-Władimir? Coś nowego? - zapytał sierżant Błażej, przecierając rękawem obiektyw lunety od M4.
- Nie, siedzi tam już od dwóch godzin – odpowiedział smarcząc.
- Melduj jak coś się zmieni.
- Ale piździ. Jaja mi zaraz zamarzną – zakomunikował Władimir odlepiając dłonie od karabinu snajperskiego L96. Jest noc, mimo to niebo jest błękitne i jasne. Wydma, za którą znajdowali się żołnierze, była niemal całkowicie oświetlona księżycowym, szarym blaskiem.
- Wyszedł z chaty, patrzy się w naszą stronę – orzekł nagle Władimir sierżantowi.
- Kapitanie – zaczął Błażej. – Cel wyszedł z kryjówki i kieruje się w naszą stronę.
- Zrozumiałem, jeśli go zgubicie, wiecie co was czeka – przestrzegł kapitan Marquez przez radio.
- Tak jest – Błażej odwrócił się i przez lunetę zerknął za wydmę, na cel.
- Władimir chyba już nie może. Sierżancie, mogę go zmienić. - zaproponował Tom widząc, że Władimir cały lekko dygocze i co chwila potrząsa prawą ręką aby rozgrzać dłoń.
- Władimir, co się dzieję? - zapytał Błażej obojętnie, nie przerywając obserwacji celu.
- Już mówiłem, jaja mi zamarzają. Leżę na brzuchu ponad dwie godziny, jest minus piętnaście stopni – wyjaśnił snajper. Naprawdę było zimno, afgańska noc bywa bezwzględna, a zwłaszcza noc, podczas której ma się na sobie podkoszulkę, mundur zwany pieszczanką i kamizelkę typu ciras. Ta noc nad Seb Talkh była jak nigdy spokojna, nie było słychać głuchych eksplozji i naparzania seriami z akaemu. Po całym mieście, cały czas pałętali się ludzie Hakima Al – Asad, przywódcę afgańskich rebeliantów, więc żołnierze musieli być bardzo ostrożni by nikt ich nie zauważył. Jednak biorąc pod uwagę odległość, z której obserwowali herszta rebeliantów, odkrycie ich raczej im nie groziło.
- Tak, rozumiem was żołnierzu, wytrzymajcie jeszcze trochę. Mam nadzieję, że będziemy go mogli już ujebać – odparł sierżant montując lunetę do karabinu.
- Sierżancie, czekam na instrukcje. - zakomunikował Władimir.
[ Dodano: Czw 13 Paź, 2011 ]
Z wulgaryzmami.
Likwidacja
1
Ostatnio zmieniony wt 11 wrz 2012, 22:13 przez Risthar, łącznie zmieniany 3 razy.
"...Tak... chcemy, żeby Czarny Anioł zbawił dla nas świat
Zebrał Armię Wszechpotężną Nasz Niebiański Brat
Nawet jeśli zmieni przy tym w piekło cały kraj
Graj Muzyko Graj!
Obróci niewiernych wiarołomców znowu w proch
Nie pomogą groźby, nie pomoże matek szloch
Chcemy, żeby Czarny Anioł zabrał nas na BÓJ!!!
TRUJ ANIELE TRUJ!!!"
HUNTER - IMPERIUM TRUJKI
Zebrał Armię Wszechpotężną Nasz Niebiański Brat
Nawet jeśli zmieni przy tym w piekło cały kraj
Graj Muzyko Graj!
Obróci niewiernych wiarołomców znowu w proch
Nie pomogą groźby, nie pomoże matek szloch
Chcemy, żeby Czarny Anioł zabrał nas na BÓJ!!!
TRUJ ANIELE TRUJ!!!"
HUNTER - IMPERIUM TRUJKI