Latest post of the previous page:
Oho! Chyba było do mie.Dobra, dobra... Już nie zrzędzę. Piszę i piszę. Niedługo rzucam nowość.
A teraz może ponapieprzamy się na innych postach, co? trochę tu nudno i jałowo się robi. Co wy na to?
podstawowy problem to wąskie gardło jakim jest słowo pisane.Lu pisze: Prosze wybaczyc szanowny "Wodzu", ale chyba z ta nauka pisania jest jak z nauka chodzenia - nikt nas de facto tego nie uczy, co najwyżej pomaga, wspiera, daje oparcie, ale to MY sie tego uczymy.
sorry Winetou. Nie ma w tym żadnej przesady.BMF pisze:PrzesadzaszAndrzej Pilipiuk pisze:Powiedzmy dziesięć takich sensów po 2-3 godziny wystarczy by przekazać wiedzę początkową...
ok. biega zasadniczo o dwie rzeczy:Lu pisze:Jak sie tak zastanowic głebiej...
Cholera, racja. troche palnałem od rzeczy. Ale mimo wszystko nadal twierdze, że nika nas nie nauczy pisania za nas samych.
Pisałeś poradniki dla początkujących pisarzy (to zdanie chyba jest przykładem aliteracji). Czy wymieniłeś tam te błędy? Mógłbyś je wymienić tutaj?Andrzej Pilipiuk pisze:istnieją błędy językowe o których nie uczą Was w szkole (np.aliteracje)
Może dlatego, że aliteracja to środek stylistyczny.a) istnieją błędy językowe o których nie uczą Was w szkole (np.aliteracje)
Tak samo jak rym. Ale rym w prozie zasadniczo jest błędem.Swing pisze:Może dlatego, że aliteracja to środek stylistyczny.a) istnieją błędy językowe o których nie uczą Was w szkole (np.aliteracje)
Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”