Antologia Wery

16

Latest post of the previous page:

No i widzisz kolego Leszku :) jakiś chochlik zwabił mnie tutaj po ponad roku niebytności.
Nie obraziłem sie, ani niczego nie manifestowałem. Ot, proza życia.
Niemniej jednak zaglądam, a tu proszę - taki temat.
Redakcyjnie nie pomogę, graficznie nie pomogę, literacko.... tego to się nigdy nie wie.
Ale patrzę na pomysł życzliwie i jeśli coś się zacznie zamieniać powoli w konkretny, mógłbym rozważyć wsparcie projektu.
Po tych wszystkich latach cierpień, znoszenia uwag, orania moich tekstów i pastwienia się nad moimi błędami... chyba jestem to winien wery :)
PS. Pierwszego potworka puściłem tu czternaście lat temu. Nawet nie pamiętam kim wtedy byłem...
Jako pisarz odpowiadam jedynie za pisanie.
Za czytanie winę ponosi czytelnik.

Antologia Wery

17
Podsumowanie:
- Objętość zbioru: 500k.
- Redakcja: Czarna Emma.
- Skład i korekta: Andrzej Pilipiuk.
- Okładka: Michał123.
- Finansowanie: 300-400 zł na fundację do późniejszego odliczenia od podatku (czyli tak jakby za darmo).

Życzenia:
- IMO najbardziej transparentnie będzie, jeśli każdy zainteresowany zadeklaruje się tutaj (liczba tekstów, tytuły i ew. linki, objętość).
- Teksty bitewne są wysokiej jakości, warto je rozpatrzyć w pierwszej kolejności. Ponadto w Tuwrzuciu widziałem parę perełek. Pisanie nowych tekstów? Nie wiem, czy to nie zajmie zbyt dużo czasu; IMO lepiej oprzeć się o to, co już mamy.
- Postulowany przez Leszek Pipka mailing to świetny pomysł. I banner, koniecznie banner.
- Ujęcie marketingowe zbioru. Nie marnujmy potencjału tego projektu.
- Mecenat jakiegoś wydawcy? Andrzej Pilipiuk, Romecki, macie takie plecy?
- Błagam, niech ten temat nie zemrze.
Dark side of the Force

Odwiedź mój fanpejdżObadaj moje książkiNa Esensji też jestem

Antologia Wery

18
Mailing czy baner - zastanawiam się czy to ma sens - macie czas wybierać z wielu zgłoszeń, z czego połowa nie doczyta o wkładzie finansowym, a druga napisze w temacie, że chce i nic więcej, a potem będzie mieć pretensje, że nikt do nich nie zadzwonił? ;)
o jak na razie nikt się do tego wybierania nie zgłosił, a pomysłodawca, wyraźnie napisał, że potrzebny jest komitet redakcyjny...
Jeśli takie będzie życzenie oczywiście nie ma problemu.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Antologia Wery

19
uniwers, do redakcji to jeszce chwila. ;) Najpierw komitet, kto wybiera, na jakiej zasadzie, czy wszyscy piszą jak leci, co chcą, czy mamy jakiś temat przewodni itd...
Plus powoływanie jednego redaktora do kilkunastu - kilkudziesięciu różnych tekstów może się minąć z celem. Raz, że czynnik ludzki, a dwa, że nie każdy redaktor się z każdym autorem dogada. Dlatego pisałam o dziale redakcji :) No i korekta - znowu ktoś inny by musiał być. Takie BHP :)
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Antologia Wery

20
Trochę się gubię w tym pomyśle.

Bo z jednej strony jak rozumiem teksty z Wery, z drugiej można zgłaszać, cokolwiek się chce, także spoza, w dowolnej ilości i objętości? To jak ostatecznie?
Bo z jednej strony propozycja jest w tonie: "tak sobie na pamiątkę", z drugiej strony uni proponuje angażowanie jakichś patronów. A wyjście do świata narzucałoby zrobienie tego porządnie.

