Ja od dawna mówię, że to mit. I proszę, mamy ładny artykuł pokazujący rzeczywistość: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... UYBBZAQyuE
Warto wziąć to pod uwagę, zastanawiając się nad finansami tu, w Polsce

Pewnie tak. Ja do polskich autorów się zrazilam parę lat temu i do dziś ich nie czytam. Pewnie każdy z was czytał kiedyś książkę i się zastanawiał, kto wydał taki szajs.
Hm, ale ze do wszystkich? Jakim cudem?mrs.durst1 pisze: Ja do polskich autorów się zrazilam parę lat temu i do dziś ich nie czytam.
tak, tak, tylko jednak wydane, wiec jakis potencjal wydawca dostrzegl, oceniajac ze rzecz sie sprzeda i przyniesie zysk.Pewnie każdy z was czytał kiedyś książkę i się zastanawiał, kto wydał taki szajs.
Spotkałam się z "szajsem", ale nigdy nie skojarzyłabym tego z narodowością pisarza czy konkretnym rynkiem wydawniczym. Po prostu w każdym kraju są lepsi i gorsi pisarze, albo raczej - tacy, którzy bardziej mi odpowiadają i tacy, którzy mniej.mrs.durst1 pisze: Ja do polskich autorów się zrazilam parę lat temu i do dziś ich nie czytam. Pewnie każdy z was czytał kiedyś książkę i się zastanawiał, kto wydał taki szajs.
A gdzie wydajesz?mrs.durst1 pisze: Moim znajomi jak dowiedzieli się, że wydaje książkę to patrzyli na mnie jakbym już ociekała złotem
I to ma być kryterium wskazujące, że książka nie jest szajsem?oceniajac ze rzecz sie sprzeda i przyniesie zysk.
Przeczytaj Marka Stelara, według mnie pisze świetne kryminały. Akcja w nich nie pędzi, wiesz kto zabił od początku, a mimo to zostajesz wciągnięta w "stelarowy świat ". Do tego świetnie oddaję realia polskiej policji i prokuratury, a akcja rozgrywa się zawsze w Szczecinie i okolicach.mrs.durst1 pisze: Ależ absolutnie nie wkładam tylko polskich autorów do tego worka, bo jak dobrze wiecie nie tylko u nas zdarzają się buble. A to, że wydaje własną książkę nie znaczy, że nie mogę mieć takiego zdania (może ma na to wpływ to, że gustuję w kryminał ach, a nie trafiłam jeszcze na dobry polski kryminał). Po paru próbach opuściłam, ale teraz wszyscy chwalą Mroza i mam zamiar się skusić.
O, super. Dzięki za polecenie. Duża racja z tym gustem.Iwoneczka pisze:Przeczytaj Marka Stelara, według mnie pisze świetne kryminały. Akcja w nich nie pędzi, wiesz kto zabił od początku, a mimo to zostajesz wciągnięta w "stelarowy świat ". Do tego świetnie oddaję realia polskiej policji i prokuratury, a akcja rozgrywa się zawsze w Szczecinie i okolicach.mrs.durst1 pisze: Ależ absolutnie nie wkładam tylko polskich autorów do tego worka, bo jak dobrze wiecie nie tylko u nas zdarzają się buble. A to, że wydaje własną książkę nie znaczy, że nie mogę mieć takiego zdania (może ma na to wpływ to, że gustuję w kryminał ach, a nie trafiłam jeszcze na dobry polski kryminał). Po paru próbach opuściłam, ale teraz wszyscy chwalą Mroza i mam zamiar się skusić.
Mroza też kilka czytałam - początkowo bylam źle do niego nastawiona, ale też wciąga. No i doceniam to za pracowitość.
A co do słabych książek - nie jest to zależne od narodowości, może raczej od gustu czytającego. Jednym się coś podoba, innym już niekoniecznie. Ja osobiście wróciłam do polskich autorów i się ich kurczowo trzymam
Nie, ale dla wydawnictw chyba często jest ważniejsze niż wysoka jakość tekstu. W sumie się nie dziwię, jakoś muszą się utrzymać. :(
Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”