Podobno człowiek może wytrzymać trzy dni bez picia. Trzy tygodnie bez jedzenia.

Chłopak siedzi zgarbiony i nieprzytomnie wpatruje się w oprawcę, który nie wygląda już zbyt groźnie. Też jest pochylony, ma przekrwione oczy, a z bladej facjaty zeszła resztka ironicznego grymasu. Drżenie szczęki sugeruje nerwowość, a ciężki oddech – zmęczenie.

Więzień nie jadł i nie pił od czternastu godzin. Siedzi zamknięty w ciasnym pokoju, w akompaniamencie warkotu przegrzewającego się komputera. Przesuwa zdrętwiałym językiem po suchym podniebieniu, próbując odnaleźć resztki śliny. Zamierza wypowiedzieć kolejną prośbę.

– Kochani… Jeśli chcecie, żebym kontynuował postny challange, wpłacajcie donate`y – mamrocze odbicie w internetowej kamerce.

Stream musi trwać.

Podobało mi się. Język "gwiazdy internetów" brzmi bardzo naturalnie, anglicyzmy też. Rozumiem, że ten "oprawca" to on sam, wyświetlany na ekranie?

Wizimir pisze: Stream musi trwać.

- zakończenie, które ładnie zamyka całość.

Kadah pisze: Rozumiem, że ten "oprawca" to on sam, wyświetlany na ekranie?

Tak. Oprawca i więzień w jednym, a w tle cyfrowa publiczność.

Dzięki za wizytę i komentarz .

Bardzo proszę

Wizimir pisze: Siedzi zamknięty w ciasnym pokoju, w akompaniamencie

może przy* zamiast w*... przy akompaniamencie...
Jawi się realne zagrożenie, choć my szukamy w nim piękna.

Przeszkadza mi tylko słowo "facjata" - kojarzy mi się z jakimś zmęczonym życiem lumpem a nie z uzależnionym młodzieńcem:)
Obrazek - bardzo plastyczny i bardzo dobry.
Robię się już stronnicza, bo nieustannie i niezmiennie podoba mi się Twoje pisanie.
Tradycyjnie już - Uśmiech dla Pana

Robi wrażenie. Naprawdę dobre i smutne.

Gelsomina pisze: może przy* zamiast w*... przy akompaniamencie...

Zdecydowanie tak, słuszna uwaga.

Sarah pisze: Przeszkadza mi tylko słowo "facjata" - kojarzy mi się z jakimś zmęczonym życiem lumpem a nie z uzależnionym młodzieńcem:)

Chyba racja. A z drugiej strony - czy uzależniony młodzieniec po kilkunastu godzinach przed ekranem nie może wyglądać jak zmęczony życiem lump?

Sarah pisze: Robię się już stronnicza, bo nieustannie i niezmiennie podoba mi się Twoje pisanie.
Tradycyjnie już - Uśmiech dla Pana

Gdyby wszyscy byli tak stronniczy, świat byłby piękniejszy :>. Odwzajemniam uśmiech.

Katka pisze: Robi wrażenie. Naprawdę dobre i smutne.

Takie moje klimaty . Dziękuję.

Odautorska uwaga, może kogoś zainteresuje.
Tekst to drobiazg, jak wszystkie moje drabble pisany w kilkanaście minut, ale zainspirował mnie prawdziwy stream, na który kiedyś zupełnym przypadkiem trafiłem - pewien młody człowiek przez 22 godziny powtarzał w kółko słowo "arbuzik". Był jakiś przelicznik, coś w stylu - za każdą wpłaconą złotówkę ileś tam razy musiał dodatkowo powiedzieć "arbuzik". I gonił, gonił, gonił. Powiedział ostatecznie ponad siedemdziesiąt tysięcy razy. Słowo "arbuzik". Arbuzik, arbuzik, arbuzik. Po wszystkim był bardzo podekscytowany. Zarobił ponad trzy tysiące złotych na tej pożytecznej i rozwijającej zabawie.

Tekst zacny i w punkt. Wizmir, polecam zerknąć na kanał na youtube Benjamin Bennet i jego serię "Sitting and Smiling". Typek streamuje jak siedzi i uśmiecha się do kamery. Ma 100 odcinków, w których siedzi i się uśmiecha po 4 godziny(według moich super skomplikowanych obliczeń łącznie to nieco ponad 16 i pół dnia). Przypadek może nieco inny, bo bardziej intrygujący, ale dziwaczny.

Orly pisze: Typek streamuje jak siedzi i uśmiecha się do kamery. Ma 100 odcinków, w których siedzi i się uśmiecha po 4 godziny(według moich super skomplikowanych obliczeń łącznie to nieco ponad 16 i pół dnia).

Oczywiście sprawdziłem. Mam już chyba zajęcie na najbliższy miesiąc.
A na poważnie - nie wiem, to już podchodzi pod poważne zaburzenia. Albo sztukę nowoczesną.
Dzięki za komentarz i nową inspirację.

Mi się podoba, mam tylko taką uwagę, że moim zdaniem użycie słowa tak niecodziennego jak "facjata" tylko wyciąga czytelnika z opowieści, zamieniłbym to na po prostu "twarz". Facjata jest taka na siłę literacka.

Myślę też, że dało się więcej wyciągnąć z dramaturgii tej sytuacji, albo bardziej zagrać na oczekiwaniach widza i nie odkrywać tak szybko zakończenia i tego, że chodzi o stream. Ale jest spoko.

Facjata mnie nie ugryzła, natomiast zastanawiam się nad tym zbyt

Wizimir pisze: nie wygląda już zbyt groźnie.

Chyba byłoby lepiej bez: nie wygląda już groźnie.
Wtedy masz dodatkowe słówko do wetknięcia gdzieś.

Treść dokładnie po linii mojego serca. Świetny drabelek.

Bardzo, bardzo wymowne.

hellbike, Thana, ithilhin - dziękuję za komentarze.

Thana pisze: Chyba byłoby lepiej bez: nie wygląda już groźnie.
Wtedy masz dodatkowe słówko do wetknięcia gdzieś.

Taak, racja. A dodatkowe słówko w drabble`u to cenna rzecz. Zawsze coś zbędnego się pojawi .

Podobało mi się. Wydaje się bardzo prawdziwe i do tego jest ładnie napisane.