A "porządnie" IMO wychodzi z dwóch rzeczy:
- rzetelnej selekcji (a póki co do tego etapu nie mamy chętnych w ogóle) i być może jakichś ograniczeń nałożonych, żeby zbiór miał spójność?
- solidnej redakcji (mam wiarę w umiejętności Emmy, ale oczekiwanie, że odwali robotę nad 500k różnorodnych tekstów dla dobra Wery to chyba przesada)

Ze swojej strony mogę pomóc finansowo, mogę zaproponować jakiś swój tekst z Wery do publikacji, natomiast chciałabym najpierw zrozumieć, jaki jest produkt docelowy...
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

Antologia Wery

21
Cześć
Dawno nic tu nie pisałem, czytam jednak Forum regularnie, jak pewnie wielu, którzy by chcieli, ale którym się nie powiodło (ale jeszcze się nie poddali 😉). Pomysł bardzo fajny, więc pomogę Wam koncepcyjnie 😉:

1. Liczą się tylko teksty, które były np. do końca 2024
2. Wybieracie przez aklamację nadszefa czyli osobę, która proces rozpisze czasowo i przydzieli zadania:
3. Teksty wybierają wszyscy „kolorowi” przez głosowanie (może najpierw wybrać po 2-3 osoby do preselekcji tekstów na każdy rodzaj utworu literackiego)
4. Antologia zawiera np. po 5 najlepszych tekstów z prozy (5 opowiadań, 5 miniatur, 5 drabble) i po 5 utworów z poezji (analogicznie), i może dział „ekstra” - coś z weryzamku?
5. Po wybraniu / głosowaniu wewnętrznym wysyłacie do autorów z pierwszej piątki z każdej grupy maila czy chcą, zgadzają się itd. Jeśli autor nie odpowiada, nie chce – następny z listy (lucky losers...).
6. Teraz już „z górki”…
7. I jeszcze – jeśli korekta/itd. nie dojdzie do skutku bo coś tam coś tam, to można zrobić wirtualną edycję na Wery (jako nowy dział)

Pozdrawiam!!

Antologia Wery

23
Ale wysyłając najpierw maile będziecie robić wszystkim początkującym wrażliwy duszom złudną nadzieję na zaistnienie w ANTOLOGII WERY. To będzie okrutne. Taka Weryfikacja2

Antologia Wery

24
Adrianna pisze: (pn 13 sty 2025, 17:28) Trochę się gubię w tym pomyśle.
No ja też się gubię i nadal nie wiem, co publikujemy. Bo że po co, to widzę to tak, że Wery ma w wersji papierowej wyjść do ludzi. Ale wtedy po co fiolety w tym wszystkim? Czy robimy antologię tylko dla tych przed debiutem, a fiolety wybierają? Miksujemy fiolety z innymi kolorami, żeby fiolety przyciągnęły swoich czytelników do Weryantologii?
Co do redakcji, to właśnie o tym mówię. Nie ma siły, żeby redaktor sztuk jeden ogarnął taką ilość stylów autorskich, gatunków, konwencji itd. Np ja nie umiem czytać i redagować fantastyki. I co, tekst fantastyczny ma ucierpieć, bo go redaktor "nie kuma"? IMO trochę bez sensu. Niemożliwe jest, żeby redaktor znał się na wszystkim, bo taki najczęściej nie zna się na niczym. ;) Dlatego ciągle będę powtarzać, że widzę siebie jako część kilkuosobowej grupy, jako red obyczajowy lub realistyczno-magiczny (zależnie od tego, co w końcu się wykluje). A kto do tej grupki dołączy, na jakich warunkach? Co z korektą, składem, łamaniem, całą techniczną czarną robotą? Jakie przyjmujemy normy redakcyjne, kto je ustala? Jak informujemy o nich autorów?
W idealnym świecie widzę to tak: Wery robi antologię... WeryJury wybiera teksty (IMO najsensowniej by było powyciągać z szuflad lub napisać coś nowego, bo te teksty na Wery można sobie poczytać i tak... No chyba że robimy ToPA nr 2 i do druku idą teksty zwycięskie/najciekawsze :) ) wg jakiegoś klucza (jaki on jest? gatunkowy, wg stażu autora, jakościowy, "kto napisze najciekawiej"?), teksty wybrane są przez autorów dopieszczane, idą do redakcji (podział według gatunków IMO byłby tu najsensowniejszy), idą do red autorskiej, idą do korekty, autorzy przyklepują zmiany, dogadany wydawca uśmiecha się i wydaje. A potem sława, zabawa i brawa.
Ale nadal nie rozumiem, kim jest wydawca, jakie są kryteria wyboru tekstów... Kto może, a kto nie może wysyłać? Bo jak nam się zrobi fioletowa antologia, to trochę chyba nie to, prawda? ;)
Macie jakiś pomysł na to? Bo się gubię coraz bardziej...
Bolduję pomysł, żeby się nie zgubił w słowotoku. :)
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Antologia Wery

