Jak przygotowac tekst i komu go wyslac - FWK

243
Zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia. Ktoś, proszę wybaczcie, że nie podaję nicku, ale po przekopaniu się przez 16 stron tego tematu po prostu zapomniałem, wspomniał, że powinniśmy uważać na format pliku. Dlatego zapytam: Jaki powinien on być? Zawsze .doc? A może .pdf? Przyznam, że większość swoich prac przesyłałem właśnie w pdfie. Czy istnieje jakaś niepisana umowa, że powinien to być .doc, a resztę plików rytualnie usuwa się w koszu?

Jak przygotowac tekst i komu go wyslac - FWK

244
Wydawnictwa najczęściej w zakładkach "dla autorów" czy podobnych na swoich stronach określają w jakim formacie przyjmują manuskrypty. Niektóre wymagają wydruku. A jeśli elektronicznie to raczej wolą formaty edytowalne (czyli nie pdf).
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Jak przygotowac tekst i komu go wyslac - FWK

245
MatMot pisze: powinniśmy uważać na format pliku. Dlatego zapytam: Jaki powinien on być? Zawsze .doc? A może .pdf?
Chodzi o to, że różne wydawnictwa, mają różne systemy z różnymi programami (w różnych wersjach: stare, nowe). Dlatego swoją powieść musisz zapisać w wersji jak najbardziej uniwersalnej - może to być plik "doc", ale też uniwersalną wersją Worda są pliki formatu "rtf".
Kiedyś zapisany plik tekstowy standardowo w "word - document" otworzyłem na innym komputerze i wyszły zamiast czcionki - znaczki i kwadraciki. Gdy zapisałem kopię w "rtf" - plik otworzył się na innym sprzęcie bez problemu.
O to właśnie chodzi w zapisywaniu plików - o uniwersalność, aby otwierały się na różnych komputerach.
ithilhin pisze: A jeśli elektronicznie to raczej wolą formaty edytowalne (czyli nie pdf).
Zgadzam się z tym - wyślesz im w "pdf" i co oni potem z tym zrobią? Okaże się, że plik tylko do odczytu, w dodatku taki tekst jest jak "obrazek" - ani nie skopiują treści, ani nie sformatują, ani nic.

Jak przygotowac tekst i komu go wyslac - FWK

246
Cóż, dziękuję Wam bardzo za odpowiedź. Widocznie sam sobie strzeliłem w stopę wysyłając pliki .pdf. Podejrzewałem, że edytowalna wersja tekstu potrzebna jest wydawnictwu tylko w wypadku, gdy zechcą nawiązać współpracę.
G.P. pisze:Kiedyś zapisany plik tekstowy standardowo w "word - document" otworzyłem na innym komputerze i wyszły zamiast czcionki - znaczki i kwadraciki. Gdy zapisałem kopię w "rtf" - plik otworzył się na innym sprzęcie bez problemu..
Właśnie dlatego pomyślałem o pdfie jak najlepszym formacie zapisu. Nie wyskoczą krzaczki, formatowanie nie padnie, ogólnie miało być ładnie i przyjemnie, a wyszło jak zwykle ;).
ithilhin pisze:Niektóre wymagają wydruku.
Tę część już całkiem dobrze opanowałem. Tylko ten nieszczęsny format elektroniczny namieszał mi w głowie :).

Jak przygotowac tekst i komu go wyslac - FWK

247
MatMot pisze: Widocznie sam sobie strzeliłem w stopę wysyłając pliki .pdf.
MatMot pisze: wyszło jak zwykle ;).
Hmm, nie załamuj się tak od razu. Teraz nie wiadomo, jakiej wersji "pdf" wysłałeś - i czy oni to w ogóle otworzą?... Bo tutaj chyba także jest kwestia wersji Twojego "pdf" oraz wydawców i tak dalej. :? Żeby się zgrało.

