Realista?

1
Człowiek, który widzi tylko kawałki materii nazywane kamieniami, rzeki, mosty, przydrożne farfocle, gdy przechodzi nad cudzym życiem krokiem wzgardliwym i nieuważnym, a w mijanym krajobrazie nie dostrzega żadnych powiązań, choćby historii rozcieńczonej erozją czasu, a w murach omijanych ruin nie żyje dla niego wczorajsze męstwo, lecz tkwią w nich tylko strupieszałe cegły, taki człowiek powinien być smętnym domatorem w laczkach.
Marek Jastrząb (Owsianko) https://studioopinii.pl/dzia%C5%82/feli ... N9tKoJZNoo

nieważne, co mówisz. Ważne, co robisz.

Realista?

2
Czy ten tytuł pasuje do tego tekstu?
Ja bym go nazwał samolubnym sku***lem, otwartym tylko na własne wdzięki, albo Gimbazą, żyjącym w 80% w wirtualnym świecie.
Niektórzy, takie rzeczy zauważają, choć jest ich coraz mnie, mniej, mniej...

Realista?

3
To się nie kończy na tych, co nie znają i nie rozumieją historii. Jak ktoś przechodzi drogą, widzi most i nie docenia rozłożenia naprężeń na wantach czy filarach, to jest smarkliwa leluja. A jeśli zadrze głowę i zobaczy chmurę, a nie rozpozna, że to efekt niestabilności Kelvilna-Helmholtza, to czy zasługuje na prawo bycia nazywanym obywatelem tego kraju?
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Realista?

4
Sam jestem budowlańcem i wiem w jakich „bólach” toczy się budowa.
Jedynie co mnie razi to zakończenie porównujące ludzi, którzy się nad tym nie „czują” do domatorów w laczkach. Wolałbym jakieś bardziej budujące zakończenie. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”