O wolności.

1
Dziwny był to sen. Gwałtownym przebudzeniem w strzępy rozerwany. Tak mocno realny, wspomnieniem dawnych chwil podszyty, prawie namacalny. I straszny.
Początkiem śniła o dobroci, niepojęcie doskonałej, której żaden człowiek nie uświadczył.
Następnie o miłości, tej dojrzałej, zdolnej przetrawić wszelką troskę i niedolę.
Później doświadczyła nieprawości. Wszystkich ludzkich wad i spaczeń. Słów i poszarpanego ciała.
I umarła.
A w mroku głos usłyszała:
- Jabłek wam się zachciało. Wolności.
Milczała.
- Tyle poświęceń, abyście mogli zakosztować różnorakich smaków wolnej woli.
Wciąż milczała.
- Patrzaj kobieto, gdzie łatwowierność i pycha ludzkie dusze stacza!
- Diabeł?
- Jaki diabeł. Adam jestem, w piekle kroczę.

O wolności.

2
Witaj!

Pomysł na utwór jest ciekawy i mnie osobiście tekst skłonił do przemyśleń, co w tego typu literaturze jest bardzo ważne.
Miniatura ta, choć nie jest wierszem, byłaby całkiem niezła do recytacji, ma w sobie ten "klimat".
Jedyne, do czego można się przyczepić to długość- jesteśmy co prawda w dziale miniatury literackiej, niemniej bardziej rozbudowana treść lepiej oddałaby ducha całego utworu.

Przejdę teraz do poprawek, nieco subiektywnych, a zatem można zmróżyć na nie oko. ;)
Gruszka pisze:Dziwny był to sen. Gwałtownym przebudzeniem w strzępy rozerwany.
Na twoim miejscu, miast kropki, postawiłbym przecinek. Dzięki temu fragment ten byłby "płynniejszy", brzmiałby lepiej.
Gruszka pisze:-Jabłek wam się zachciało. Wolności.
Mimo dość szyderczego tonu wypowiedzi nieczystego ducha, o wiele lepiej prezentowałyby się tutaj pytajniki lub, jeśli stworzenia pytania chciałeś/aś uniknąć, wielokropki.
Gruszka pisze:-Jaki diabeł. Adam jestem, w piekle kroczę.
Tutaj również, zamiast pierwszej kropki wstawiłbym pytajnik.

Podsumowując: utwór jest niezły, zaś błędy w nim się znajdujące są nieliczne i niewielkie. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę mógł przeczytać Twoje prace. Powodzenia i weny życzę! :)

O wolności.

3
Lektor pisze: Przejdę teraz do poprawek, nieco subiektywnych, a zatem można zmróżyć na nie oko.
Nie! Nie można „zmróżyć na nie oka”! :( Można za to potraktować je z przymrużeniem oka.

O wolności.

4
kamienna pisze:
Lektor pisze: Przejdę teraz do poprawek, nieco subiektywnych, a zatem można zmróżyć na nie oko.
Nie! Nie można „zmróżyć na nie oka”! :( Można za to potraktować je z przymrużeniem oka.
Ajć, straszne niedopatrzenie! Dziękuję za poprawę! :)

O wolności.

5
Nie jest źle, jakaś odmiana, z tym, że tekst jest podzielony jakby na dwie części, a przejście z klimatu w klimat zbyt gwałtowne, z tymi jabłkami to dobrze wykombinowałeś, feministkom pewnie się nie spodoba :wink: ale cała prawda o kobiecie, jej się zachciało, a nam dostało...do zobaczenia :wink:
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”