Ja w takiej sytuacji, dla pewności, wysłałbym jeszcze raz! :mrgreen: ale tym razem już - JAK TRZEBA. :D
Może wyjdzie to na nachalność, ale w natłoku przysyłanych propozycji wydawniczych, może się nie kapną?... :D

Poprawiaj szybko na "doc" lub "rtf" i wysyłaj jeszcze raz! :twisted:

Jak przygotowac tekst i komu go wyslac - FWK

248
MatMot pisze: Podejrzewałem, że edytowalna wersja tekstu potrzebna jest wydawnictwu tylko w wypadku, gdy zechcą nawiązać współpracę.
Nie tylko. My przed decyzją o nawiązaniu współpracy robimy konwersję na pliki epub i mobi i w takiej wersji wysyłamy do recenzentów zewnętrznych. A konwersja z pdf-a wychodzi tak sobie ;-)
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

Jak przygotowac tekst i komu go wyslac - FWK

249
G.P. pisze: Ja w takiej sytuacji, dla pewności, wysłałbym jeszcze raz! :mrgreen: ale tym razem już - JAK TRZEBA. :D
Może wyjdzie to na nachalność, ale w natłoku przysyłanych propozycji wydawniczych, może się nie kapną?... :D
I taki właśnie jest plan. Poprawię jeszcze przecinki i wyślę tekst wydawcom. Choć nie jestem osobą nachalną i prywatnie postrzegam nachalność jako wadę, to podejrzewam, że w życiu zawodowym to bardzo przydatna cecha ;).
MaciejŚlużyński pisze: Nie tylko. My przed decyzją o nawiązaniu współpracy robimy konwersję na pliki epub i mobi i w takiej wersji wysyłamy do recenzentów zewnętrznych. A konwersja z pdf-a wychodzi tak sobie ;-)
Będę o tym pamiętał. Człowiek nie przestaje się uczyć. Szkoda tylko, że najlepiej wychodzi mu to na własnych błędach.

Panie i Panowie, bardzo proszę, trzymajcie kciuki za mój tekst. Oby przebił się przez falę innych propozycji wydawniczych :).

Jak przygotowac tekst i komu go wyslac - FWK

250
MatMot pisze: Choć nie jestem osobą nachalną i prywatnie postrzegam nachalność jako wadę, to podejrzewam, że w życiu zawodowym to bardzo przydatna cecha ;).
Zamień słowo "nachalność" na określenie "wytrwałość w dążeniu do osiągnięcia celu" i wszystko będzie dobrze :mrgreen:
MatMot pisze: Szkoda tylko, że najlepiej wychodzi mu to na własnych błędach.
Tym bardziej, że lepiej jednak jest się uczyć na błędach popełnianych przez innych; mniej boli :roll:
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

Jak przygotowac tekst i komu go wyslac - FWK

251
MaciejŚlużyński pisze: Nie tylko. My przed decyzją o nawiązaniu współpracy robimy konwersję na pliki epub i mobi i w takiej wersji wysyłamy do recenzentów zewnętrznych. A konwersja z pdf-a wychodzi tak sobie
Sporo redaktorów przyznaje się też, że czasem formatuje sobie tekst przed czytaniem pod swoje upodobania. Ile w tym prawdy, nie wiem, ale brzmi sensownie. Kolejny argument przeciw PDFowi. ;)
jestem zabawna i mam pieski

Jak przygotowac tekst i komu go wyslac - FWK

252
Cerro pisze: Sporo redaktorów przyznaje się też, że czasem formatuje sobie tekst przed czytaniem pod swoje upodobania. Ile w tym prawdy, nie wiem, ale brzmi sensownie.
To raczej ktoś z działu przed przekazaniem konkretnemu redaktorowi przygotowuje tekst w standardach wydawnictwa, na przykład usuwając jakieś "czarodziejskie" formatowania :twisted:
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

Jak przygotowac tekst i komu go wyslac - FWK

253
Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa, czy wysyłanie propozycji do kilku wydawnictw jednocześnie jest w porządku? Czy powinniśmy, jako debiutanci, przesyłać teksty i czekać na odpowiedź? Wiem, że to trochę naiwne pytanie, ale zastanawiam się nad nim od dłuższego czasu. Choć robię swoje, to nie daje mi to spokoju.
MaciejŚlużyński pisze: Zamień słowo "nachalność" na określenie "wytrwałość w dążeniu do osiągnięcia celu" i wszystko będzie dobrze :mrgreen:
"Nachalność" i "wytrwałość w dążeniu..." mimo wszystko różnią się od siebie ;).

Jak przygotowac tekst i komu go wyslac - FWK

254
MatMot pisze: Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa, czy wysyłanie propozycji do kilku wydawnictw jednocześnie jest w porządku?
A jak szukasz pracy to odpowiadasz tylko na jedno ogłoszenie, czy na kilka?
Wydawnictwa odpowiadają różnie, niektóre szybko, niektóre wolniej, niektóre wcale.
Trzeba wysyłać zgodnie z profilem wydawnictwa, najpierw do kilku dużych, jeśli nie chwyci to do mniejszych.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”