Miałaś złote pukle, śniadą cerę i tę cholerną perfekcję, której brak wytykałaś mi z każdą porażką. Byłaś tak cudownie odrażająca; ja jednak potrafiłam dostrzec w tobie piękno — inni mieli cię za obiekt wstrętu, psychicznego szaleństwa i zwykłej głupoty.
Ktoś spytał się kiedyś, kim dla mnie jesteś.
— Królową i panią; obsesją, amfetaminą, celem, lekkością, wyróżnieniem. Męką, głodem i cierpieniem. Ideałem.
śmiercią.
Umarłam przedwczoraj. Na motylich skrzydłach dolepiono mi tylko krótką wizytówkę:
Anorexia Nervosa.
2
Anorexia Nervosa - o tym można napisać kilka tomów, nie kilka zdań. Nie oceniam, nie komentuję, apeluję o powagę. Kłopocik znam z autopsji więc nie ze mną te numery.
Rusza cię ten temat - to wymyśl fabułę, bohaterkę/ bohatera i go sponiewieraj. Tyle, każdy może napisać. Skoro jesteś aż tak wyszczekana, jak piszesz, to się wypisz.
Przepraszam za chamską szczerość. To nie poradnia psychologiczna. Ani babskie czasopismo.
A powyższe nie jest opowiadaniem.
Rusza cię ten temat - to wymyśl fabułę, bohaterkę/ bohatera i go sponiewieraj. Tyle, każdy może napisać. Skoro jesteś aż tak wyszczekana, jak piszesz, to się wypisz.
Przepraszam za chamską szczerość. To nie poradnia psychologiczna. Ani babskie czasopismo.
A powyższe nie jest opowiadaniem.
"Niechaj się pozór przeistoczy w powód.
Jedyny imperator: władca porcji lodów."
.....................................Wallace Stevens
Jedyny imperator: władca porcji lodów."
.....................................Wallace Stevens
4
Drabble-krótka forma literacka z zaskakującą puentą, uważana za jedną z najtrudniejszych form.
Nie poszło najlepiej. Nie podoba mi się.
Moim zdaniem - nie zawarłaś.
MOGłA
Nie poszło najlepiej. Nie podoba mi się.
Sztuką jest zawrzeć wszystko w kilku słowach.
Moim zdaniem - nie zawarłaś.
byś mógł ponownie sobie poszczekać Wink.
MOGłA
"Niechaj się pozór przeistoczy w powód.
Jedyny imperator: władca porcji lodów."
.....................................Wallace Stevens
Jedyny imperator: władca porcji lodów."
.....................................Wallace Stevens
5
no, o to mi chodziło. choć jeszcze nie do końca, ale ten post już i tak jest lepszy od poprzedniego.
i nadal namyślam się, gdzie to ja napisałam, że jestem wyszczekana. może mi pomożesz? :wink:.
za formę męską przepraszam, póki co nie zgłębiłam tych tajnik u wszystkich użytkowników, aczkolwiek uczę się, uczę.
i nadal namyślam się, gdzie to ja napisałam, że jestem wyszczekana. może mi pomożesz? :wink:.
za formę męską przepraszam, póki co nie zgłębiłam tych tajnik u wszystkich użytkowników, aczkolwiek uczę się, uczę.
o tych, którzy się rzucali przypalonym ciastem.
6
łasic to kobieta, nie facet...
i tym razem się z nią zgodzę. Jeśli uważasz, że sztuką jest zawrzeć wszystko w kilku słowach, pisz poezję - ponieważ proza zakłada rozpisanie się.
Tekstu jak dla mnie nie da się ocenić
pozdrawiam
i tym razem się z nią zgodzę. Jeśli uważasz, że sztuką jest zawrzeć wszystko w kilku słowach, pisz poezję - ponieważ proza zakłada rozpisanie się.
Tekstu jak dla mnie nie da się ocenić
pozdrawiam
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".
"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".
- Nieśmiertelny S.J. Lec
"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".
- Nieśmiertelny S.J. Lec
7
Nie potrafię poezji, nie rozumiem poezji.
Czemu się nie da ocenić tekstu? Kryteria drabble, proszę bardzo.
A jak się nie chce, to nie piszmy. Zresztą, tutaj nawet byłoby rzucanie grochem o ścianę, bo ten tekst znaczy dla mnie wiele i zawarł wszystko, co chciałabym powiedzieć.
A zrozumieją go Ci, którzy mieli z tym do czynienia. Dla was są to tylko puste słowa, wiem. Przykre.
Czemu się nie da ocenić tekstu? Kryteria drabble, proszę bardzo.
A jak się nie chce, to nie piszmy. Zresztą, tutaj nawet byłoby rzucanie grochem o ścianę, bo ten tekst znaczy dla mnie wiele i zawarł wszystko, co chciałabym powiedzieć.
A zrozumieją go Ci, którzy mieli z tym do czynienia. Dla was są to tylko puste słowa, wiem. Przykre.
o tych, którzy się rzucali przypalonym ciastem.
