Przed użyciem zapoznaj się z treścią Regulaminu lub skonsultuj się z Moderatorem lub Adminem,
gdyż każde Forum niewłaściwie stosowane zagraża Twojemu życiu literackiemu i zdrowiu psychicznemu.
gdyż każde Forum niewłaściwie stosowane zagraża Twojemu życiu literackiemu i zdrowiu psychicznemu.
Początek i zakończenie
Moderatorzy: Poetyfikator, Moderator, Weryfikator, Zasłużeni przyjaciele
- Rozental
- Pisarz domowy
- Posty: 69
- Rejestracja: czw 31 sie 2017, 10:44
- OSTRZEŻENIA: 0
- Płeć:
Początek i zakończenie
Mam takie pytanie do was. Zastanawiam się nad czymś takim, że wiecie. Jest scena na samym początku średnio długiej powieści (powiedzmy takie 400 tysięcy znaków) i ta scena jest totalnie niekontynuowana dalej, bo chodzi o to, że jest jakby z totalnie innej narracji i ma się dopiero wytłumaczyć na samym końcu. Czyli coś jest tylko krótkim fragmentem na samym początku i końcu. I zastanawiam się, czy czytelnik będzie w ogóle o tej scenie pamiętał, czy trzeba jeszcze wrzucić jakiś fragment przypominający o tym wątku w środek np.? Czy w ogóle skojarzy, że scena na końcu odnosi się tylko do sceny z samego początku? Widzieliście kiedyś takie zabiegi. Mi się wydaje, że u Mankella coś takiego było, ale nie potrafię sobie przypomnieć, gdzie?
- ithi
- Siewca Dobra
- Posty: 5079
- Rejestracja: pt 23 sie 2013, 11:15
- OSTRZEŻENIA: 0
- Lokalizacja: Płock
- Płeć:
- Kontaktowanie:
Początek i zakończenie
Chodzi o wstęp i epilog? Bardzo często stosowane, i właśnie w innej narracji, albo z innej perspektywy.
CHyba, że zależy Ci do powrotu do momentu fabularnego ze wstępu - to wtedy możesz też wrzucić w środek na przykład tę samą scenę ale z innego punktu widzenia. A epilog wtedy domyka całość.
CHyba, że zależy Ci do powrotu do momentu fabularnego ze wstępu - to wtedy możesz też wrzucić w środek na przykład tę samą scenę ale z innego punktu widzenia. A epilog wtedy domyka całość.
- Rozental
- Pisarz domowy
- Posty: 69
- Rejestracja: czw 31 sie 2017, 10:44
- OSTRZEŻENIA: 0
- Płeć:
Początek i zakończenie
No właśnie chodzi o taki powrót do momentu fabularnego ze wstępu. Ale w sumie nie wiem, czy tak się da to rozkiminić teoretycznie, bo ogólnie to wiem, że to funkcjonuje, ale zastanawiałam się, czy w przypadku tego, co piszę, to zadziała.
- BollyBoss
- Pisarz domowy
- Posty: 165
- Rejestracja: pn 10 lip 2017, 14:57
- OSTRZEŻENIA: 0
- Płeć:
Początek i zakończenie
Trudno powiedzieć. U jednego zadziała, u innego nie. Może zostaw na razie jak jest, a potem zobaczysz, jak to ludzie odbierają i najwyżej wytniesz.
- Kareen
- Pisarz osiedlowy
- Posty: 227
- Rejestracja: pt 28 paź 2016, 20:11
- OSTRZEŻENIA: 0
- Lokalizacja: Gdynia
- Płeć:
Początek i zakończenie
Ja mam zamiar zastosować coś podobnego w kolejnym swoim pomyśle, który na razie leży na półce (znaczy się w folderze) i czeka, aż skończę obecny.
Osobiście preferuję pośrednie nawiązania do wątku z prologu. Nie wiem, przykładowo z wydarzenia X (prolog) bohaterce pozostała blizna, uraz, nie wiem pamiątka jakaś, materialna bądź nie - delikatne wspomnienie gdzieniegdzie niby przypadkiem, bez wgłębiania się w temat. Potem gdzieś wspomniane, że np. nikomu nie mówiła o tym, co się stało itd. Delikatne akcenty, subtelne przypominajki, nie takie chamskie ''bo wtedy zdarzyło się to i to i cały tekścik przypominający'' - takie, żeby przypomieć czytelnikowi, zaciekawić, sprawić, że będzie się zastanawiał, czy w końcu wyjaśni się ta kwestia. Mam nadzieję, że rozumiesz ogólny zamysł tego, co mam na myśli i że coś pomogłam.
Osobiście preferuję pośrednie nawiązania do wątku z prologu. Nie wiem, przykładowo z wydarzenia X (prolog) bohaterce pozostała blizna, uraz, nie wiem pamiątka jakaś, materialna bądź nie - delikatne wspomnienie gdzieniegdzie niby przypadkiem, bez wgłębiania się w temat. Potem gdzieś wspomniane, że np. nikomu nie mówiła o tym, co się stało itd. Delikatne akcenty, subtelne przypominajki, nie takie chamskie ''bo wtedy zdarzyło się to i to i cały tekścik przypominający'' - takie, żeby przypomieć czytelnikowi, zaciekawić, sprawić, że będzie się zastanawiał, czy w końcu wyjaśni się ta kwestia. Mam nadzieję, że rozumiesz ogólny zamysł tego, co mam na myśli i że coś pomogłam.

Jeśli nie wiesz, co masz dalej zrobić, to zrób sobie kawę.
- Kruger
- Umysł pisarza
- Posty: 943
- Rejestracja: śr 12 paź 2011, 09:02
- OSTRZEŻENIA: 0
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
- Kontaktowanie:
Początek i zakończenie
Rozental, o ile dobrze rozumiem, chodzi o takie skrawki fabuły, które będą się wydawać nie powiązane z całością, ale w miarę rozwoju akcji i dzięki zakończeniu, nabiorą sensu dla całej fabuły?
To jest OK.
Gdyby ten początek i zakończenie w żaden sposób się nie wiązały z resztą, bo to nożyczki.
To jest OK.
Gdyby ten początek i zakończenie w żaden sposób się nie wiązały z resztą, bo to nożyczki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość