No to pierwsze zdanie:Baribal pisze:_Mimo listopadowego chłodu, ulice były gęste od nagości kobiecych ciał.
Jest jako informacja logicznie (składniowo) dziwaczna ... ale ciekawe. Buduje pytania przesunięciem semantycznym o stan rzeczywistości prezentowanej przez narratora - oto nagie ciała uprzedmiotawiają się, uniezależniają, stają się elementem nieprawdopodobnego świata, rodzajem składnika uniwersum
.Bartosh16 pisze:To mi się nie podoba.
"Wszechobecna kobieca nagość na ulicach sprawiała wrażenie, jakby wszystkie przedstawicielki płci pięknej postanowiły na ten dzień wyrzec się ubrań. " na przykład.
Porównajmy z proponowaną - logicznie prawdopodobną - Bartosha16, - to jest po pierwsze SPOJLER najgorszego gatunku - bo odbierający "magię" światu Baribala. Nie tylko zmyślając fantastyczne akcesoria przekształcamy zwykłość w niezwykłość - Baribal wykorzystał do tego kod (język), przekodował informację w metaforę i nawał jej sens TYLKO w jego - konkretnym - świecie. O to świadczy o instynkcie twórczym.
Wniosek?
A bo ja wiem? Mnie pierwsze zdanie czarowało... Poprawione jest... nudne, jak rozmowy u cioci na imieninach o du** maryni