobrze mogę uznać, że tutejsze teksty są kompletnie bez polotu i talentu, a fakt, że są staranne...?
Stoch wygrywa przede wszystkim ze względu na odlegość skoku, a nie z powodu punktów za technikę.
I staranność :mrgreen: :roll:

[WW]Toksykologia fal elektromagnetycznych

11
Jesssuuu, nikto, znaczy że paździerz!!
#Cozaupartykoleś!

Mogłeś to chociaz okrasic minidialogami, A tak w połowie textu, człowiek (czytelnik) wali łbem o klawiature, bo zasypia z nudów.

Mozesz sie nie zgadzać.
8)
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

[WW]Toksykologia fal elektromagnetycznych

12
Ee tam, ravva, ale jaki fajny przy bliższym poznaniu!
A uroczy jak doktor Mengele.
A życie w 90% jest nudne. Przeanalizuj sobie dzisiejszy dzień.
Bewnie same skoki na bungee, ekstremalna ścianka i ostry seks pod śmietnikiem.
Potem już możesz walić łbem w klawiaturę. ;*

[WW]Toksykologia fal elektromagnetycznych

14
nikto pisze: Stoch wygrywa przede wszystkim ze względu na odlegość skoku, a nie z powodu punktów za technikę.
I staranność
No własnie tu jest problem - Twoje skoki nie są zbyt dalekie, bo obciąża je brak techniki (w wielu fragmentach tekstu), czyli sam siebie ściągasz w dół. Natomiast absolutnie nie odmawiam Ci polotu:-))

[WW]Toksykologia fal elektromagnetycznych

15
No a mnie jednak po-lot z bungee się łączy.
Im lepszy po-lot, tym dalszy skok.
Ale ja się oczywiście mylę, niemniej błagam o terapię, bo sama widzisz, że trzeba.
Czytam większość tych uwag i już czuję przypływ techniki.
I wtedy po-lot leci mi jak łeb ravvie.

Added in 8 minutes 52 seconds:
A poza tym, to nudna Susan już ziewa.
Może by tak przejść do niszczenia mi ego pod "Śniegiem", czy "Słabym aniołem"?
Kto Wam dostarczy tyle materiału anty-pisarskiego, jak nie ja? :szatan: :wp:
Niech się wszyscy uczą jak nie pisać.
I skakać.
Podpisano - Mirek Stoch.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmowy o tekstach z 'Tuwrzucia'”