25
Ile potrzebujemy zebrać? Chętnie się dorzucę, niezależnie, czy jakikolwiek mój tekst przejdzie.
Oddaję do dyspozycji wszystkie moje teksty tu i na forum NF, w wolnej chwili zbiorę wybrane linki.
Adrianna pisze: (pn 13 sty 2025, 17:28) A wyjście do świata narzucałoby zrobienie tego porządnie.
Koniecznie! Antologia będzie świadectwem poziomu Wery. Jestem za surową selekcją - nawet jeśli sam jej nie przejdę :)

W selekcji i redakcji nie pomogę, to mnie przerasta. Ale może przyda się mój pomysł:
praca przy projekcie ma konkretną wartość. Jakiś procent tej wartości (do ustalenia), zapłaćmy osobie która się tym zajmie - to jest wkład Wery, a to co mniej zapłacimy - będzie wkładem tej osoby. Dlaczego tak? Zrobienie tego całkowicie za darmo oznacza, że cały koszt tej wartości poniesie ta osoba. A może to podzielić? Dobry pomysł? I wtedy taki typ jak ja, który się nie nada do selekcji ani redakcji, też będzie mógł mieć w tym swój udział - wspierając tych, którzy to będą robili (zamiast, jak ktoś pisał, tylko czekać aż inni cały wysiłek wezmą na siebie).

Padały pytania o ideę przewodnią antologii - też sądzę, że to nie powinien być bigos, co wpadnie to do gara, tylko choćby ogólnie wg jakiejś linii. Co najmniej gatunkowej. A jak dobrze pójdzie - teksty niepasujące będą mogły pójść za rok / dekadę / millenium :) następnym razem?

Dodano po 6 minutach:

Jakby fiolety dorzuciły się do koszyczka z tekstami, zmuszając swoich fanów do zainteresowania się antologią, to i debiutanci by skorzystali.

Pieniądze biblioteczne przychodzą też za zbiory opowiadań? To można by antologię powysyłać do tych bibliotek:
https://lustrobiblioteki.pl/kompendium- ... lioteczne/
;)
“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)

R. Arnold

Antologia Wery

26
Ja jestem zwolenniczką antologii tematycznych, bo przynajmniej wiadomo, czego się po nich spodziewać: kryminał, fantasy, opowiadania świąteczne czy cokolwiek innego - sam gatunek określa ogólny kształt. Ale: Wery jest miksem gatunków i autorów, więc antologia powinna to uwzględniać. Podziały gatunkowe są proste: opowiadania, miniatury, drabble. Z tematycznymi gorzej, chociaż czystej obyczajówki mamy niewiele, dominuje fantasy, sci-fi, trafia się realizm magiczny. Trzeba by wymyślić jakiś zgrabny sposób łączenia tych kryteriów, żeby nie wyszła toporna rąbanka: opowiadania obyczajowe, opowiadania sci-fi, miniatury obyczajowe, miniatury fantasy, itp. (Najłatwiej z drabblami - robimy worek Zabawy słowne i trafia tam wszystko, co się nam podoba, niezależnie od tematu).
Skąd brać teksty: górne piętra TOPA 1 i 2, Bitwy literackie, Teksty wyróznione, Miniatury miesiąca. Gdyby aktywni obecnie weryużytkownicy chcieli przysłać nowe teksty, to czemu nie? Przecież musielibyśmy ustalić terminy kolejnych etapów pracy, więc i termin nadsyłania nowości dałby się włączyć do kalendarza.
Kto miałby wybierać? Tu jest problem: z czynnych weryfikatorów została tylko Thana i ja, trzeba by włączyć innych Kolorowych. Albo i szarych (Leszku Pipka, tak sobie przypominam, że kiedyś robiłeś bardzo wnikliwe weryfki...). Ja mam teraz trudną sytuację w domu (syn ciężko chory), ale czytać nocami mogę. Pamiętam zresztą trochę dobrych tekstów, np. Gorgiasza.
No i tu jest kolejny problem: jak się kontaktować z autorami, którzy nie udzielają się już na Wery, a ich adres mailowy okaże się nieaktywny? Nie wiem.

To na razie tyle ode mnie, jeśli chodzi o same początki, czyli wybór tekstów.
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.