8
nadal namyślam się, gdzie to ja napisałam, że jestem wyszczekana. może mi pomożesz?
Pomogę. Przedstaw się i Hyde park. Nie napisałas ale na taką się kreujesz.
Po drugie temat znam i dlatego mogę powiedzieć, że za chudo to opisałaś. Nie jest ważne, co to dla ciebie znaczy - tylko jak to odbierze czytelnik. Forma literacka to nie wróżka. Mój mąż przed chwilką siedział na kompie i zapytał, o czym to jest. A jest ze mną siedem lat, więc w temacie jest obeznany. zrozumiał tylko słowa "Anorexia.. "
Nie ma zaskoczenia.
Jak byś chciała napisać to w takiej formie, powinnaś brać pod uwagę ludzi - jest ich dużo - którzy nie wiedzą jak to jest. Poza tym poradzę ci moją złotą regułę - nie pisać o tematach osobistych, wtedy olewasz czytelnika - chcesz się wyładować.. I Kropka.
"Niechaj się pozór przeistoczy w powód.
Jedyny imperator: władca porcji lodów."
.....................................Wallace Stevens
Jedyny imperator: władca porcji lodów."
.....................................Wallace Stevens
9
Uch... Podpisuję się pod poprzedniczkami. Nie lubię tego typu pisarstwa - jest zbyt pretensjonalne, zbyt ... szorstkie. Jeżeli już piszesz prozę, bo - jak twierdzisz - nie umiesz pisać poezji, rób to dobrze. Z tego tekstu byłby dobry wiersz, gdybyś tu i ówdzie postawiła enter.
Powiem szczerze, że jeżeli chciałaś zawrzeć wszystko w kilku słowach, nie udało Ci się. Być może gdybyś wstawiła te kilka enterów i wkleiła tekst do działu "poezja", powiedziałabym co innego.
Ja również nie oceniam, bo w sumie nie ma czego - za mało tu języka, fabuły (jej w gruncie rzeczy nie ma).
Tyle z mojej strony.
Powiem szczerze, że jeżeli chciałaś zawrzeć wszystko w kilku słowach, nie udało Ci się. Być może gdybyś wstawiła te kilka enterów i wkleiła tekst do działu "poezja", powiedziałabym co innego.
Ja również nie oceniam, bo w sumie nie ma czego - za mało tu języka, fabuły (jej w gruncie rzeczy nie ma).
Tyle z mojej strony.
10
łasic, uwierz, iż nie znasz problemu. gdy pokazałam te drabble kilkunastu dziewczynom, po pierwszym zdaniu zorientowały się jakiego tematu dotykam. w każdym zdaniu dostrzegały to, co tak charakterystyczne jest dla anoreksji.
zawarłam tutaj naprawdę wszystko to, co może odczuć dotknięty obsesją.
mimo wszystko dziękuję za czas poświęcony na stukanie w klawiaturę i nie winię, że nie zrozumieliście, co chciałam powiedzieć :wink:
zawarłam tutaj naprawdę wszystko to, co może odczuć dotknięty obsesją.
mimo wszystko dziękuję za czas poświęcony na stukanie w klawiaturę i nie winię, że nie zrozumieliście, co chciałam powiedzieć :wink:
o tych, którzy się rzucali przypalonym ciastem.
11
Ymm... To źle, na mój gust... Nie zaskoczy skoro wiadomo o co chodzi...gdy pokazałam te drabble kilkunastu dziewczynom, po pierwszym zdaniu zorientowały się jakiego tematu dotykam. w każdym zdaniu dostrzegały to, co tak charakterystyczne jest dla anoreksji.
Are you man enough to hold the gun?
12
Tak, można napisać spokojnie kilka tomów. Sztuką jest zawrzeć wszystko w kilku słowach.
A zrozumieją go Ci, którzy mieli z tym do czynienia. Dla was są to tylko puste słowa, wiem. Przykre.
łasic, uwierz, iż nie znasz problemu.
Nie lubię traktowania ludzi z góry.

Jeśli chcesz klasycznej oceny, proszę bardzo:
Pomysł: 2
Wszystko już było. Wystarczy wejść na forum Motylków i dowiem się tego samego.
Styl: 2+
W porządku, ale primo: nie znoszę krótkich zdań w dużej ilości, secundo: za mało, bym mogła powiedzieć więcej.
Błędy: 5
Nie ma, a przynajmniej nie widziałam.
Schematyczność: 1
Ja tam nie lubię, jak proszą Sama, by zagrał to jeszcze raz.
Ogólnie: 2
Nie podoba mi się, za krótkie. Nie pozwala na poczucie jakichkolwiek emocji.
Z powarzaniem, łynki i Móza.
