46

Latest post of the previous page:

I znowu mam problem. Tym razem chodzi o konspekt, który życzy sobie wydawnictwo (by go dołączyć do wysyłanych fragmentów książki).

Prawdę mowiąc nie mam pojęcia jak on ma wyglądać.

Zaczęłam coś pisać i wygląda to tak:

1. informacje ogólne - napisałam jakie są realia, kto jest kim, co się wydarzyło zanim rozegrała sie akcja itp.itd.

2. krótkie streszczenie wszystkich rozdziałów

I tyle.

Ale dziwnie to wygląda, bardziej jak streszczenie, niż jak konspekt, dlatego zaczęłam się zastnawiać, czy na pewno jest ok.
Strona autorska: http://zalecka-wojtaszek.pl

Wsparcie dla pisarzy: http://www.gabinet-holistic.com/
Pracuję z pisarzami, którzy mają poczucie, że nie do końca wykorzystują swój czas i potencjał i nie realizują się tak, jak by chcieli. Pomagam im przezwyciężać przeszkody związane z procesem twórczym i śmiało dzielić się sobą ze światem.

47
W konspekcie masz przedstawić co się będzie działo w tych fragmentach powieści, których nie wysłałaś/ jeszcze nie napisałaś. To jest najważniejsze. Jeśli przesłane fragmenty się spodobają, to będzie ok. Jak się nie spodobają - żaden konspekt nie pomoże ;)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

48
Co się będzie działo, czyli streszczenie, tak? Przepraszam, że się tak dopytuję, ale muszę być pewna. :)
Strona autorska: http://zalecka-wojtaszek.pl

Wsparcie dla pisarzy: http://www.gabinet-holistic.com/
Pracuję z pisarzami, którzy mają poczucie, że nie do końca wykorzystują swój czas i potencjał i nie realizują się tak, jak by chcieli. Pomagam im przezwyciężać przeszkody związane z procesem twórczym i śmiało dzielić się sobą ze światem.

49
Coś w tym stylu. W zasadzie chodzi tylko o to, aby wydawnictwo nie zostało zaskoczone jakimś Twoim pomysłem, no i pozostaje kwestia potwierdzenia elementarnej logiki tekstu, przedstawionego świata itp.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

50
Z tego, co mi wiadomo, konspekt różni się tym od streszczenia, że w konspekcie należy opisać, co się dzieje w danym rozdziale, podrozdziale itd. W streszczeniu pisze się ogólnie, co dzieje się w powieści od jej początku do końca, bez rozbijania na poszczególne fragmenty tekstu. Tak więc konspekt zwykle bywa dłuższy i bardziej szczegółowy od streszczenia.

51
Och, bardzo dziękuję za informacje. Doznałam oświecenia i mogę zabrać się do pracy :)

Dodane po 1 minutach:

Wypiszę tytuły wszystkich rozdziałów i pod spodem każdego krótko streszczę co się w nim wydarzyło.
Strona autorska: http://zalecka-wojtaszek.pl

Wsparcie dla pisarzy: http://www.gabinet-holistic.com/
Pracuję z pisarzami, którzy mają poczucie, że nie do końca wykorzystują swój czas i potencjał i nie realizują się tak, jak by chcieli. Pomagam im przezwyciężać przeszkody związane z procesem twórczym i śmiało dzielić się sobą ze światem.

53
Tak, każdy rozdział osobno.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

54
Nie wiem czemu, zawsze mi się wydawało, że jak wyślę książkę do jakiegoś wydawnictwa i po mega długim czasie ktoś się jakimś cudem wreszcie zgodzi ją wydać, to ja sama od siebie nie będę musiała nic za to płacić. A dzisiaj gadałam z jednym kolesiem i on był święcie przekonany, że ja sama sobie muszę zapłacić za druk, a wydawnictwo tylko się podpisze pod tą książką, że to oni itd. Dziwne to jakieś, ale może dotąd żyłam w Matrixie i nagle się obudziłam :P Jaka jest w końcu prawda? Jak to wygląda? Muszę płacić sobie sama za to wydawanie, czy też nie?
Strona autorska: http://zalecka-wojtaszek.pl

Wsparcie dla pisarzy: http://www.gabinet-holistic.com/
Pracuję z pisarzami, którzy mają poczucie, że nie do końca wykorzystują swój czas i potencjał i nie realizują się tak, jak by chcieli. Pomagam im przezwyciężać przeszkody związane z procesem twórczym i śmiało dzielić się sobą ze światem.

55
Jeśli chodzi o normalne wydawnictwo, to ono płaci za Twój geniusz twórczy :P Ale są też takie mniej normalne, albo zwyczajnie - ktoś kiepsko pisze, a koniecznie chce zaistnieć. No to wtedy jest tak jak mówi Twój koleś - wydawnictwo daje nazwę ( bo samodzielne wydawanie to generalnie obciach), Ty płacisz, książka idzie do sklepów ( czasem musisz sama załatwiać dystrybucję), publika klaszcze, a w okolicy uchodzisz za pisarza :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

56
Aha, no to dobrze. Tak powinno być :wink: Dzięki Ci raz jeszcze, Navajero :)
Strona autorska: http://zalecka-wojtaszek.pl

Wsparcie dla pisarzy: http://www.gabinet-holistic.com/
Pracuję z pisarzami, którzy mają poczucie, że nie do końca wykorzystują swój czas i potencjał i nie realizują się tak, jak by chcieli. Pomagam im przezwyciężać przeszkody związane z procesem twórczym i śmiało dzielić się sobą ze światem.

58
Napisałem "generalnie". U nas we własnej firmie wydaje np. Kosik, ale zaczął to robić jako już uznany pisarz. Mnie chodzi o debiutantów, w ich przypadku to 100% obciach, nie miej złudzeń ;)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

59
Navajero pisze:Napisałem "generalnie". U nas we własnej firmie wydaje np. Kosik, ale zaczął to robić jako już uznany pisarz.


Kosik był znany z opowiadań - bo przed wydaniem "Felixa..." miał na rynku jedną bodaj książkę.



Sądzę że tu zadecydowało coś zupelnie innego - człowiek miał agencję reklamową otarł się o reklamę i o handel i stwierdził że będzie umiał to wypromować. (co mu sie nieźle udąło).



Zreszta można pyknąc meila i zapytać :twisted:

60
Chodzi mi o to Andrzeju, że kiedy Kosik zaczął wydawać się poprzez własną firmę, nikt go nie podejrzewał, że robi to z tego powodu, iż żadne wydawnictwo by go nie wydało :) A taka właśnie opinia byłaby obciachowa, nie samo wydawanie we własnej firmie.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

61
Navajero pisze:kiedy Kosik zaczął wydawać się poprzez własną firmę, nikt go nie podejrzewał, że robi to z tego powodu, iż żadne wydawnictwo by go nie wydało :)


ja Go nie podejrzewałem tylko byłem pewien :wink:



Oczywiście R.Kosik pisze bardzo dobrze - problem w tym że w naszym krau nie było wówczas sensownego wydawnictwa mogącego wydać fantastykę dla dzieci. (przekonałem się osobiście).



Może już jest - To Kosika.

A może jeszcze nie :wink:

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”