Tekst w pierwszej wersji powstał na potrzeby ZWF.
Dedykuję wszystkim rzucanym i rzucającym.
- Nie możesz mi tego zrobić!
- Spalam się przy tobie i absolutnie nic nie dostaję w zamian.
- A ja? Przecież oddaję ci moje serce, umysł, powietrze, którym oddychają moje płuca.
- Dawniej było inaczej. Mogliśmy iść razem do restauracji, pubu, do kina... gdziekolwiek. A teraz? Wstydzisz się mnie.
- Wiesz, ile razy słyszę od znajomych, że powinienem przestać? Wiesz, że moja żona prawie się domyśliła, chociaż wszelkie ślady naszego tête-à-tête zawsze próbuję maskować?! Kiedyś też się ukrywaliśmy. Pamiętasz pierwszy dzień wiosny za budynkiem szkoły?
- To było tak dawno temu... Tamte chwile uleciały. W niebo.
- Pamiętasz ten dreszczyk emocji?
- Kłębiły się emocje, teraz rozwiane przez wiatr.
- Wszyscy są przeciwko nam, ale ja cię potrzebuję.
- Wybacz, najdroższy, lecz żar naszej miłości dogasa i muszę znaleźć kogoś, kto będzie potrafił rozpalić mnie na nowo.
- Myślisz, że zgaśnie tak sam z siebie?! Rozdepczę jak karalucha! I też znajdę nowe, lepsze! A ciebie rozpali co najwyżej stary żul!
- Żegnaj...
I kto tu kogo rzuca?
1I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude
B.A. = Bad Attitude