Latest post of the previous page:
mrs.durst1 pisze:Generalnie ze spotkaniami autorskimi to mam niezłe przeboje. Dostałam chyba z 25 wiadomości w przeciągu 2 miesięcy, wszystko ładnie pięknie owszem, ale za darmo.
Jedna babka z przedszkola to się zdziwiła, że ja w ogóle chcę kasę, a zamiast niej zaproponowała, żebym zostawiła ulotki reklamujące książkę...
W jednej księgarni jest cykl spotkań "współfinansowanych z...", ale jak poszłam na spotkanie, żeby się dogadać to właścicielka uprzedziła, że nie dostanę wynagrodzenia i ogólnie to powinnam się cieszyć, że takie spotkanie mi zaproponowała i że to zaszczyt dla mnie, że się w jej księgarni pojawię.
Usłyszałam jeszcze parę innych rzeczy, po których miałam chec jej powiedzieć, żeby :shhh: :shhh: :shhh: ale dałam już wcześniej słowo, że przyjdę i umieściła informację na fb o spotkaniu tam, więc nie chciałam sobie mieszać.

Brzmi to wszystko strasznie.