Przygotowania do wesela - dyskusja o realiach (przemoc, zasiłki itp)

16

Latest post of the previous page:

kamienna pisze: pijany, agresywny mąż bił żonę, a ona zasłaniała się przed jego ciosami... niemowlęciem, które trzymała w ramionach. Traktowała swoje własne dziecko jak tarczę.
Może niemowlę było jedyną znaną jej osobą w rodzinie, którą "Pan Mąż" traktował z czułością, nie bił etc.
Romek Pawlak pisze: I bezsilność, pogodzenie się z losem jest tu rzeczywiście kluczem.
Syndrom sztokholmski. Usprawiedliwianie na siłę. Przecież tylko dał z liścia, a Baśkę to stary leje sznurem od żelazka.
I co będzie, gdy jego zabraknie? Nagłe zniknięcie z życia ładunku emocji (negatywnych, owszem, ale emocji) tworzy potężną dziurę, którą trzeba zapchać. Tata dostał 3 lata za znętki, siedzi, dzieciaki dokazują... i nagle matka, która zawsze ich broniła, nigdy nie uderzyła, nagle zdziwiona własną reakcją daje najgłośniejszemu w twarz.

Znam przypadek, gdzie po kilku(nasto?)letnim chlaniu matka poszła wreszcie na odwyk, o dziwo skuteczny. Efekt był taki, że niedługo dwie córki, przyzwyczajone do wiecznego stawiania do pionu nawalonej i zarzyganej matki, same zaczęły pić.
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Przygotowania do wesela - dyskusja o realiach (przemoc, zasiłki itp)

18
Obawiam się, że nam postronnym nigdy nie będzie dane poznać, co tak naprawdę gnieździ się w umyśle takiej osoby.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

Przygotowania do wesela - dyskusja o realiach (przemoc, zasiłki itp)

19
kamienna pisze: Takie zachowanie świadczy o tym, że była wykolejona.
Wykolejenie czy może rozpacz i bezsiła?
Przylepienie etykietki to pójście na skróty i zamiecenie pod dywan całego mechanizmu "przed". A to jest proces, który mógł ciągnąc się od pokoleń. Dziadek prał babkę (ale nie matkę), ojciec prał matkę (ale nie ją), to i mąż przeca małego nie uderzy. A przemoc domowa często dziedziczy się z pokolenia na pokolenie.
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Przygotowania do wesela - dyskusja o realiach (przemoc, zasiłki itp)

20
Ech, jak ja to lubię. Określimy kogoś, że jest np. "wykolejony" i już, problem z głowy, nie musimy się przejmować motywacją, uwarunkowaniami itp. Bo przecież skoro "wykolejony", to tylko on ma problem, nie?
To tak nie działa.
"ty tak zawsze masz - wylejesz zawartośc mózgu i musisz poczekac az ci sie zbierze, jak rezerwuar nad kiblem" by ravva

"Between the devil and the deep blue sea".
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmowy o tekstach z 'Tuwrzucia'”