Kraczydła

1
Przeptaszenie stało się ciałem; na dzień dzisiejszy jest nas dziesięć, no, może dwadzieścia miliardów z hakiem i całym pogłowiem obijamy się na drzewach. Natomiast na dzień wczorajszy było nas, średnio licząc, ze dwa razy mniej.

Poprzednio nie mogliśmy swobodnie drzeć mordy, bo każdy ptaszek miał swoją prywatną gałąź, konar z podsłuchem przebranym za dzięcioła. Teraz, jak wszyscy, mamy sublokatorów. Im kto wcześniej zaczyna zawodzić, tym prędzej wywrzeszczy sobie większą substancję odpoczynkową – tego też co rychlej przenoszą aż pod koronę drzewa, gdzie przewidziano dla namolnych większe metraże, znośne warunki, istne raje.

Z czasem i dla nich wprowadzono szlaban na kłapanie dziobem. Kto został przyłapany na lamentowaniu bez zezwolenia i pytlował na dziko, tracił prawo do stałego zasiedlania gałęzi. Z punktu dostawał skierowanie do bajora na zadupiu i tam, do upadłego, mógł zajmować się roszczeniami. Niewielu więc było chętnych do oficjalnego kręcenia dziobem.

Ten, co pomstował po cichu i na pół gwizdka, bez uprzedzenia zostawał odgórnie doceniony i mógł dopraszać się podciągnięcia pod ulgowy przepis gwarantujący możliwość zasiedlenia całego drzewa. Wtedy wywyższał się na swojej powierzchni, puszył się, szarogęsił i kokosił ze swoją metrażową pomyślnością, aż wszystkich przestrzennie upośledzonych za mocno kłuło to w oczy i nie było wyjścia: musieliśmy przywołać go do porządku i, dla przykładu, walić go w cztery litery, by nabył ogłady.

A cały ten galimatias z zagęszczeniem powstał z powodu wron; wrony od zamierzchłych czasów żyły w opozycji do logiki:

a)
opowiadały się za demokratycznym znoszeniem jaj,

b)
zawzięły się na nas złośliwie, postanawiając przekształcić się w liczebniejsze stado i zajęły się nauczaniem śpiewu.
Ostatnio zmieniony sob 05 kwie 2014, 18:24 przez Owsianko, łącznie zmieniany 3 razy.
Marek Jastrząb (Owsianko) https://studioopinii.pl/dzia%C5%82/feli ... N9tKoJZNoo

nieważne, co mówisz. Ważne, co robisz.

2
Zakładam, że jest to tylko fragment (być może początek) czegoś większego. A ptaki nie bardzo mogą drzeć mordy (i to jeszcze w liczbie pojedynczej) bo jej nie mają. Jako że dzioby uruchamiasz trzy zdania dalej użył bym "gardzieli".
Chętnie poczytam dalej. Liczę na wrony. Zwłaszcza, że też nie lubię logiki; zwłaszcza tej arystotelejskiej.
Krraaa!

3
Powrót po przerwie dobrze zacząć od weryfikacji, a że Owsianko zawsze intrygował mnie swoimi tekstami, to padło akurat na ten.

Co do darcia mordy, uważam, że może zostać tak jak jest, ponieważ to tak jak już na forum była rozmowa o wypływaniu na pełny ocean. Ta fraza nie wpłynęła źle na mój odbiór utworu, chociaż idąc z duchem tekstu można zmienić na dziób. Czyli można, ale nie trzeba wg mnie.

Muszę przyznać, że bardzo ciekawe ujęcie tematu. Przypadły mi do gustu wszystkie ptasie nawiązania. Generalnie tekst mi się podobał, ale...
Zawsze jest to "ale"! Odczuwam pewien niedosyt. Zaciekawiła mnie koncepcja i chciałbym więcej. Nie mogę uznać tego za szorta, a jedynie za fragment, urywek historii. Ten fragment jest zbyt płytki, abym mógł coś więcej powiedzieć, a chciałbym...
Np. chętnie zobaczyłbym rozwiniętą część o "tym, co pomstował po cichu" i "waleniu go w cztery litery". I dalszy ciąg o wronach, które zostały tak tylko wspomniane na koniec.

Owsianko, czekam na dalszy ciąg i inne teksty.
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

4
Owsianko pisze:Przeptaszenie stało się ciałem; na dzień dzisiejszy jest nas dziesięć, no, może dwadzieścia miliardów z hakiem i całym pogłowiem obijamy się na drzewach. Natomiast na dzień wczorajszy było nas, średnio licząc, ze dwa razy mniej.
Językowo jak zwykle nienagannie, aczkolwiek na jedną rzecz zwrócę uwagę. Podkreśliłem dwa wyrażenia.

"Na dzień dzisiejszy" i "na dzień wczorajszy" to tak, jak "w miesiącu maju" i "w mieście Wałbrzych". Z reguły powinno się używać "dzisiaj", "wczoraj", "jutro", "na chwilę obecną".

W sumie tyle. Wizja interesująca :)
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

6
to trochę pierdoła, ale po większe metraże, lepiej by się chyba czytało "znośniejsze warunki", istne raje. "Przestrzennie upośledzonych" w tak gęstym tekście kłują mnie osobiście w oczy.

7
szymon s

a idź w cholerę za obdarzenie mnie epitetem pierdoła!


ithi edit: wydaje mi sięjednak, że to nie było do Ciebie jako osoby, tylko Szymon określił tak znaczenieswojej uwagi. Proszę o komentowanie tekstu, nie uczestników dyskusji.
Ostatnio zmieniony wt 08 kwie 2014, 07:13 przez Owsianko, łącznie zmieniany 1 raz.
Marek Jastrząb (Owsianko) https://studioopinii.pl/dzia%C5%82/feli ... N9tKoJZNoo

nieważne, co mówisz. Ważne, co robisz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”