Latest post of the previous page:
Rowling w odróżnieniu od większości samowydających się autorów potrafi pisać
Moderatorzy: Poetyfikatorzy, Weryfikatorzy, Moderatorzy, Zaufani przyjaciele
Latest post of the previous page:
Rowling w odróżnieniu od większości samowydających się autorów potrafi pisać"Fabrykanci" przyszli do mnie bo zaczynali przygodę z wydawaniem książek, kompletowali stajnię, znali moje opowiadania z "Fenixa", a wiedzieli że nie wydałem nigdy zbioru swoich tekstów.
hmmm. chyba już nie. 20 lat temu to był zwornik naszego środowiska. teraz?
trzeba by się przyjrzeć - ja na youtoube oglądam głównie ruskie filmiki o tym jakie cuda ludzie wyczarowują z drewna i metalu...
Zacznijmy od tego, że gdyby nie współpraca Rowling z wydawnictwem, być może o Harrym słuch by zaginął. Ona napisała, wydawca wydał. Fakt, miała ciężko, bo nie nie odkryto jej talentu od razu. Ale w końcu stanął na jej drodze człowiek, który postanowił zaryzykować i szczęśliwie mogli otworzyć szampana.
No to jest to, o czym mówiłem niedawno na esbeku: idzie nowe. Samo pisanie schodzi na dalszy plan, ważniejsza jest promocja autora w mediach społecznościowych ( nie chodzi tu o stronę autorską czy fejsika, a dużo, dużo więcej). Za kilka lat to będzie normą, a "tradycyjni" pisarze zostaną zepchnięci do drugiego, albo i trzeciego szeregu.Mane Tekel Fares pisze:I na koniec jeszcze jedna uwaga. Internet dał nowe narzędzia, ale trzeba o nie dbać. Popatrzcie co wyrabia Michał Gołkowski. Wszędzie go pełno. O Mrozie nie wspomnę (jak myślicie, dziewięćdziesiąt tysięcy fanów ma znaczenie dla wydawcy, czy nie?) Budowanie własnej marki i społeczności ma znaczenie.
A to już zależy od tego, co zrobią tradycyjni pisarze. Jakoś przerzucili się z maszyn do pisania na komputery. Więc może i teraz się dostosują. Ludzie szukają wszystkiego w Internecie i dotąd, dopóki go nie odłączą, tak będzie.
Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”