[img]http://img444.imageshack.us/img444/8180/muzamtrxxw7.th.jpg[/img]
לא תקחו אותי - אני חופשי
[img]http://img444.imageshack.us/img444/8180/muzamtrxxw7.th.jpg[/img]
לא תקחו אותי - אני חופשי
13
drabble w życiu ich nie pisałam, chociaż moje teksty są również krótkie. uczestnicy tegoż portalu( czyt. prozy), nie poważają krótkich tekstów, niestety.
teraz do Ciebie mam słów kilka:
pointa jest za słaba, jak na tak krótki tekst. czasy sie zmieniają, od umierania się zaczyna: czyli pointa byłaby w/g mnie całkiem dobrym wstępem.
Miałaś złote pukle, śniadą cerę i tę cholerną perfekcję, której brak wytykałaś mi z każdą porażką. Byłaś tak cudownie odrażająca; ja jednak potrafiłam dostrzec w tobie piękno — inni mieli cię za obiekt wstrętu, psychicznego szaleństwa i zwykłej głupoty.
widzę tutaj pomieszanie z poplątaniem, co to znaczy:
z tekstu wynika, iż peelka mówi do swojej kochanki, siostry( nazywać można różnorako)wiadomo, że to jej choroba,
osobiście użyłabym czasu teraźniejszego, byłoby wtedy więcej zaskoczenia na końcu z obecną pointą.
jednak cały ten fragment, według mnie zdania się wykluczają wzajemnie i traci się płynność odbioru.
i ta fraza: Ktoś spytał się kiedyś, kim dla mnie jesteś.
jeśli zapytał się to nie pytał peelki: lepiej- ktoś zapytał kiedyś
w odpowiedzi wolałabym tylko ideałem a poprzednie wyrazy ujęłabym wcześniej.
tyle ode mnie, ogólnie nie pociągnęło mnie do rozważań na temat śmierci czy zaburzeń odżywiania.
jednak nie wierz tym którzy piszą iż dałoby się o tym napisać kilka tomów, żeby to opisać trzeba to przeżyć, ewentualnie mieć dużo wrażliwości.
moja rada, jeśli chcesz aby tekst był sugestywny, zabierz go na warsztat, stań obok, i napisz raz jeszcze bez emocji, a z doświadczeniem, pisz tak jakbyś miała go przeczytać jako czytelnik,
pozdrawiam obc :wink:
teraz do Ciebie mam słów kilka:
pointa jest za słaba, jak na tak krótki tekst. czasy sie zmieniają, od umierania się zaczyna: czyli pointa byłaby w/g mnie całkiem dobrym wstępem.
Miałaś złote pukle, śniadą cerę i tę cholerną perfekcję, której brak wytykałaś mi z każdą porażką. Byłaś tak cudownie odrażająca; ja jednak potrafiłam dostrzec w tobie piękno — inni mieli cię za obiekt wstrętu, psychicznego szaleństwa i zwykłej głupoty.
widzę tutaj pomieszanie z poplątaniem, co to znaczy:
z tekstu wynika, iż peelka mówi do swojej kochanki, siostry( nazywać można różnorako)wiadomo, że to jej choroba,
osobiście użyłabym czasu teraźniejszego, byłoby wtedy więcej zaskoczenia na końcu z obecną pointą.
jednak cały ten fragment, według mnie zdania się wykluczają wzajemnie i traci się płynność odbioru.
i ta fraza: Ktoś spytał się kiedyś, kim dla mnie jesteś.
jeśli zapytał się to nie pytał peelki: lepiej- ktoś zapytał kiedyś
w odpowiedzi wolałabym tylko ideałem a poprzednie wyrazy ujęłabym wcześniej.
tyle ode mnie, ogólnie nie pociągnęło mnie do rozważań na temat śmierci czy zaburzeń odżywiania.
jednak nie wierz tym którzy piszą iż dałoby się o tym napisać kilka tomów, żeby to opisać trzeba to przeżyć, ewentualnie mieć dużo wrażliwości.
moja rada, jeśli chcesz aby tekst był sugestywny, zabierz go na warsztat, stań obok, i napisz raz jeszcze bez emocji, a z doświadczeniem, pisz tak jakbyś miała go przeczytać jako czytelnik,
pozdrawiam obc :wink:
14
Długość tekstu nie jst żadnym kryterium. Uczestnicy tego portalu starają się przekazać swoje odczucia, czyli rzecz najcenniejszą dla autora. Ten moment, gdy czytelnik, nie krytyk, dokłada tekst i przez sekundę spogląda w okno. To ulotne wrażenie, dla którego przecież się tworzy.orbitowanie bez cukru pisze:uczestnicy tegoż portalu( czyt. prozy), nie poważają krótkich tekstów, niestety.
Z zażenowaniem czytam polemiki autorów starających się łopatologicznie wyłożyć, co też chcieli powiedzieć. Teza, iż czytelnik jest niedouczonym głąbem, bo nie zrozumiał przesłania jest frapująca i należy do gatunku argumentów, z jakimi nie sposób polemizować.
15
A mi się spodobał ten tekst
Generalnie to, jeśli piszesz takie rzeczy, załóż bloga. Napewno dodam Cię u siebie do linków, pozdrawiam