Antologia Wery

27
Zdechło?
Ja tylko skomentuję, że ograniczenie formuły do tych, którzy będą móc i chcieć sfinansować wydanie ze swoich pieniędzy, a następnie przyklepanie nagłówka "Weryfikatorium" jest jakieś.. no nie teges.
Z kolei co do udzielania się merytorycznego, to oczywiście jestem do dyspozycji. Jeśli Komitet chce mieć porządny elektorat negatywny swoich decyzji... :P

Antologia Wery

28
Nie zdechło, tylko zapadło w letarg :) Andrzej obiecywał na czacie, że się podzieli swoimi pomysłami, mam wrażenie, że bardziej konkretnymi niż pierwszy pomysł. Więc czekamy...
Porządny elektorat negatywny zawsze jest w cenie :) Piękne dzięki za zgodę :)
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.

Antologia Wery

29
Przeczytałem całą rozmowę. Wskazano kilka problemów praktycznych i teoretycznych, wszystkie słuszne, prawie wszystkie tak samo ważne, ale właściwie wszystkie można schować do szafy, póki nie rozwiąże się pierwszego problemu jakim są... teksty :)

Tekstów na Wery jest w bród. Można zrobić gatunkowy miszmasz, albo szukać wspólnych mianowników, można wybrać na drodze głosowania, a można na zasadzie dyktatury i niech milczą ci, co głosu nie mają :P
Ale można też, bo dlaczego by nie, ustalić jakiś temat wiodący i ogłosić forumowy nabór na teksty przede wszystkim świeże. Jeśli w zasobach wery znajdzie się tekst pasujący do tematu, niech zostanie zgłoszony, a wszyscy inni, jeśli wola, niech napiszą coś nowego specjalnie na okoliczność antologii. Wtedy temat i forma będą spójne (w pewnych granicach), a i tak dzieła byłyby top of the top, bo wszystkie zgłoszone teksty będą musiały przejść selekcję, czy to przez ręce jury/redakcji (które skompletować trzeba), czy w drodze głosowania na zasadach podobnych do bitew, gdzie głosujemy na teksty anonimowe.

Ustalić limity, przykładowo: 15 drabbli, 10 miniatur, 5 opowiadań. Czas nadsyłania tekstów: 6 miesięcy licząc od zaraz (każdy chętny zdąży, a i w tym czasie można rozwiązać inne problemy, jak finansowanie, skład zespołu redakcyjnego, itp.). Czas selekcji: miesiąc od zakończenia przyjęć.

Grunt to dobry plan, a reszta jakoś się zrobi ;)
Rem tene, verba sequentur (Trzymaj się tematu, a słowa przyjdą same)
Katon Starszy, zwany Cenzorem

Antologia Wery

30
Najpierw trzeba sformułować cel, potem dobierać do tego całą resztę.
Albowiem pamiątka z bycia na Wery (dawniej to by było coś w stylu "ku pamięci, mięci kupa, na pamiątkę Darek..." - ktoś to jeszcze pamięta/zna? :D) wskazuje na wybór z tekstów tu powstałych.
Być może zupełnie odmienną strategią powinna się kierować inicjatywa typu "Wery jest zarąbiste, zobaczcie ten poziom i chodźcie do nas".
I to nie tylko kwestia tekstów, także ich obudowy - np. wydania, sposobu promocji, miejsc, gdzie będą dostępne, etc.

Się zatem powtórzę: jaki jest cel wydania takiego zbiorku?
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Antologia Wery

31
Podpisuję się pod wszystkimi wątpliwościami Romeckiego. Zresztą trochę o tym pisałam wcześniej.
Leszek Pipka pisze: (sob 18 sty 2025, 01:36) Ja tylko skomentuję, że ograniczenie formuły do tych, którzy będą móc i chcieć sfinansować wydanie ze swoich pieniędzy, a następnie przyklepanie nagłówka "Weryfikatorium" jest jakieś.. no nie teges.
Nie no, zakładam, że to nie tak. Tylko że Andrzej sam tego nie sfinansuje, więc potrzeba chętnych do dorzucenia się na Wery. Jakby to nie było jasne: jestem gotowa wesprzeć finansowo niezależnie od tego, czy w antologii będę czy nie. Tylko chciałabym, żeby wcześniej się jakoś ustaliło, co to w zasadzie ma być, jak profesjonalne itd.

No i co tam w zasadzie chcemy opublikować :P
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”

cron